Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.4
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.4
Na pewno się sprawdzi jak to jest z tymi różami na własnych korzeniach - mam róże - Orsola Spinola - na własnych korzeniach, posadzona jesienią, zobaczymy jak przetrwa.
Na razie wszystko z nią jest w porządku. A patyczki - zawsze ktoś się wymienia.
Na razie wszystko z nią jest w porządku. A patyczki - zawsze ktoś się wymienia.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.4
Mam doświadczenia na razie tylko z rabatowymi-nic im nie dolegało. Wiosną będę mądrzejsza o nowe doświadczenie-sadzonki angielki, wielkokwiatowej, pnącej. Zobaczymy po zimie 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.4
Ja mam tylko zwykłą parkową, prawdopodobnie Nina Weibull, sama się ukorzeniła, ślicznie kwitła a teraz widzę że nic się z nią złego nie dzieje a ma tylko malutki kopczyk. Co prawda od zachodu osłonięta przez powojnik ale wschodnie wiatry są mroźniejsze.
Nowe ukorzenione to bardziej pewne odmiany i zobaczymy jak przeżyły zimę i jak będą kwitły.
Skoro hodowcy nie chcą nas uszczęśliwiać zdrowymi i odpornymi różami to sami sobie wyhodujemy różyczki z podarowanych patyczków.
Nowe ukorzenione to bardziej pewne odmiany i zobaczymy jak przeżyły zimę i jak będą kwitły.
Skoro hodowcy nie chcą nas uszczęśliwiać zdrowymi i odpornymi różami to sami sobie wyhodujemy różyczki z podarowanych patyczków.

- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.4
Ja mam Swany, Lovely Fairy i The Fairy z mojej szkolki na wlasnych korzeniach ... do tego mam 2 The Fairy na podkladkach i moge porownywac jak rosnal jedne a jak drugie. Do tej pory jest u mnie jedno ciekawe a mianowicie to, ze Fairy korzeniowe maja kwiaty po pare na pedzie na calym krzaczku a te na podkladce wypuszczaja dluzsze pedy i na jednym pedzie jest ich ogromna ilosc ale pedow jest mniej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.4
Jula może nie wszystkie róże jednakowo rosną na własnych korzeniach. Jak dobrze dobrana podkładka to wzmacnia różę szczepioną i dodaje jej wigoru. To są tylko moje przemyślenia. 

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.4
Szykują nam się badania róż
U mnie testuje się mrozoodporność, wspólnie potestujemy wzrost na własnym korzeniu.

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.4
Jestem ciekawa,czy moja posadzona 2 lata temu wyhodowana oczywiście z patyczka Veilchenblau zakwitnie . Ma już fajne prawie ,ze metrowe pędy .Rose Marek podawał przykład tej samej róży na własnych korzeniach i na różnych podkładkach, nie wiem czy czytałyście to . Fresja wyhodowana z patyczka przeze mnie rośnie u mojego brata pięknie kwitnie rozkrzewiła sie i nie choruje
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.4
Ewa ta zima to prawdziwy test mrozoodporności.
Jadzia Veilchenblau powinna już zakwitnąć skoro ma takie długie pędy.
Czytałam ten wątek Rose Marka i on chwalił różę na własnych korzeniach.
Dalej jedziemy z różami bo już zostało tylko kilka.
Wspomnę że w lipcu jedną z zakupionych była Therese Bugnet, po przesyłce bardzo połamana, ledwo żywa i z tygodnia na tydzień była coraz mniejsza, nie wiem czy po zimie coś z niej zostanie. Na szczęście ładnie rozrosła się sadzoneczka z jej patyczków i w razie czego mam zastępstwo.
Następna to róża kupiona na targach ogrodniczych w Katowicach chyba w 1997roku, miała być pnąca i dlatego rośnie przy łuku. Jak jest ciepła zima to udaje pnącą, Westerland cudnie pachnie i pewnie dlatego że nie lubię wyrzucać roślin ciągle rośnie ale jej szybkie przekwitanie doprowadza mnie do szału. Przycięta do samej ziemi zakwitła w połowie czerwca.





i zakończyła w połowie lipca, uparła się że więcej nie będzie kwitła tylko rosła. Teraz stoi obabulona jak grubaśny chochoł i myślę że w tym roku pokaże się z lepszej strony. 

Jadzia Veilchenblau powinna już zakwitnąć skoro ma takie długie pędy.
Czytałam ten wątek Rose Marka i on chwalił różę na własnych korzeniach.

Dalej jedziemy z różami bo już zostało tylko kilka.
Wspomnę że w lipcu jedną z zakupionych była Therese Bugnet, po przesyłce bardzo połamana, ledwo żywa i z tygodnia na tydzień była coraz mniejsza, nie wiem czy po zimie coś z niej zostanie. Na szczęście ładnie rozrosła się sadzoneczka z jej patyczków i w razie czego mam zastępstwo.
Następna to róża kupiona na targach ogrodniczych w Katowicach chyba w 1997roku, miała być pnąca i dlatego rośnie przy łuku. Jak jest ciepła zima to udaje pnącą, Westerland cudnie pachnie i pewnie dlatego że nie lubię wyrzucać roślin ciągle rośnie ale jej szybkie przekwitanie doprowadza mnie do szału. Przycięta do samej ziemi zakwitła w połowie czerwca.

- roots23
- 500p
- Posty: 790
- Od: 23 sie 2010, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa/Myślenic
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.4
wow co za imponująca lista 

Pozdrawiam wszystkich ogrodników Renata 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.4
Renatko to tylko kawałek całkowitych zamówień, wyszło mi że zamówiłam 43 róże, chyba oszalałam. A jeszcze zostało mi do posadzenia od jesieni.
Kolejna różyca rosnąca w moim ogrodzie już dość dawno to White New Dawn parę razy przemarzła do samej ziemi ale zawsze odradza się jak feniks z popiołów, kwitnie cały sezon do samiutkich ciężkich mrozów.
8.06.2011



24.10.2011
22.11.2011 trochę przemarznięty ale ciągle jeszcze się trzyma


Kolejna różyca rosnąca w moim ogrodzie już dość dawno to White New Dawn parę razy przemarzła do samej ziemi ale zawsze odradza się jak feniks z popiołów, kwitnie cały sezon do samiutkich ciężkich mrozów.

- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.4

Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2813
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.4
Fajnie rano wejść na Forum, tyle optymizmu uderza w głowe i chce się żyć.Tosia sieje wiosennym ciepełkiem, nawet mróz mniej straszny. 

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.4
Moja White New Dawn poczerniała, ale przekonam się dopiero przy cięciu, jak zniosła mrozy. Dziś tylko -4, więc może przestanę się bać o róże 

- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.4
Mojego bialasa czekaja wiosenne przenosily
ale jak bedzie rosl i kwitl jak mowisz, to juz ja lubie 


- goferek
- 500p
- Posty: 552
- Od: 7 lis 2009, o 15:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kontakt:
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.4
43 róże zamówiłaś to się nazywa szaleństwo-pozytywne oczywiście 
Ja się teraz boję odwiedzać tego znajomego w Chudowie co ma szkółkę- boję się że zbankrutuję. W ogóle staram się nie widzieć tych wszystkich pięknych róż które pokazujecie
Mój portfel może w tym roku nie wytrzymać nowej, różanej miłości

Ja się teraz boję odwiedzać tego znajomego w Chudowie co ma szkółkę- boję się że zbankrutuję. W ogóle staram się nie widzieć tych wszystkich pięknych róż które pokazujecie

Mój portfel może w tym roku nie wytrzymać nowej, różanej miłości
