Mój ogródek - Dorota T. cz.1 - 2007r

[eleka]

U mnie Hebe rośnie już 4 lata.Pamiętnej zimy przemarzła, ale odbiła.Obcięłam ją wtedy po raz pierwszy, nie mając pojęcia, czy można.Rośnie u mnie na słońcu,na skalniaku.Pewnie dlatego idzie jej tak kiepsko.Druga, rośnie niżej, ma więcej wilgoci i jest w lepszym stanie. Jednak nigdy nie była cięta.Ma wyprostowany pokrój, a nie taki ładny, kulisty jak u Ciebie.Obie są to H.buxifolia.Kiedy wg. Ciebie jest najlepsza pora cięcia jej.Bowiem od dołu gubi listeczki i nie wygląda ładnie.Jeszcze dodam, że po przysypaniu gałązki ziemią, można ją ukorzenić.
Odkąd zobaczyłam w jakimś czasopiśmie hebe odorowatą( tak była podpisana), u Ciebie na zdjeciu pod nazwą łacińską- h.ochracea-ciągle jej szukałam.Zwłaszcza ze względu na jej kolor.Niestety nigdy jej nie zobaczyłam w żadnej szkółce.Może jest więc nadzieja, skoro Ty już ją masz.

[Dorota T.]

Naleweczko śmiem twierdzić, że przeoczyłaś część moich wywodów na temat Hebe lub moje informacje są niezadawalające.

To moje jest podobne do Hebe lycopodioides (Hebe widłakowate) - odporne na mróz) albo Hebe anomala (Hebe) rodz. Scrophulariaceae, ale to tylko moje domysły.

Też nie miałaś metki? Może przemycają te rośliny?
A na poważnie to Twoja roślinka przypomina mi moją Hebe pinguifolia. Przyjrzyj się, proszę i mi odpisz . W poście z godz.10:01 jest zdjęcie tej roślinki. Tej nazwy jestem pewna bo pochodzi z książki ze zdjęciem.

Hebe jest odporna(e), ale w czasie bardzo mroźnej, bezśnieżnej zimy może przemarznąć.
Młode roślinki lepiej zabezpieczyć na zimę. Ja swoje podsypuję ziemią do iglaków i korą.
Moje przetrwały tą bardzo mroźną zimę(2005-2006), ale miały już rok i były pod śniegiem.
Zmarzły wystające gałązki i rośliny starsze, które rosły w wietrznym miejscu .
Pozdrawiam

[Dorota T.]

Grażynko dziękuję, to choroba wirusowo-forumowa przenoszona przez internet, uleczalna , po nabyciu upatrzonej roślinki wszelkie objawy chorobowe zanikają.
Muszę się przyznać , że często łapię tego wirusa po wizytach w Waszych ogrodach.

[Dorota T.]

Izuniu jak zwykle powodujesz, że zaczynam , z bliżej nie wyjaśnionej przyczyny, unosić się lekko nad ziemią.

Kamięń to Kwarcyt, kupiony w okolicznym ogrodniczym.
Te większe Hebe nie odczują braku kilku gałązek, a na tegoroczne nabytki musisz dłużej poczekać, ponieważ mam tylko po jednej sztuce z przyczyn wiadomych (kurczący się teren).

[Dorota T.]

Elu ja również zdobywam doświadczenie eksperymentując na swoich roślinkach.
Do cięcia przystąpiłam śmielej, ponieważ sprzedawca powiedział,że można ciąć, ale poza tym nie wiele mógł powiedzieć na temat pielęgnacji czy nazwy.
Ja sama nadaje im taki kulisty kształt.Tylko Hebe pinguifolia zachowuje zwarty pokrój.
Teraz jesienią pojawiły się w sprzedaży Hebe, ale faktem jest, że trzeba ich wypatrywać.
Hebe ochracea (jak piszesz odorowata) zaczyna zmieniać kolor(brązowieje) i nie wiem czy jest to taka uroda czy odchorowuje przesadzanie?
Życzę udanego polowania na wymarzoną roślinkę. Pozdrawiam.

[Nalewka]

Naleweczko śmiem twierdzić, że przeoczyłaś część moich wywodów na temat Hebe l

Buuu, nie przeoczyłammmm, buuu, wszystko dokładnie przeczytałammmm, buuu, odrobiłam lekcje ( )

Teraz jeszcze raz przeszłam po Twoim ogrodzie i nadal mam pytania o warunki, w których hebe będzie się czuło najlepiej. Właśnie dzięki Twoim zdjęciom zdobyłam ciężkim trudem te dwie krzewinki i teraz szukam bardziej szczegółowych informacji od praktyka (czy to ma formę żeńską?), który hoduje je od lat

Do jakiej ziemi sadzisz swoje hebe? To jakaś gotowa ziemia z torby, czy kwaśny torf, czy sama robisz mieszankę? Jeśli tak, to z czego? Jak utrzymujesz odpowiednie pH? Jakie jest odpowiednie pH? Czy podsypujesz też torfem?

Gdzieś przeczytałam, że starsze rośliny łysieją od środka, wtedy należy je podzielić, albo sadzonkować. Ale to info ze jakiejś australijskiej strony, a tam, jak wiadomo, wszystko jest do góry nogami, temperatury są ciut inne, niż u nas, a hebe kwitnie od listopada do stycznia, więc nie wiem na ile to się odnosi do roślin hodowanych u nas. I czy ukorzenianie sadzonek udaje się w domowych warunkach, czy należałoby zapewnić im jakieś specjalne warunki np.wysoką temperaturę, czy wilgotność.

Nazwy odmiany moich nie znam, bo opisane były tylko jako hebe, a te nazwy, które podałam znalazłam na stronie hodowców i wielbicieli hebe w Australii. Jutro (dziś ) zrobię dokładniejsze zdjęcia listków. Obie sadzonki są lekko ogołocone od dołu, ale nie wiem, czy je ciąć już teraz, czy zostawić tak jak jest do wiosny, nawet nie wiem, czy już się przyjęły, bo mają raptem z tydzień. Ciekawa jestem, czy tu u mnie, na skarpie, uda mi się przechować tę zadziwiającą roślinę, bardzo bym chciała, żeby rosła zdrowo. Pomożesz? Proszę

[Karo]

Ja mam hebe ok 6 lat -dwa gatunki i nastepne dwa 3 lata.
Wszystkie rosną prawie w absolutnym cieniu - światło mają rozproszone i to dosłownie przez kilkanaście minut.
Ziemia ciężka,zbita i gliniasta.Tnę każdej wiosny dość mocno te starsze gatunki,z odciętych pędów robię sadzonki ale bywa róznie...
Jesienią kopczykuję ziemią .W te okropną zimę nakryłam je tekturowymi pudełkami - nie zmarzły dzięki temu.

[Dorota T.]

Naleweczko przpraszam

A to na pocieszenie
A teraz ja idę odrobić lekcję. Odkopałam stary krążek CD, Encyklopedia Roślin Ozdobnych.
Może uda mi się go w końcu otworzyć jest strasznie oporny i nie chce ze mną współpracować.

[Dorota T.]

Krysiu dziękuję ,że podzieliłaś się z nami swoją wiedzą i doświdczeniami (na Ciebie zawsze można liczyć). Może wspólnie ustalimy jakąś strategię i w nagrodę doczekamy się kwitnącego Hebe, czego sobie i Wam z całego serca życzę.
Też posiadam Hebe po przejściach, ale o tym już wcześnie pisałam.
Moję 4 roślinki rosną w półcieniu, a reszta w pełnym słońcu.
Pozdrawiam.
I coś dla Ciebie

[beata693]

Dorotko, zawsze zachwycam się Twoim ogrodem. To u Ciebie " zaraziłam " sie miłością go hebe. Wiosną byliśmy z Mężem w Kotlinie Kłodzkiej i przywiozłam 8 gatunków hebe. Rosną bardzo ładnie, przyjęły się. Mieszkam w raczej chłodnej części kraju więc nie wiem jak przezimują Mam nadzieję ,że dobrze.
Twój skalniaczek jest śliczny. Szczególnie podoba mi się gęsiówka macedońska. Będę na nią polować

[Dorota T.]

Beatko miło mi, że o mnie pamiętasz, dziękuję.
Hebe zabezpiecz na zimę kopczykiem i agrowłókniną, przynajmniej w pierwszym roku. Gdy będą zdrowe korzenie to w razie przemarznięcia części nadziemnej, można ściąć i odbije woisną.Życzę udanego polowania.
Pozdrawiam i cirpliwie czekam.

[Dorota T.]

HEBE-ogólna charakterystyka.
Roślina zimozielona w zależności od gatuntu o pokroju: wzniesionym,nieregularnym lub kulistym.Stanowisko słoneczne, wilgotność świeża, pH=7 .
Gleba piaszczysta.

Hebe odora
Hebe buxifolia-Hebe bukszpanowe

Liście nakrzyżległe i odstające regularnie na cztery strony, podługowato odwrotniejajowate i zaostrzone , błyszczące, na grzbiecie graniaste, spodem jaśniejsze.Pokrój lekko wzniesiony. Mrozoodporność ** (w skali ***).Kwiaty drobne białe (wybarwiają się na różowo o ile dobrze odczytałam tabelkę, możlowe, że jedne kwitną na biało inne na różowo)od VII-X.
Owoc grubościenna torebka.
Zastosowanie ogrody skalne.

[Dorota T.]

Pokrój zwarty kulisty mrozoodporność***(w skali***).

[Dorota T.]

Znalazłam taki opis w Encyklopedii Roślin Ozdobnych .
Hebe ochracea
Hebe złotawa
Charakterystyczny wygląd z szeroko odstającymi gałązkami, rozgałęzionymi tylko na górnej stronie. Pędy cienkie i rozgałęzione, pokryte łuseczkowatymi listkami . Liście zaostrzone , z odstającymi końcami, na starszych tępe i ściśle przylegające.
Pokrój nieregularny, mrozoodporna. Kwitnie biało(biało-różowo). Liście zmieniają kolor: od XII do III-ciemnozielonobrązowy , a od IV do VIII- żółte.

Kupiłam te roślinki dzisiaj . Moim zdaniem ten opis bardziej pasuje do roślinki na dolnym zdjęciu. Może ktoś ma takie Hebe i rozwikła zagadkę?

[Iwcia&Patyrek]

i JA JUŻ MAM HEBE

Jestem ciekawa co to za niebieskie...tło... przy jednej z hebe?