adamiec pisze:Maju oglądam i oglądamTwoje piękności i coś mi nie daje spokoju ten VIKTOR. Mam wnuczka Wiktorka, mogła bym mieć też róże.jezeli mogła bym przy Tobie zamówić to bym prosiła

Irenko jak będę zamawiać u Petrovica róże jesienne to powinnam nie zapomnieć o Tobie a właściwie o Wiktorku. To dobry zwyczaj mieć rośliny a najlepiej róże o imionach najbliższych. Mnie się udało uzbierać wszystkich oprócz zięciów i wnuka Wojciecha bo taka róża chyba nie istnieje.
Małgosiu dziękuję bardzo, miły sobotni wieczór spędzę w Waszych ogrodach.
Grażynko, Dorotko, Heniu, Ewuś oto kilka słów i zdjęć pana Doktorka
Souvenir du Dr Jamain , Souvenir du Doctor Jamain
2011 jesień inny Czech
hodowca - Francois Lacharme 1865, h. perpetual, słabo powtarza, pachnie, kwiaty fioletowo-czerwone 17-25 aksamitnych płatków, wys 1,5-2m, sz 0,9m, strefa 4b, Pochodzenie: *General Jacqueminot* x* Charles Lefebvre*
Tyle się o nim naczytałam że stanowisko dla niego wybierałam bardzo starannie i ostatecznie posadziłam go w cieniu jaki mu da jodła kalifornijska.
Tam gdzie jest ten wykrzyknik rośnie Doktorek, zdjęcie o poranku we wschodnim słonku, w południe będzie miał cień jodły, potem na chwilę słonko żeby zacielił go dom, myślę że jak jodła się bardziej rozrośnie cień będzie większy i lepsze osłona, w tamtym roku nawet parę godzin słońca mocno zmieniało kolor kwiatów, dość szybko robią się brzydko fioletowe, a może to tylko mnie się nie podoba.
17.06.
18.06.
19.06. pierwszy kwiatek już obleciał
24.06. widać już że wypuścił nowe długie pędy
11.07. drugie kwitnienie
13.07.
15.07. kwitnie na wszystkich poziomach
20.07. ostatnie zdjęcie to pewnie ostatnie kwiaty
Wyrósł bardo wysoko, ma prawie 2m i jak dobrze przezimuje a nie dostał nic oprócz kopczyka to powinien ładnie kwitnąć. Planuję dla niego i dla
Rudolfa Josepha Geschwinda do towarzystwa dwa powojniki włoskie
White Prince Charles i całe to towarzystwo dostanie jakąś podporę tylko ciągle nie wiem jaką, może jakieś przęsło czy coś podobnego.
