@ MMGG ? Powiedz mi lepiej, czy i Tobie te wilce w końcu jakoś sensownie urosły, czy może nie? No bo u mnie niby ruszyły ? pną się głównie po... liściach nasturcji

? ale nie wiem, na ile urosną.
@ Abeille ? Ano cudowne są kropliki. Szkoda tylko, że pojedynczy kwiat trwa zaledwie dwa dni. ;-) No ale przecież mam i takie rośliny, których kwiat trwa niecały dzień ? jak wilce ? i nie marudzę. Więc i do tego się przyzwyczaję. :-P
Co do lewkonii ? też fajne są. Jeśli chodzi o mączniaka ? specjalistą od chorób grzybowych nie jestem, wiem, że nazwą tą określa się wiele różnych grzybów, natomiast jeśli to mączniak z rodzaju Podosphaera to polecam fenbukonazol ? preparaty z tym środkiem można kupić np. w Truffaut. W zeszłym roku zaatakowało mi toto łubin i petunie. Opryskałem ? dla petunii było już za późno, ale łubin się udało uratować (oczywiście porażone liście odpadły, ale nowe, które wyrosły, były już wolne od grzyba).
@ Kogra ? Wszystkie kwiatuszki są cudowne. ;-) Co do mszyc ? nawet niespecjalnie mi nasturcje atakują. Znaczy były jakieś pojedyncze aż do wczoraj (kiedy to zastosowałem opryski), ale o wiele gorsza, wręcz dramatyczna sytuacja jest na zawilcach ? krótych pąki kwiatowe są dosłownie oblepione mszycami. I to mimo tego, że dwa tygodnie temu opryskiwałem (bo sytuacja była identyczna). Jedne mszyce wytępiłem, to następne przylazły... Mam nadzieję, że wczorajsze opryski pomogą, bo niestety kilka godzin po nich przyszła burza ? i to taka, jakiej jeszcze nigdy w życiu nie widziałem. Niebo wyglądało, jakby kto dyskotekowy stroboskop włączył. Po kilka piorunów na sekundę.
A poniżej jeszcze kilka fotek. Lewkonia, łubin, nemezja i kroplik.
Pozdrawiam!
LOKI