Miłeczko ciemierniki faktycznie fajnie zmieniają kolorki w czasie przekwitania, potrafią różowieć, żółknąć, zielenieć
Halinko ja również bardzo lubię ciemierniki, i bardzo żałuję, ze większość mi przemarzła zakwitły tylko 2.....jeszcze mam malutką nadzieję co do 2 kolejnych...ale zobaczymy
Andrzejku, bo ja tak sobie myślę, ze jak już wszystko wysadzę, to później będę tylko leżała na leżaczku i podziwiała
Tajeczko dziękuję

Ciemierniki faktycznie trudno jest sfotografować, bo przeważnie mają zwieszone główki....ja czasami robię to po omacku, bez patrzenia w wizjer....czasami uchwycę tylko kawałek ściany, lub nieba,a czasami uda się złapać w kadr kwiatuszka
Aniu dziękuję...ten bordowy to właśnie od Ismeny
Jagódko, dziękuję

Ja też jestem zauroczona kolorkiem ciemiernika, tym bardziej, że wcześniej miałam tylko jaśniutkie. W zeszłym roku kupiłam kilka ciemnych o różnych odcieniach, ale niestety w tym roku nie zakwitną...
Grzesiu, mam nadzieję, ze u mnie pojawią sie jakieś łaciate .... chociaż i tak większość pójdzie w dobra ręce
Aniu czekam z niecierpliwością na relacje ze wschodów żurawek, bardzo jestem tego ciekawa
Dana, dziękuję, jesteś bardzo miła

Strasznie jestem zadowolona z tego ciemnego ciemiernika, kolorek ma faktycznie piękny
Mariolu, mnie też kolorek zauroczył, kupiłam też kilka innych ciemnych ale o innych odcieniach bordo i fioletu...ale niestety nie zakwitną w tym roku. Czy okaża się takie jak zamawiane zobaczymy dopiero za rok
Joluś zgadza sie wszystkie w odcieniach niebieskiego, jakoś tak wyszło, że do tej pory mam same inne kolorki- biel, róż ,bordo, teraz zachciało mi sie niebieskości....teraz kombinuję gdzie by je upchnąć
Ty zamówiłaś prześliczne odmiany, mam nadzieję, ze będziesz zadowolona z sadzoneczek
