Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
u mnie piękna pogoda słońce świeci ,ale wiatr lodowaty aż się zastanawiam ,co z moim dzisiejszym pryskaniem .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
A u mnie Ewuś pełnia wiosny. Zero wiatru, słońce świeci i tak grzeje jak by już co najmniej kwiecień był. I cóż mi po tym.. dzisiaj się cieszę pogodą a w niedziele będę wściekła. Właściwie od piątku. No ale może coś się zmieni. Urlop może uda mi się przesunąć. A już myślałam że dokańczanie ogrodzenia i inne prace ruszą do przodu. No cóż.. "W marcu jak w garcu".
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4174
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Magdziu, czy te lilie przypadkiem już w woreczkach nie wyrosły
Jeżeli cebulki leżały, to kły chciały zachować pozycję wertykalną i dlatego się tak pokrzywiły. Nic nie rób, bo połamiesz, tylko trzymaj tak jak postawiłaś. Same muszą się wyprostować.Ja jak kupuję wcześniej i trzymam w lodówce, to staram się, żeby cebulki stały pionowo, oczywiście piętką korzeniową do dołu
.


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Tak Jolu. Wystawiam je do słoneczka a na noc stawiam z resztą przedszkola na dole balkonu i przykrywam od góry. Jedynie poziomki są w domu, ale jeszcze nie wykiełkowały. Bałam się o te lilie, że się nie podniosą. Następnym razem już będę wiedziała co z nimi robić 

- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Ja kupiłam sobie 3 lilie dziś i wsadziłam do lodówki .Jak tylko ziemia rozmarznie to je wsadzę.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4174
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
A wiecie, to jest bardzo ciekawa sprawa. Przecież jak się trzyma cebule w lodówce, to warunki cieplne i wilgotnościowe są stabilne. A przychodzi wiosna, to wypuszczają pędy. Widocznie mają w sobie jakiś zegar biologiczny, który mówi im: minęło tyle i tyle miesięcy, czas ruszać 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Ja wsadziłam już wszystkie do doniczek bo o tej lodówce nie wiedziałam. 10 dużych do gruntu i 2 karłowate do doniczki. Właściwie nie wiem czy 10 czy 8.. bo dwie dostałam bez ziemi w papierku zapakowane gratis. Wyglądem przypominały ząbki czosnku
Ciekawa jestem co mi z tego wyrośnie hehe

Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Witaj MADZIU
Dawno mnie u ciebie nie było,już żałuję,tyle pozytywnych zmian i już lilie wysadziłaś.
Pozdrawiam Ania

Pozdrawiam Ania

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku




Myślałam że mi narcyzy nie powschodzą.. a tu niespodzianka



Hiacynty powolutku, powolutku ale też pną się w górę


A to moje poziomkowe przedszkole

- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
bardzo ładne masz doniczki. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
A dziękuję Ewuniu 

- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
MID2006 pisze:Witaj Aniu
No ratuję się się przed zimą jak mogę
Wyganiam ją, mam nadzieje że wreszcie się przestraszy i zniknie na dobre. Ah te kwiaty tak wciągają że gdyby nie resztki zdrowego rozsądku podpowiadające mi że jest masa ważniejszych rzeczy do kupienia na działkę to bym chyba wszystkie możliwe cebulki kwiatowe wykupiła:D Ale muszę się bardzo ograniczać
![]()
Myślałam że mi narcyzy nie powschodzą.. a tu niespodziankaI one budzą się do życia
![]()
Hiacynty powolutku, powolutku ale też pną się w górę
A to moje poziomkowe przedszkole
Widze że i u Ciebie już wiosna zawitała. Narcyze i hiacynty wychodzą to juz oznacza tylko jedno WIOSNĘ!!!!!!
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
- misia53
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1446
- Od: 3 paź 2011, o 00:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Madziu, ja bym radziła juz w doniczkach zostawić do jesieni,a potem wysadzić do gruntu,bo jak teraz ich powysadzasz mogą nie kwitnąć cebula w doniczkach tez będzie rosła.Teraz jak będziesz kupować byliny kłączowe wkładaj w kartonik i na balkon,a potem do gruntu. 

Mój ogród - moje marzenie
Moje nadwyżki
https://plus.google.com/photos/11666739 ... 490/albums" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki
https://plus.google.com/photos/11666739 ... 490/albums" onclick="window.open(this.href);return false;
- Josephine_83
- 200p
- Posty: 457
- Od: 23 wrz 2012, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Zainspirowałaś mnie tymi poziomkami
też bym wysiała, ale parapetów mi brak... Kupię chyba sadzonki poziomek na placu!
M krzyczy, że chyba zwariowałam! Wysiałam cynie - chyba trzy rodzaje, żeniszka białego, daturę - w ramach eksperymentu, surmię - też w ramach eksperymentu oraz kanny. Częśc kann czeka na posadzenie w piwnicy, ale to są oogromne kłącza i muszę to jakoś strategicznie obmyślić gdzie je poukładać wszystkie... a raczej poupychać
A jeszcze chciałam zapytać o Twoją zupę. Zrobiłam osttanio krem z brokuła i jednogłośnie z M poszliśmy go wylać do kibla... coś było z nim nie tak... a ja do dziś dumam nad tym, jak można zepsuć tak prostą zupę, a jednak

M krzyczy, że chyba zwariowałam! Wysiałam cynie - chyba trzy rodzaje, żeniszka białego, daturę - w ramach eksperymentu, surmię - też w ramach eksperymentu oraz kanny. Częśc kann czeka na posadzenie w piwnicy, ale to są oogromne kłącza i muszę to jakoś strategicznie obmyślić gdzie je poukładać wszystkie... a raczej poupychać

A jeszcze chciałam zapytać o Twoją zupę. Zrobiłam osttanio krem z brokuła i jednogłośnie z M poszliśmy go wylać do kibla... coś było z nim nie tak... a ja do dziś dumam nad tym, jak można zepsuć tak prostą zupę, a jednak

Josephine_83 ;)
Największe szczęście na świecie, leży na końskim grzbiecie
Storczyki Takie Takie Ogródkowe plany Josephine
Największe szczęście na świecie, leży na końskim grzbiecie
Storczyki Takie Takie Ogródkowe plany Josephine
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Josephine hehe ta mania kupowania zaraźliwa jest:D hehehe no rzeczywiście nie wiem co tam z tą Twoją zupką się stało
Podam Ci przepis na małą porcję. Jak Ci wyjdzie i będzie smakować powiększysz sobie składniki . Ja robię rak:
składniki
3 szklanki wody
1,5 kostki rosołowej
pól cebuli lub jedna mała
ząbek czosnku
1 świeży brokuł lub paczka mrożonych
2-3 ziemniaki
2 łyżki masła
Ziemniaki w kosteczkę i razem z wodą i kostką gotujemy. W tym czasie cebulkę w podsmażamy z przeciśniętym przez praskę czosnkiem na masełku. Jak cebulka zmięknie troszkę to z tym masłem wlewamy wszystko do garnka i gotuję z ziemniakami. Dodaję różyczki brokuł i gotuję do miękkości ziemniaków i brokuł. Jeszcze gorącą zupę blenderem blenduję i krem mmmm pyyycha. Różnica smakowa między świeżym a mrożonym jest znaczna..no ale zimą trzeba sobie jakoś radzić
Można dodać troszkę śmietany już na talerzu ale mnie smakuje bez, także ze śmietaną nigdy nie jadłam. Jak mi się chce to kroję chleb w kosteczki małe obsmarowuję kosteczkami knora - czosnkowymi i podpiekam w piekarniku. Dodaję do kremu. Palce lizać! Robiłaś tak samo zupę?

składniki
3 szklanki wody
1,5 kostki rosołowej
pól cebuli lub jedna mała
ząbek czosnku
1 świeży brokuł lub paczka mrożonych
2-3 ziemniaki
2 łyżki masła
Ziemniaki w kosteczkę i razem z wodą i kostką gotujemy. W tym czasie cebulkę w podsmażamy z przeciśniętym przez praskę czosnkiem na masełku. Jak cebulka zmięknie troszkę to z tym masłem wlewamy wszystko do garnka i gotuję z ziemniakami. Dodaję różyczki brokuł i gotuję do miękkości ziemniaków i brokuł. Jeszcze gorącą zupę blenderem blenduję i krem mmmm pyyycha. Różnica smakowa między świeżym a mrożonym jest znaczna..no ale zimą trzeba sobie jakoś radzić
