Witajcie w kolejny skwarny dzień. Deszczu zaczyna brakować.....podlewani mało co dowo....coroz gorzi....
Jadźko na ta chwilka najładniejszy zapach jak dla mnie ma Blue River....niepowtarzalny.

Kiedyś sobie odbijesz .. godo sie trudno.
Nelka ślicznie dziękuję za przemiłe odwiedzinki. Bardzo również (nie) dziękuję za roślinki ...zresztą całe hołdy....zapomniałam co to za powojnika mi przywiozłaś

...podpowiedz proszę. A co do róż to jak chcą żyć to muszą kwitnąć...nie mają innego wyjścia...to ich jedyna szansa. Widzę, że ekstremalne warunki potęgują ich walkę o byt. A tym żurkiem narobiłaś mi zaś smaku...moga go jeść na okrągło.

Do następnego.
Ewko Nostalgia śliczna...warto ją mieć..jest taka inna i z roku na rok piękniejsza.

Dioblisiek to słodziak...nie ma czasu na robienie szkód bo jest bardzo zapracowany...właśnie śpi
Haniu zawsze były ale w tym roku jakoś wyjatkowo kwitną. Giardina dlatego brzidal...żeby nie zapeszyć

a Biedermeier też wyjątkowy brzidal...nadaje się tylko do donicy

Nie pachnie ale kwiaty ma mocno upakowane i dosyć duże zważywszy cały krzaczek. Bardzo się cieszę, że ją mam. Staram się dobierać różne różyczki...sporo mi jeszcze takich "innych" brakuje ale na jesieni zaś bydzie dostawa.
Maria Theresia
Piękny kwiat, płatki sztywnawe nie takie miękkie jak innych róż jakby lekko wykrochmalone, zapach b. delikatny myślę, że przyjdzie z czasem. Kolejny mój słodziaczek
