Witaj KLEO Ogród piękny to i kaczuchy przyleciały. W pogodzie może nie będzie tak żle. Ja trochę wcześniej słyszałam optymistyczne prognozy na święta ale teraz coś to gorzej wygląda .Miło oglądać takie wątki !!! Życzę miłego weekendu w cieplutkim mieszkanku , bo na dworze brr !!!
Słuchajcie - kaczuchy dziś znów przyleciały, dostały jeść i zostały do wieczora. Chyba się zadomowiły!
Co do pogody to co portal, to inna prognoza, a w niedzielę faktycznie ma być zimno. Już zaplanowałam porządki w domu i sadzenie begonii do doniczek. Nabyłam nowe roślinki, głównie serduszki.
Kleo
Super zakupy, może z obi? Na serduszki też mam ochotę. Moje begonie już w doniczkach ok.2 tygodni. Jutro muszę zobaczyć co tam u nich słychać? Uważaj na panią kaczkę, bo gdzieś w roślinach może założyć sobie gniazdo
Jolu - roślinki zamawiałam internetowo, w Cebule.pl, ale przeglądałam katalog z OBI i widziałam, że ma być duży wybór serduszek. W Leroy Merlin widziałam bardzo duże sadzonki różowych z białą kropelką, naprawdę okazałe sadzonki po 23, albo 29 zł, dokładnie nie pamiętam.
Ewo - dziękuję za życzenia, ciepełko w domu się przyda, bo na dworze okrutnie zimno. Byłam dziś na bazarku na zakupach (oczywiście kupiłam bratki ) i zmarzłam do szpiku kości, do tego podał śnieg z deszczem. Coś okropnego.
Kleo
Chciałam Cię zapytać o clematis Princess Diana, bo chyba ją masz? Ja mam drugi rok, ale i druga roślina. Po zimie odbija mi z korzenia a inne z łodyżek. Ponoć tak może być ale to by znaczyło ze będzie jej tyle ile urośnie przez sezon a ja bym chciała aby się rozrosła. Pierwszą roślinę straciłam latem, ponieważ nornice pod nią zrobiły sobie tunel. jak się zorientowałam Diana była nie do uratowania.Na to miejsce wsadziłam drugą bo bardzo mi się podobała. Słyszałam że też pojawił Ci się problem "łajdaczek", ja po za granulkami na nornice w dziury czasami wkładam "kupę" mojej suni. Na forum gdzieś to wyczytałam i wiesz co, chyba się przenoszą. Problem rozwiązany połowicznie, ale życia im to nie umila.
Jolu - nawet jeśli clematisy odbijają od dołu ( to znaczy, że wszystkie pędy zmarzły), to wcałe nie znaczy, że będzie małych rozmiarów. Bryła korzeniowa z roku na rok się rozrasta i nawet te roczne przyrosty potrafią być bardzo duże u starszych roślin. Miałoby to znaczenie tylko wtedy gdyby ten clematis kwitł na ubiegłorocznych pędach, tak jak np. clematis Montana. Wtedy nie kwitłby wcale. Ja mam jednego takiego clematisa, który w każdą zimę wymarza, a mimo to z roku na rok ma coraz większe pędy i coraz więcej kwiatów. Więc nie martw się, Twój na pewno zakwitnie., bo Princessa kwitnie na pędach tegorocznych, Ponadto nie jest pnączem, tylko byliną i ma pędy zdrewniałe tylko na dole, więc może przemarzać. Nie powinno to hamować jego bujnego wzrostu.
Basiu, ależ wspaniałe zakupy porobiłaś. Tymi małymi irysami to mnie zaskoczyłaś, że już kwitną.
A kaczuchy super wyglądają, natomiast co do prognozy pogody jeśli chodzi o krótkoterminowa to polecam ICM - http://www.meteo.pl , to są prognozy numeryczne, czyli w długoterminowych trochę się rozjeżdżają ale krótkich sprawdzalność w 99% przynajmniej u mnie.