nie no. wręcz odwrotnie. odkąd miałam taką sytuacje z brakiem ogrzewania to nienawidzę zimy i z najczystszą chęcią wyniosłabym się w ciepłe kraje a nie siedziała w takiej zimnicy. pasowałaby mi nawet Australia - kraj kangurów i misiów koala :P
wiesz . . . jak u nas jest zima to w Australii króluje wiosna. aż mi się marzą ciepłe kraje . . . Wyspy Kanaryjskie, Hawaje, Nowa Zelandia, Australia . . . i Egipt dla mnie jako punkt zainteresowania jego historią . . . ech można tylko pomarzyć . . .
jutro pokaże jak się rozwinęły kwiaty azalii i grudników. muszę się pochwalić że druga azalia powoli też rusza z kwiatami. na razie jeden kwait ma na uwadze ale zawsze to coś. pozdrawiam i życzę miłych snów