Aniuchyba muszę pomyśleć gdzie by tu mojego wysłać tak, żeby przyjechał już na gotowe
Marysiuod ostatniej Twojej wizyty ruszyliśmy troszkę do przodu, ale wciaż mi mało i chciałabym szybciej. Dobra wiadomość jest taka, że od jutra dwie ekipy będa działać,jedna ruszy dalej z garażem, a druga z domem, więc może jeszcze przyspieszymy...
Julianko Sylwuś rośniemy w górę pomału i rzeczywiście już mam wiele rzeczy obmyślone jak w środku urzadzić i co gdzie posadzić. W wolnej chwili planuję co do czego może by spasowało i już wstépny zarys jest gotowy. Niestety jeszcze bez akceptacji eM, ale na to przyjdzie jeszcze czas
Januszku nie to nie ja na tej fotce, pewnie to jakaś sasiadka, muszę zapytać męża kto to

bo on wtedy był sam na działce i jest autorem zdjęcia
