ewa_rozalka pisze:Celinko tę budlejkę ,to przytnij sobie na przyszłą wiosnę ,bo teraz to już trochę późno .

Wiesz Ewo, jak ją kupowałam, to w opisie rośliny było napisane, że jest przycięta po zimie, więc myślalam, że ja już ciąć nie muszę. Może zdjęcie źle zrobiłam, bo łodyga główna nie ma więcej jak 25 cm.
katevalley pisze:Jeszcze cię ta budleja zadziwi

tylko daj jej szansę

Niech spróbuje nie

liczę na nią bardzo, że się pozbiera i zacznie rosnąć normalnie, a nie jakoś tak krzywo....
katevalley pisze:No no w takiej altance wszystko lepiej smakuje.
A smakuje, smakuje, podwójne porcje gotuję, a wesoła ferajna to wsuwa i woła o jeszcze.

Niedługo będę spać w kuchni.
A'propos, dzisiaj wyjątkowo nie jestem w pracy i zamiast siedzieć w ogrodzie, naleśniki smażę, bo moje łobuzy proszą o nie i proszą. A jakie smakowite, z prażonymi jabłkami i cynamonem
Zapraszam chętnych do altany na kawusię, kto ma ochotę na cynamonowe szaleństwo
