Na glinie malowane - zima/ wiosna 2013

[iwona0042]

A okna, to już sama nie wiem jak myć, jak podlewam siewki, a spryskuję raczej, to zawsze mam napryskane i na okna, chyba umyję jak wyniosę sadzonki

[maria.k55]

Z tym wiosennym opryskiem jest ciężko w porę utrafić, bo gdy są już listki to zapóżno, oprysk robimy przed pękaniem pąka, jak u brzoskwini.

[survivor26]

to ja spytam u Ciebie, bo tu same mądre różane kobiety: Róże trzeba pryskać miedzianem na początek sezonu, nawet jak nie chorują? Moje sadzone jesienią wyglądają na całe i zdrowe, no i tak do połowy pod kopczykiem jest: to trzeba ten kopczyk rozgarniać i pod spodem też pryskać??

[imwsz]

Iwonko gdy zraszam to zawsze osłaniam szyby np. tacą i mam spokój
Pati ja z tym miedzianem wiosennie to pierwszy raz bym działała także czekamy co nam Marysia powie
Marysiu czyli okrywowe już mi odpadają
To jeszcze jedno - jeśli spryskałam je na jesień to nawet jeśli teraz bym się spóźniła to będą "gorszej jakości"

[maria.k55]

To nie chodzi o to, że róże gorsze, to jest zabezpieczenie róż przed chorobami grzybowymi, albo inaczej oprysk ten likwiduje grzyby zimujące na krzaczku i wzmacnia róże. Powinno się opryskiwać po rozgarnięciu kopczyków i miejsce wokół również. Kiedyś Oliwka mnie powiedziała, że jeśli pąk pęknie i będziemy robić oprysk to już za póżno bo grzyb wszedł do środka.

[kasia_rom]

Ja w tym roku nie opryskuję , robiłam oprysk rok temu i nie zauważyłam żadnej różnicy
Właśnie w zeszłym roku róże wyglądały najgorzej

[ewamaj66]

A moje po oprysku zauważalnie lepiej. Nie powiem, że plamistość znikła, ale pojawiła się później i w mniejszym nasileniu, a lato było deszczowe. U mnie jeszcze za wcześnie, bo zimno, ale na pewno opryskam jeszcze raz.
Jutro zamierzam przesadzać i sadzonkować-całkiem dobry dzień

[imwsz]

No i bądź tu mądry i pisz wiersze

Kasiu uważasz, że oprysk który zrobiłaś w zeszłym roku nie zdał rezultatu?
Ewuś a cóż Ty będziesz przesadzała, rozumie że w domu

[ewamaj66]

Przesadzić muszę hortensję, którą zrzucił dziś kot i rośliny mateczne pelargonii, będę też sadzonkować, bo mi porosły niemożliwie.

[imwsz]

O kurczę, mam nadzieję że była dobrze ukorzeniona. Ach te nasze kochane sierściuchy
Mogłyby sobie parapety wiosną odpuścić

[kasia_rom]

Powiem tak, ogólnie moje róże zawsze były zdrowe, akurat mam dość zdrowe odmiany, nie rosną ściśnięte , wiatr je owiewa. Nie miałam problemu z plamistością, na jednej miałam rdzę ,ale już nie mam tej róży.
To po co robić oprysk
W zeszłym roku róże wyglądały słabo, ale myślę ,że to raczej na skutek ciężkiej zimy Nie miały plamistości ani mączniaka , tylko słabo rosły i kwitły

[survivor26]

nooo...to nadal mam dylemat...ale skoro pryskać po rozkopczykowaniu, a jednocześnie przed liśćmi, to jak wyczaić właściwy moment? U mnie pączki już są, a kopczyki przecież do kwitnienia forsycji radzą trzymać, czyli dobry miesiąc... ech, nie miała baba kłopotu, kupiła sobie róże

[Jatra]

Ilonko ekspertko od róż , czy moge ju teraz przesadzic róże w inne miejsce ,czy jeszcze za wczesnie ?

Mam takie dwie co chciałabym je przenieść

[Mandragora]

Ilonko, po Twoim szybkim, ale bardzo skondensowanym kursie nt. róż, sama nie wiem, czy zamawiać róże teraz z odkrytym korzeniem... Nie mam doświadczenia a szkoda, żeby przymrozek zniszczył. Myślisz, że w kwietniu / początkiem maja dostanę jakąś ładną odmianę pnącą z pełnymi kwiatami w kolorze żółtym lub lawendowym w donicy? Polecisz jakieś dwie odmiany w tych kolorach?

[imwsz]

Kasiu czyli ogólnie rzecz ujmując nie warto kupować róż jak leci tylko sprawdzone, zdrowe i mrozoodporne
Zaoszczędzone kilka złotych a kłopotu może być więcej
Pati nie takie rzeczy się pokonywało.
Czyli sami decydujemy o zastosowaniu czegokolwiek. A do kopczyków to ja się w ogóle jeszcze nie tykam bo przecież mamy dopiero 1 marca i wszystko zdarzyć się może
Tereniu róże, wg mądrych, najlepiej przesadzać jesienią, aczkolwiek mi się zdarzało wiosną i późnym latem.
Jednakże gdy przesadzałam w tych dwóch ostatnich terminach to starałam się z jak największą bryłą ziemi
Ja jeszcze przesadzanie bym sobie odpuściła. Poczekaj
A te Twoje róże to wiekowe czy młode?
Milenko ja z róż pnących to mam tylko Elfe http://www.floribunda.pl/elfe-id-116.html http://www.rosarium.com.pl/k/?id=196&Elfe-%C2%AE . To jest jedyna róża na którą się skusiłam ze względu na zmienny kolor w zależności gdzie rośnie + delikatny zapach (ja go wyczuwam)
Podałam opisy dwóch sprzedawców tak dla porównania A moja wygląda tak

Milenko na pewno w szkółkach będą jeszcze róże a może i pojawią się jeszcze nowe