Moje sukulenty - tomboj0

Zablokowany
Awatar użytkownika
mgr_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1467
Od: 24 paź 2010, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niemce

Re: Moje sukulenty

Post »

tomboj0 pisze:To czy zdjęcie jest ostre lub nie widzi każdy niezależnie do talentu.
Jeśli ktoś wkleja bardzo nieostre zdjęcią jest po ptostu niechlujem - i nikt mnie nie przekona, że jest inaczej.
pozdrawiam
tomek
A jakbyś Tomku nazwał osobę która ma bałagan w oznaczeniach swoich roślin :?: :?: :?:
Dyletantem, bałaganiarzem, czy jakoś bardziej dosadnie :wink:
Pozdrawiam
Marek
Sukulenty zwyczajne i niezwyczajne part 1 part 2
tomboj0
500p
500p
Posty: 653
Od: 10 gru 2007, o 22:15
Lokalizacja: Wrocław, Karwiany

Re: Moje sukulenty

Post »

darekcn42 pisze:Mi to rybka, bo nie każdy ma sprzęt, czy rękę. myślę, że co kto może, to wstawia (chodzi o zdjęcia).
No jasne, zgadzam się z powyższym i na tym można by ten podwątek zakończyć.
mgr_ pisze:A jakbyś Tomku nazwał osobę która ma bałagan w oznaczeniach swoich roślin. Dyletantem, bałaganiarzem, czy jakoś bardziej dosadnie :wink:
Bałaganiarzem oczywiście, tak jak sam siebie określam. A jak nazwać kogoś kto sprzedaje takie rośliny bałaganiarzom?
pozdrawiam
tomek
Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Moje sukulenty

Post »

mgr_ pisze:
tomboj0 pisze:To czy zdjęcie jest ostre lub nie widzi każdy niezależnie do talentu.
Jeśli ktoś wkleja bardzo nieostre zdjęcią jest po ptostu niechlujem - i nikt mnie nie przekona, że jest inaczej.
pozdrawiam
tomek
A jakbyś Tomku nazwał osobę która ma bałagan w oznaczeniach swoich roślin :?: :?: :?:
Dyletantem, bałaganiarzem, czy jakoś bardziej dosadnie :wink:
Dziękuje Marku ;:109
Awatar użytkownika
mgr_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1467
Od: 24 paź 2010, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niemce

Re: Moje sukulenty

Post »

Jak ci się podoba Tomku, tylko zawsze rób to w swoim imieniu, a nie w imieniu wszystkich, bo ktoś może akurat twojego zdania nie podzielać.
Pozdrawiam
Marek
Sukulenty zwyczajne i niezwyczajne part 1 part 2
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Moje sukulenty

Post »

tomboj0 pisze:Równania te zawarte są w książce Grahama Charlesa "Gymnocalycium in habitat and culture". Np. G. deeszianum = G.capillaense na stronie 285.
Jako podstawę w swoim zbiorze postanowiłem przyjąć jego propozycję systematyki za szkielet kolekcji. Pomijając łatwość z jaką mogę z niej korzystać (mam tą książeczkę), odpowiada mi bardziej jego syntetyczne podejście od innych analitycznych propozycji tak naprawdę zaciemniających szczegółami ogólny obraz, a co ważniejsze trudnych do zapamiętania.
Niezależnie jak bardzo dobrym jest ktoś specjalistą i autorytetem to zawsze jego publikacja będzie tylko głosem w dyskusji a nie dogmatem podanym do wierzenia. Zatem jeśli któryś z autorów uważa, że przykładowo G.deeszianum to to samo co G.capillaense i zgadzasz się z tym poglądem to sugeruję oznaczyć roślinkę jako G.capillaense 'deeszianum'. Nazwa w apostrofie oznacza dawny takson obecnie nieuznawany ale w razie potrzeby zawsze możliwy do wskrzeszenia. Nigdy nie możesz być pewnym, że za parę lat inny autor nie znajdzie między obiema populacjami różnicy, która spowoduje przywrócenie poprzedniej nomenklatury. I wtedy nagle okaże się, że masz błędnie opisane rośliny w kolekcji. Niezmiernie rzadko zdarza się, że dwie identyczne populacje zostały ochrzczone tą samą nazwą. Najczęściej istnieją pewne różnice wskazujące na cel użycia innego taksonu. Późniejsze jego skasowanie opiera się tylko na przesłankach, że te różnice są zbyt mało istotne dla jego samodzielnej egzystencji. Zatem kasując taką, nawet obecnie nieuznawaną nazwę z etykiety tak naprawdę zubożamy swoją kolekcję. Oczywiście nie mówię tutaj o przypadku, gdy jakiś gatunek został uznany za odmianę czy pod gatunek. Zmiana rangi taksonu nie powoduje jego wykreślenia. Natomiast usuwanie z etykiet w całości starych nazw i zastępowanie ich nowymi jest wielce ryzykowne zwłaszcza gdy nie ma się 100% pewności co do sensu takiego postępowania - mam na myśli przypadek, gdy bardzo dobrze wiesz czym różni się np. G.deeszianum od G.capillaense i widzisz, że nazwa na etykiecie zupełnie nie pasuje do roślinki w doniczce. Ale to już chyba zupełnie inna para kaloszy.

I jeszcze na temat zdjęć. Co do uroku takich czy innych zdjęć oczywiście nie można dyskutować tak jak nie dyskutuje się o gustach. Komuś się zdjęcie podoba a komuś nie. Natomiast wstawianie nieostrych czy prześwietlonych zdjęć u mnie także budzi mieszane uczucia. W dzisiejszych czasach, gdy do dyspozycji mamy aparaty cyfrowe i gdy ilość klatek w żaden sposób nas nie ogranicza należy zwyczajnie pstrykać dane ujęcie kilka razy i wybrać zdjęcia, które są ostre i właściwie naświetlone. A pozostałe wykasować. Gdy nie udało się nam zrobić takich zdjęć sesję należy powtórzyć. Wklejanie zdjęć na których na pierwszym planie jest nieostry kaktus a w tle ostra szafa, telewizor i firanka budzi u mnie litość.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
tomboj0
500p
500p
Posty: 653
Od: 10 gru 2007, o 22:15
Lokalizacja: Wrocław, Karwiany

Re: Moje sukulenty

Post »

blabla pisze:Niezależnie jak bardzo dobrym jest ktoś specjalistą i autorytetem to zawsze jego publikacja będzie tylko głosem w dyskusji...
...to sugeruję oznaczyć roślinkę jako G.capillaense 'deeszianum'. Zatem kasując taką, nawet obecnie nieuznawaną nazwę z etykiety tak naprawdę zubożamy swoją kolekcję. Oczywiście nie mówię tutaj o przypadku, gdy jakiś gatunek został uznany za odmianę czy pod gatunek. Zmiana rangi taksonu nie powoduje jego wykreślenia. Natomiast usuwanie z etykiet w całości starych nazw i zastępowanie ich nowymi jest wielce ryzykowne zwłaszcza gdy nie ma się 100% pewności co do sensu takiego postępowania - mam na myśli przypadek, gdy bardzo dobrze wiesz czym różni się np. G.deeszianum od G.capillaense i widzisz, że nazwa na etykiecie zupełnie nie pasuje do roślinki w doniczce.
Całkowicie się z tym zgadzam i dokładnie robię tak jak napisałeś (nie usuwam nazw z którymi dostałem dany egzemplarz). W przyszłości (mam nadzieję niedalekiej) chcę uporządkować rośliny wg. taksonów z książki zostawiając "stare" nazwy.

pozdrawiam
tomek
tomboj0
500p
500p
Posty: 653
Od: 10 gru 2007, o 22:15
Lokalizacja: Wrocław, Karwiany

Re: Moje sukulenty

Post »

Dalsze zdjęcia gymnoli i ich cierni.
Doniczki 5cm. podaję - nazwa "handlowa"/umiejscowienie w klasyfikacji wg. G. Charles'a
Gymnocalycium stellatum/G. quehlianum
Obrazek Obrazek
G. henschelianum/G. denudatum - Charles nie wymienia tego taksonu, jednak w sieci wzmianki o takim przypisaniu.
Obrazek Obrazek
G. bicolor/G. mostii subsp. valnicekianum
Obrazek Obrazek
G. curvispinum Porte Zuello/G. nigriareolatum
Obrazek Obrazek
G. achirasense var. orientale/G. horridispinum achirasense
Obrazek Obrazek
I ja dzisiaj zauważyłem jakiś pączek
Obrazek
pozdrawiam
tomek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Moje sukulenty

Post »

Gymnolki miód malina,tylko je oglądac i podziwiac ;:108
Awatar użytkownika
darekcn42
1000p
1000p
Posty: 2606
Od: 9 lut 2009, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wilkołaz

Re: Moje sukulenty

Post »

Wspaniałe te gymno. Miło się na nie patrzy. Ciekawe jak będą kwitły?
Czekam z niecierpliwością :).
Pozdrawiam, Darek.
tomboj0
500p
500p
Posty: 653
Od: 10 gru 2007, o 22:15
Lokalizacja: Wrocław, Karwiany

Re: Moje sukulenty

Post »

Dzięki za odwiedziny i miłe recenzje.
Dzisiaj skończyłem wynosić kaktusy i agawy. Na razie stoją w miejscu ciepłym i osłoniętym. Podobno jutro ma padać, jeśli nie w piątek pierwsze podlewanie.
Batalion kaktusów na stanowisku przejściowym, tuż przed dyslokacją na stanowiska bojowe:
Obrazek

cd. nowych gymnoli
G. schroederianum/G. schroederianum
Obrazek Obrazek
G. gibbosum var. nigrum/G. gibbosum subsp. gibbosum
Obrazek Obrazek
G. denudatum var. roseiflorum/G. denudatum
Obrazek Obrazek
G. sutterianum/G. capillaense
Obrazek Obrazek
G. vatteri Seda/G. ochoterenae Seda
Obrazek Obrazek
pozdrawiam
tomek
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20319
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Moje sukulenty

Post »

Jeśli już nie podoba Ci się G. vatteri jako osobny gatunek to pisz przynajmniej G. ochoterenai subsp. vatteri, samo G. ochoterenai inne...
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
tomboj0
500p
500p
Posty: 653
Od: 10 gru 2007, o 22:15
Lokalizacja: Wrocław, Karwiany

Re: Moje sukulenty

Post »

hen_s pisze:Jeśli już nie podoba Ci się G. vatteri jako osobny gatunek to pisz przynajmniej G. ochoterenai subsp. vatteri, samo G. ochoterenai inne...
Mi się prawie wszystko podoba, przepisuję tylko nazwy z podręcznika. Szczególny sentyment mam właśnie do G. vatteri ponieważ był to pierwszy kaktus, którego własnoręcznie doprowadziłem do kwitnienia i jeden z pierwszych jakie w ogóle miałem. Naprawdę żałuję, że tak Charles go potraktował.
Podaje on właśnie nazwę Gymnocalycium ochoterenae Backeberg. Backeberg w pierwszym opisie nazywa tę roślinę G. ochoterenai, Charles zmienia ją na ochoterenae powołując się na cyt.: "art. 60.11 of the Botanical Code".
Do tego wspólnego wora (ochoterenae) wrzuca następujące taksony, określając je jako synonimy:
G. o. subsp. herbsthoferianum
G. o. subsp. vatteri
G. vatteri
G. bodenbenderianum subsp. intertextum oraz G. moserianum pisząc jednocześnie, że dla tego ostatniego nie opublikowano prawidłowego opisu.

Charles, podobnie jak wielu innych systematyków, prawdopodobnie stoi na stanowisku, że jeżeli w naturze istnieje ciąg egzemplarzy w którym płynnie dana cecha, czy też ich zbiór, zmienia się, nie ma podstaw do określania "skrajnych" osobników ciągu jako oddzielnych taksonów. Oczywiście czy coś się zmienia płynnie czy też nie zależy od subiektywnego podejścia i ilości egzemplarzy jakie się przebada. Tym bardziej, że jak kiedyś już pisałem, żadnych gatunków tak naprawdę nie ma, to tylko subiektywne desygnaty nadane pewnym wycinkom z continuum jednostek.
To oczywiście tylko neodarwinowskie rozważania, w codziennym życiu potrzebujemy nazw aby się porozumiewać i niezależnie od wszystkiego, poprzez sentyment, ta roślina ma u mnie etykietkę "Gymnocalycium vatteri".
Przepraszam za przynudzanie.
pozdrawiam
tomek
Awatar użytkownika
Spy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1860
Od: 25 lip 2009, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Moje sukulenty

Post »

tomboj0 pisze: Charles, podobnie jak wielu innych systematyków, prawdopodobnie stoi na stanowisku, że jeżeli w naturze istnieje ciąg egzemplarzy w którym płynnie dana cecha, czy też ich zbiór, zmienia się, nie ma podstaw do określania "skrajnych" osobników ciągu jako oddzielnych taksonów. Oczywiście czy coś się zmienia płynnie czy też nie zależy od subiektywnego podejścia i ilości egzemplarzy jakie się przebada. Tym bardziej, że jak kiedyś już pisałem, żadnych gatunków tak naprawdę nie ma, to tylko subiektywne desygnaty nadane pewnym wycinkom z continuum jednostek.
To oczywiście tylko neodarwinowskie rozważania, w codziennym życiu potrzebujemy nazw aby się porozumiewać i niezależnie od wszystkiego, poprzez sentyment, ta roślina ma u mnie etykietkę "Gymnocalycium vatteri".
Przepraszam za przynudzanie.
pozdrawiam
tomek
Nie przynudzasz, w sumie prawda. Dużo tych roślin bywa, że tak bardzo odbiega wyglądem od cech, które powinny charakteryzować ich gatunek, że w sumie to nie wiem czy to vatterii, ochoterenai a może już stellatum lub qehlianum? :roll:
Chyba faktycznie dla spokoju trzeba by było stosować nazwy gatunków w apostrofach i jako aff.(bliski, podobny) :?

Gymnole świetne, chyba zamówię sobie kalendarz z Twoimi fotkami :wink: ;:63
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Moje sukulenty

Post »

Większość gatunków właśnie dlatego nimi jest bo ma pewne charakterystyczne cechy niepowtarzające się w całym rodzaju. Czasem jest to nasiono, czasem budowa kwiatu a czasem odosobniona lokalizacja. I nieprawdą jest że są płynne przejścia między wszystkimi gatunkami. O ile czasem tak się zdarza to jednak zdecydowanie częściej widać zasadniczą i wyraźną granicę między konkretnymi, nawet blisko spokrewnionymi gatunkami.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Reposit-08
500p
500p
Posty: 799
Od: 25 sie 2010, o 15:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje sukulenty

Post »

Zdjęcie grupowe robi wrażenie... :)
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”