Bardzo ładnie się wszystkie kwiatuszki prezentują, choć moje peperomie jakieś mniejsze chyba.
Ja dziś zupełnie przypadkowo

zamówiłam dwa barwinki na rynku, bo wiem, ze lubią cień, tylko gdzie ja je podzieję, bo podobno do domu to się niespecjalnie nadają, prędzej na balkon, we wtorek mam odebrać. I masz babo placek, bo wszystko na balkonie obsadzone, a jeszcze śliczny coleus za całe 50 groszy się kisi w przedpokoju. Masakra po prostu
Aha, jeszcze muszę podziękować za radę
mniodkowej, bo faktycznie mi książkę wymienili, co prawda znaleźć w zbliżonej cenie i nie dopłacać za wiele to był prawdziwy majstersztyk, ale ostatecznie wzięłam z tej samej serii, w tej samej cenie nawet, tylko nie o roślinach pokojowych, a o pachnących balkonowych, więc może się czegoś dowiem

Dzięki! Na marginesie widziałam po minach ekspedientek, że chyba niewiele osób robi takie zwroty, bo były nieco zaskoczone, ale grunt że wymieniły.