Józefie, czy moglibyśmy do mamy podjechać w niedzielę?
Mamy ostatnio za dużo na głowie
Basiu, zacznie się festiwal róż niedługo
I będzie już trwał... do zimy
Elu, królowa teraz nie pachnie, pewnie przez ten ciągły deszcz.
Jak była otwarta to nie pomyślałam, żeby niuchnąć
Perovskia i barbula były porządnie okryte, podobnie jak i róże, bo rosną między nimi.
Dzidziu, Dorotko poczekam jeszcze i trzymam kciuki za tą barbulkę i perovskię.
Może jednak ruszy.
Ewuniu, ja też miałam starca juz wyrzucać, bo cały suchy był a teraz z tych suchych pędów wybijają nowe
Dobrze, że się nie śpieszyłam.
Małgosiu, starca tnę dopiero wiosną, bardzo krótko, na zime nie ruszam, on jest do końca ozdobny.
Izabelko, dzięki za namiar, trzeba będzie to kupić, bo już nie mam ochoty na walkę z tym paskudztwem.
Domiś, tak Angelique wyglądała w tamtym roku..

dlatego napisałam, że teraz gorzej.
Ale winę za to pewnie ponoszą ciągłe deszcze, w tamtym roku jak kwitły tulipany była piękna i słoneczna wiosna.
Floksiki rosną między kamieniami, na piaszczystej glebie, wszystkie inne skalniaki czują się tam jak w niebie.
Może za dużo tam słońca?
Jeden już mi wypadł w tamtym roku całkiem a ten drugi coraz marniejszy.