Teraz na bieżąco
Zachwytu nad Lubelszczyzną cd
Dosiu, wynaleziona wśród staroci (nie zawsze szlachetnych) na targu.
Jutro zaczaję się na jej koleżankę.
Aga, tereny znasz, więc rozumiesz mój zachwyt.
Kazimierzowskie stragany pełne różnych cudeniek
Aness, w pięknym regionie mieszkasz. Jestem nim zauroczona.
Wiele jeszcze przede mną do odkrycia.
Ale wiem, że miejsca przecudnej urody, a ludzie przyjaźni i bardzo gościnni.
Annes, czasami trafia się perełka wśród gratów.
Anastazjo-Beato, witaj w rozczochranym.
Dziękuję za tyle miłych słów pod jego adresem.
Poczekaj jeszcze trochę i jak straszą forumowi znajomi - bez maczety ani rusz.
Keetee, przecudnie. Na pewno będę chciała tam wrócić.
Klimatycznie i bardzo gościnnie.
Jaga, dzięki
Na razie obyło się bez maczety, ale sekatory poszły w ruch.
Bystre oko i czujność
Mam też mierną namiastkę zalążka bukszpanowej obwódki.
Znalazłam w berberysie zaginione przedszkole.
Wyglądały jak odmiana kolumnowa
Gruziński bardzo wyrazisty, odwraca uwagę od ... .
Jeśli jesteś zainteresowana zawsze znajdziemy jakąś sadzoneczkę.
Komponuje się z niebieskimi.
Pozdrawiam z nadzieją na kawkę w pięknych okolicznościach przyrody
Rewi, dziękuję.
Słowo gąszcz pod koniec lata nabierze nowego wymiaru
Marysiu, dziękuję

.
Zacznę od końca. Koneweczka miała koleżankę. Mam nadzieję, że jutro będzie moja.
Korony podziwiam z pewnej odległości ze względu na specyficzny zapach.
A szachownice kostkowane uwielbiam z tę delikatność. Posadziłam mieszankę, ale białych niet .
filan, witaj

Dziękuję za miłe słowa.
Jeśli będziesz miała okazje zajrzyj koniecznie w te strony. Warto.
Poznałam pobieżnie i '
sztandarowo'. Zamierzam pochodzić tam trochę
swoimi ścieżkami.
Iwonko, marze o takim cieplutkim 'słonku'

. Na rabatkach sucho.
Cesarskie pachną
inaczej. Szczególnie same cebule. podobno niezły sposób na nornice. W tej części ogródka ich nie ma.
Może to działa...
Dana, aleje pierwiosnkowa-bardzo mi przypadło do gustu to określenie.
Powstała z sadzonek od mamci. Trochę to trwało. I dalej ją rozbudowuję.
U mnie nie pojawiły się białe.
Kolejna wierzba i tym razem ta wyczekana.
Będzie pani zadowolona .
M niepocieszony-chyba stracił dębolistną
Buziaki
Iza, bardzo zadowolona
Jeśli masz okazję, korzystaj. Polecam.
Dzięki za miłe słowa pod adresem
rozczochranego. Staram się, by powstawały zakątki. Dzieląc przestrzeń, chcę by sprawiał wrażenie większego niż jest w rzeczywistości i chociaż trochę tajemniczego.
Z czasem może się to uda.
Melduję, że przedsionki stajni też już reprezentacyjne.
Teraz czas na przesunięcie się w czeluści
przykompostowego chaosu.
Warunki z Dużym omówione, jutro działa, a ja nadzoruję te działania
O bolesnej kwestii wynagrodzenia nie wspomnę
Aga, dzięki
Lubię podróżować i poznawać.
Z różnych względów nie zawsze mogę, ale jak się da-korzystam. Sama też organizuję.
Pierwiosnek na pewno się rozrośnie. Już jesienią pojawią się malutkie przyrosty, a wiosną sieweczki.
Cierpliwości.
