Majkowy zielony dom i ..... cz. 2

[edulkot]

Witam wieczorową porą. Strasznie wieje ale deszczu nic a tak strasznie sucho że mi trawki wysychają, już ani podlewanie nie pomaga. Na dokładkę net chodzi jak żółw i co chwila mnie wyrzuca.

Agusiu dziękuję.

Jadziu Virgo od razu ucięłam dwa patyczki i wsadziłam osobno do doniczki i ślicznie wypuściła listeczki a Bonicę posadziłam do doniczki i jak zaczęła marnieć to dopiero ucięłam patyczki ale chyba nic z tego nie będzie. Jak Tereska będzie ukorzeniona to idzie do Ciebie.

Olu ja zaczęłam wsadzać patyczki jak prze nieuwagę ucięłam pęd Venrosie i tak mi było go szkoda że go wsadziłam a potem drugiego jej złamałam i też wsadziłam. Co prawda oba patyczki padły ale tak zaczęłam. I teraz co obcinam to wsadzam patyczek do ziemi, zawsze się jakiś ukorzeni.
Kalmary kupione były całe szare od jakiegoś oprysku i pewnie to je trzyma przy życiu. A pączków nawiązały masę, już się nie mogę doczekać jak w połowie aby rozkwitną.

Lucynko a która nn ta czerwona wielkokwiatowa To jest taka staruszka a każdego roku mnie zadziwia swoimi kwiatami. Warto spróbować z patyczkami, to przecież nic wielkiego a zawsze może coś z tego wyjdzie.

Basiu nie ma sprawy.

[maniusika]

I ja znalazłam twój nowy wątek , piękne róże , moje też powtarzają kwitnienie ,, Dzisiaj było tak gorąco że trudno było wysiedzieć nawet pod lipką a i komary musiały się schować bo nie cięły ,, ale wolę taką pogodę niż te deszcze , które mi zniszczyły dużo kwiatów ,,Jak tak dłużej pogrzeje to i u mnie zrobi się sucho ale pewnie już nie zatrzyma się wygniwanie niektórych kwiatów,, najbardziej ucierpiały dalie , szkoda bo miałam już kilkanaście ładnych odmian ...

[JAKUCH]

MAJKA cieszę sie juz teraz na Tereskę może na Gruss an Aachen też bym się załapała Wszystkie sadzonki wygladają ślicznie

[an-ka]

Maju pomimo suszy(dzisiaj w nocy u nas padał deszcz i wszystko świetnie podlal) kwiaty kwitną i jak widać mają się dobrze.
Ja też gratuluję uporania się ze żniwami.
Błagam o jedną Gruss and Aachen- nawet na kolanach.
Maju pozdrawiam i zapisz mnie w kolejce po tą różę!!!!!!!

[KOCI-MIENTKA]

Witaj, Majeczko z zielonego, cudownego, niepowtarzalnego domu. Zachwyca mnie niezmiernie.
Nie przestudiowałam dokładnie całego wątku jeszcze, ale mam taki krzaczek jak pisałaś "cienki patyczek takiego krzaczka do ukorzenienia i tak ładnie mi się rozrasta".
To Suchodrzew chiński -Lonicera pileata. Zimozielony krzew rosnący w zachodnich i środkowych Chinach. Tworzy rozłożystą koronę. Gałęzie pokładają się na ziemi i często ukorzeniają, dając nowe rośliny. Drobne lancetowate liście szczelnie okrywają pędy. Mają intensywnie zieloną barwę i błyszczącą powierzchnię. Kwiaty są niepozorne i prawie niewidoczne wśród liści. Owoce przypominające drobne kulki mają oryginalny fioletowy kolor.
Suchodrzew dobrze rośnie w przeciętnej glebie, jest wytrzymały na suszę. W surowe zimy przemarza do granicy śniegu, ale po przycięciu szybko się regeneruje. Ukryte pod śniegiem pędy zwykle dobrze zimują. Może być sadzony jako roślina okrywowa. Dobrze znosi przycinanie i formowanie. Nie atakują go ani choroby, ani szkodniki.
Pozdrawiam i wracam do czytania i oglądania ...

[edulkot]

Witam miłych gości w słoneczne ale bardzo przyjemne popołudnie. U nas deszczy było mało ale wiatr nazrywał liści choćby jesienią i pchały się do domu każdym otworem. Dobrze że wielkich szkód nie narobił.

Janko miło mi że wpadłaś z wizytą. Upały się skończyły ale szkody spowodowane brakiem wody już widać, trawki mi schną i chyba muszę je przyciąć przy samej ziemi żeby aby korzenie uratować. Z gniciem nie miałam problemu ale z grzybami wywołanymi przez deszcze. Szkoda dalii i bardzo chętnie Cię obdaruję tymi co mam, niektórzy mówią na nie kundelki ale też są ładne.



Jadziu Tereskę i Gruss an Aachen już masz tylko musisz mi udzielić instrukcji jak z nimi postępować żeby nie zniszczyć tego co tak ładnie zaczęło rosnąć.

Aniu przeciw suszy zużyłam 2000 litrów wody w ciągu ostatniego tygodnia i musiałam wczoraj przepompowywać z drugiego pojemnika kolejny 1000 litrów ale i tak to podlewanie nie wszystkim pomogło.
Teraz chłopcy spieszą się żeby zasiać do końca sierpnia bo terminy agrotechniczne gonią i zimowe zboża muszą się rozkrzyć do zimy.
Załapałaś się na tą trzecią sadzonkę i wcale nie musisz na kolanach.

KOCI-MIENTKA bardzo serdecznie Cię witam w moich zielonościach. Podoba mi się Twój nick, czy to ze względu na kota czy na kocimiętkę bo oba te stwory są moimi ulubieńcami.
Nie przypominam sobie gdzie coś takiego napisałam , ja jak na razie Suchodrzewu chińskiego nie mam ale bardzo chętnie bym go przyjęła na swoje piaseczki.
A tak a pro po, możesz zdradzić jak masz na imię.

[Aszka]

Ja wyjątkowo mało lałam wody tego lata .Niebo robiło to za mnie .Dzisiaj pół nocy padało.Tak zielono już dawno u mnie nie było.Normalnie o tej porze trawa żółta a teraz kojąca zieleń.Gorzej z różami a najgorzej z chwastami.Córka wyjechała i trzeba będzie samej wyrywać

[edulkot]

Olu mam tak sucho że nawet chwasty nie rosną, tylko w koło podlanych roślinek które na bieżąco wyrywam. W nocy niby padało a w doniczkach z sadzonkami sucho i musiałam podlewać. Dobrze że mam duże zbiorniki na deszczówkę.

[Aszka]

Dziwna ta pogoda

[edulkot]

Dziwna i niesprawiedliwa, pada tam gdzie już nie chcą a tam gdzie proszą to nadal sucho.
Byłam u Ciebie a Ty u mnie.

[AniaDS]

Mnie by się też deszczyk przydał, jak lało, to cały miesiąc, jak sucho, to już ponad tydzień bez kropi deszczu

[JAKUCH]

MAJKA na razie je zostaw do wiosny niech sie porządnie ukorzenią .Moim zdaniem nie ma ich co na razie przesadzać . Wczorajsza wichura naprawdę tyle liści strząsnęła, ale chłodek już nastaraja do prac w ogrodzie

[maniusika]

Chętnie przyjmę jak masz na zbyciu taka karbowana biało-czerwona ocalała , mam dwie kępki ..
u mnie nadal ładnie słoneczko świeci , na razie nie muszę podlewać bo jest jeszcze mokro mogę za to poruszać ziemię ,która teraz ładnie schnie ..

[edulkot]

Aniu czyli tylko wybrani mają szczęście do deszczu.

Jadziu mam tak zostawić nawet jak ich jest 3 w jednej doniczce? A jak potem wiosną nie da się ich rozdzielić?

Janko ja mam tych czerwonych i czerwona-białych dalii całe rzędy a tych dużych igiełkowych kilka karp więc bardzo chętnie się ich pozbędę bo mnie zaczynają wnerwiać. Po tym wietrzysku sobotnim muszę je wszystkie na nowo podwiązywać bo wszystko pochylone w jedną stronę. Wolę te niskie i mam ich dość sporo i to po kilka z jednego koloru więc też tych malych z siewu mogę Ci przesłać.

A tak ogólnie to siada mi net i może dojść do tego że będę odcięta od świata.

[_ninetta_]

takie krzaczysko z niej się zrobiło i będzie kwitła na pierwszym piętrze

Piękny krzaczek Mary.
Ale będzie piękny jak zakwitnie!