Majkowy zielony dom i .....

[edulkot]

Arabella-Lucyna bardzo dziękuję za odwiedzinki w moich skromnych, zielonych progach i życzenia dla wnusi.
To co pokazałam na razie to ta lepsza strona 'medalu' gorsze lub całkiem puste to są z reguły nie pokazywane i trzeba jeszcze dużo ponasadzać żeby jakoś wyglądało. W tym roku czeka mnie dużo przeróbek i sadzenia ale już się nie mogę doczekać.

[Elizabetka]

Maju dziękuję za takie miłe przyjęcie.
Co do tego zawilca to chyba nie doczytałam....wydawało mi się, że Tobie tak się rozłazi.
A milin nieustannie piękny.....fotki historyczne też bardzo ciekawe.

[romawr]

Witaj Maju ! Dom to masz jak w bajce no i jaka wspaniała metamorfoza
jeżeli chodzi o wodę deszczową w stawie to rybą mogą ścieki zaszkodzić a nie deszczówka.
Od 5 lat się mszczę aby dom mi tak zarósł no i mam pecha , albo mi kury zniszczą albo psy ( szczeniaki) odgryzą albo wymrozi. Jeden dom już zarasta a drugi już 5 raz będę próbować. Maju mam pytanie, czy nic wam się nie dzieje z podbitką pod dachem jak jest obrośnięty bluszczem i czy zamierzacie bluszczem pokryć cały dach. Ja na swoim budynku zauważyłam że belki pokryły się grzybem i zaczęły się sypać

[edulkot]

Witaj romawr-Roma w moich zielonościach
Ja mam na ścianach winobluszcz a on tam gdzie jest ciemniej to rośnie bardzo rzadki i zaraz wyłazi na rynnę i dach tak więc podbitka jest prawie wolna. Z dachu co kilka lat jest obcinany i w miarę możliwości zrywany no i dużo go zmarznie na dachówkach ale w lecie znowu rośnie sobie na dach. Nam to nie przeszkadza bo jak to już pisałam wcześniej śnieg nie ma takiego ślizgu i nie zjeżdża ostro z dachu zrywając po drodze rynny a to było przedtem utrapienie każdej zimy. Nasze domy są bardzo stare ale mają część belek wymienionych tak że jak na razie są zdrowe. Na domu jest winobluszcz trójklapowy i on lepiej rośnie na długość i na boki, na garażu jest pięcioklapowy i on rośnie tylko do góry a na ścianę od południa wcale nie chce przeleźć i chyba muszę tam posadzić ten trójklapowy bo tam mam długą ścianę garażu i wysoką ścianę ze stodoły.
Dziękuję za opinię w sprawie deszczówki i stawu.

[AgaNet]

Majka - a który z winobluszczy jest mniej ekspansywny i nadaje sie do obrośnięcia niewielkiej drewnianej altanki ?

[edulkot]

Aga oba winobluszcze są dość mocno ekspansywne i bardzo szybko przyrastają. Poleciłabym Ci raczej bluszcz pospolity czyli hedera helix, ma tyle odmian że jest w czym wybierać, nawet jest bluszcz irlandzki. Jest zimozielony i piszą że to roślina trująca ale jeszcze nie otruło mi się żadne zwierzę a jak wysiekałam trawę z jego liśćmi i dawałam kozom i krowom to nic im nie było. U mnie rośnie na dębie i czereśni taki zwykły zielony i to jest efekt kilkunastu lat rośnięcia





oraz na domu odmiana "Goldheart" zielono-kremowa



ten rośnie wolniej ale jest ładniejszy.

[AgaNet]

Hmmm.... bluszcz ten zwykły, zielony mam posadzony pod płotem, i liczę na ładną zieloną ścianę I tak sobie wymyśliłam żeby altanke podsadzić winobluszczem, bo pięknie się przebarwia jesienią

[edulkot]

Możesz posadzić tylko musisz go potem pilnować i mocno przycinać żeby nie był za długi i wybierz odmianę szczepioną "veitchii" lepiej się przebarwia i wolniej rośnie.

[edulkot]

Taka zimnica to postanowiłam dać coś energetycznego żeby na sam widok zrobiło się cieplej.


goździk kamienny


firletka chalcedońska


kosmos podwójnie pierzasty


pelargonie




dalia


dalie


dalia kaktusowa

[basjak]

Majka, a jest różnica w jesiennym przebarwianiu się winobluszczów? Który ładniejszy?

[dodad]

Od razu człowiekowi cieplej przy takich kolorkach

[edulkot]

Basiu to właśnie ten trójplapowy veitchii i jeszcze zaroślowy który lepiej rośnie na ogrodzeniach bo się okręca wąsami jak fasola, ale jest jeden warunek musi być słońce, bo jak jest go za mało to słabo się wybarwia.

[AgaNet]

Możesz posadzić tylko musisz go potem pilnować i mocno przycinać żeby nie był za długi i wybierz odmianę szczepioną "veitchii" lepiej się przebarwia i wolniej rośnie.

Dzięki

[edulkot]

Takie sobie krzewy

[snowflake]

Jej jak już tęskno do zielonego świata A parzydło bombowe... zawsze mi się podobało, kiedyś je posadzę jak będzie urządzony cienisty kącik... tylko czy w cieniu kwitnie tez obficie?