Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Zablokowany
Awatar użytkownika
Safoya
500p
500p
Posty: 887
Od: 3 sie 2010, o 16:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

I ja również współczuję :(
Po cichutku poczytywałam.
Taka smutna wiadomość :(
Awatar użytkownika
katja
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 paź 2008, o 13:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Kamilo, bardzo mi przykro z powodu Ogarka ;:174
Pocieszeniem jest to, że tam za Tęczowym mostem nie cierpi.
Pozdrawiam
Kasia
Awatar użytkownika
Alutka102
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1722
Od: 29 sie 2011, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

:wit Kamilko, współczuję, bo dwa lata tumu odeszła moja sunia foksterierka. Najlepszym pocieszeniem jest następny zwierzaczek.
Z pozdrowieniami Ala
Zapraszam do moich wątków
Marzenia nigdy nie przechodzą na emeryturę
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11755
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Kamilko ;:168
Awatar użytkownika
Mala_MI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3189
Od: 16 paź 2008, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Kamilo, bardzo mi przykro z powodu Kotka!
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Awatar użytkownika
aga13
500p
500p
Posty: 589
Od: 11 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Kamilo czy już wiadomo jakie w donicach różyczki będą ??
Pozdrowionka :)))
Awatar użytkownika
danutab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5172
Od: 25 gru 2008, o 23:02
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Kamilo Kamilo wpadłam powiedzieć że trochę bałam się o wiosenne róże długo nie umiały się zabrać ale teraz ruszyły i chociaż są małe krzaczki to zdrowe. Wiem co czujesz bo przeszłam to samo 3 lata temu z moim kotkiem tym z avatarka, niestety też miał aktywnego wirusa FIP i nie było szans, miał zaledwie 11 miesięcy.
Pozdrawiam Danuta aktualne
Moje linki
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
melania28
100p
100p
Posty: 171
Od: 30 maja 2008, o 18:53
Lokalizacja: okolice Bielska Białej

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Witam Kamilo. Chciałabym się dowiedzieć czy zostały jeszcze do kupienia jakieś historyczne róże jeśli tak to jakie odmiany i jaka cena? Pozdrawiam
pozdrawiam Beata
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 1&start=70" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Kamilo, również serdecznie współczuję ;:167
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Dziękuję Dziewczyny za ciepłe słowa! ;:167 ;:196
I Tobie Beato za przepiękny wierszyk, utrafiłaś w sedno, futrzak już czeka na mnie w Pabianicach w domu tymczasowym! ;:138 Jest w zasadzie taki sam, czarny z białym krawatem :)

Róże dziś posegregowałam i wszystkie spisałam.. po weekendzie powiem Wam co jest, sporo jest jeszcze pod cieniownikiem "tymczasowym", muszą podrosnąć żeby nadawały się do sprzedaży :)
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11755
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Kamilko moja Munstead Wood żyje,a myślałam,że nie wystartuje,mocno ją przycięłam po zimie ;:108
a_g_a
200p
200p
Posty: 207
Od: 25 sie 2011, o 13:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Kamilo, wpadłam tylko na chwilę, zameldować że wszystkie róże od Ciebie ruszyły, w tym nareszcie Anna Purna. Sceptre D'Isle przymierza się nawet do kwitnienia ( ma dwa pąki kwiatowe)...Na szczęście róże od Ciebie uniknęły losu moich rugos, które niestety załapały się na darmową dawkę Roundapa czy innego świństwa, którym obficie ( podczas wietrznej pogody) raczył swój ogródek sąsiad...

P.S. Przykro mi z powodu kotka..wiem jak to jest stracić futrzastego przyjaciela, dwa lata temu pożegnaliśmy naszego foksia...Mam nadzieję, że nowy podopieczny da Ci dużo radości.
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Cieszę się, że róże dają sobie radę. Ja w piątek wszystkie spisałam i posegregowałyśmy. Większość z dostawy wiosennej holenderskiej dopiero rusza :!: , a te z dostawy jesiennej zawiązują pąki kwiatowe, np. 'Madame Boll'. Różnice w stadiach rozwojowych są znaczne. Pięknie doszły do siebie 'Summer Song' i 'Queeen of Sweden' które przyszły w formie ogryzków, myślałam że nic z nich nie będzie, a tu piękne krzewy się robią! Dziś postaram się napisać w wątku sprzedażowym co zostało.

Ze spotkania forumowego w Sulejowie, pojechaliśmy do Tuszynka do znajomej szkółki, a potem do Pabianic po naszego kotka! :) Nie mam mu jak zrobić zdjęcia bo lata jak szalony i pieszczoch jest niesamowity. Nasza kotka jeszcze nie niego powarkuje i syczy, ale Wesołek niewiele sobie z tego robi. Już sobie wyobrażam jakie będzie szaleństwo wkrótce. Chyba pozdejmuję firanki... ;:138
Awatar użytkownika
beata68
1000p
1000p
Posty: 1745
Od: 13 lut 2011, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Kamilkko cieszę się,że masz nowego przyjaciela. ;:138
Czekam na zdjęcia. Różyczki od Ciebie pięknie ruszyły, choć Variegata dopiero teraz. Zimę przeżyły wszystkie, tylko jedna pod znakiem zapytania.
Zaczynam nowe uzależnienie, coraz bardziej podobają mi się róże o pojedynczych płatkach i co najgorsze znalazłam miejsce na parę róż. :D
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila

Post »

Ha, bo pojedyncze sa pięękne!!

Obrazek

A u mnie jako pierwsza zakwitnie chyba 'Blanc Double de Coubert' :)

Obrazek

Wiecie co..nie dam rady dziś napisać tej listy co mi zostało.. wziełam notatki i... odłożyłam :) Pozwólcie, że udam się na zasłużoną Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”