Mój ogródek "dwie ciutki za domem" cz.2
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Mój ogródek "dwie ciutki za domem" cz.2
Biedronki zjadają mszyce, skoro masz dużo mszyć - to i masz sporo larw biedronek, zwłaszcza, że nie pryskasz chemią.
Nie chcę Cię martwić, ale to już nie jest Nostalgia tylko podkładka... jest zbyt zielona. Jak mi się uda zrobię zdjęcia swojej Nostalgi (kupna wiosną) i porównasz kolor i pokrój liści.
Nie chcę Cię martwić, ale to już nie jest Nostalgia tylko podkładka... jest zbyt zielona. Jak mi się uda zrobię zdjęcia swojej Nostalgi (kupna wiosną) i porównasz kolor i pokrój liści.
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Mój ogródek "dwie ciutki za domem" cz.2
Joasiu ok, też tak myślę robiłam porównania ze zdjęciami z zeszłego roku i coś mi nie pasuje, niestety chemii użyłam przed wczoraj nie wytrzymałam "pąkowych"strat
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój ogródek "dwie ciutki za domem" cz.2
Asiu, Rose de Recht miałam okazję niedawno widzieć na żywo i powąchać..
Zapach ma upajający
Lubię wracać do ogrodu po kilkudniowej nieobecności, tempo wzrost roślin wóczsa jest szczególnie widoczne, a ogród jakby stęskniony emanuje swoją urodą ze zdwojoną siłą
Będę mogła się o tym wkrótce przekonać..w przyszłym tygodniu wyjeżdżam na 2 tygodnie.. 


Lubię wracać do ogrodu po kilkudniowej nieobecności, tempo wzrost roślin wóczsa jest szczególnie widoczne, a ogród jakby stęskniony emanuje swoją urodą ze zdwojoną siłą


- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogródek "dwie ciutki za domem" cz.2
Asiu, wcale Ci się nie dziwię, że przestraszyłas się tych robali.
Są okropne. I to dziwne, że takie pożyteczne.
Pewnie wiele osób niszczy je, bo mysli, że to straszliwy szkodnik.
Ja niestety zauważyłam tylko jednego takiego potwora u siebie, ale to nie dziwne, bo ostatnio trochę pryskałam.
Podziwiam Scarlet. Na razie tylko u Ciebie i Asi, bo swoją muszę ją jakoś odebrać
Są okropne. I to dziwne, że takie pożyteczne.
Pewnie wiele osób niszczy je, bo mysli, że to straszliwy szkodnik.
Ja niestety zauważyłam tylko jednego takiego potwora u siebie, ale to nie dziwne, bo ostatnio trochę pryskałam.
Podziwiam Scarlet. Na razie tylko u Ciebie i Asi, bo swoją muszę ją jakoś odebrać

- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Mój ogródek "dwie ciutki za domem" cz.2
Kasiu zapach ma super kwiaty może tylko za szybko przekwitają , dwa tygodnie nieobecności to bardzo duża różnica i bardziej widać wszystkie niedociągnięcia ogrodowe,
Gosiu tak się domyślałam,że Joasia kupiła i dla Ciebie Scarlett , robali już nie widać "głupota' zrobiła swoje no cóż nauczka na całe życie tylko trochę szkoda ,
Gosiu tak się domyślałam,że Joasia kupiła i dla Ciebie Scarlett , robali już nie widać "głupota' zrobiła swoje no cóż nauczka na całe życie tylko trochę szkoda ,
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Mój ogródek "dwie ciutki za domem" cz.2
no wreszcie dobrze podlane roślinki po tych kilkudniowych ulewach, może kilka zaległych fotek tak mało kwiatów jest w tym roku
maleńkie pachnące gożdziczki

końcówka brateczków

żeniszek ze śmierdzielem na komary

Petite de Holande coś mizerne ma kwiatuszki w tym roku a i liście ponadgryzane

peonia piękny zapach w początkowej fazie kwiatu

maleńkie pachnące gożdziczki

końcówka brateczków

żeniszek ze śmierdzielem na komary

Petite de Holande coś mizerne ma kwiatuszki w tym roku a i liście ponadgryzane

peonia piękny zapach w początkowej fazie kwiatu

- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mój ogródek "dwie ciutki za domem" cz.2
Pierwsze zdjęcie z hostami mnie zauroczyło.
Jest po prostu pięknie.
Jest po prostu pięknie.

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogródek "dwie ciutki za domem" cz.2
Kupiłam w tym roku białą piwonię, ale oczywiście nie zakwitła.
Poczekam, może zakwitnie w przyszłym roku.
Może robaczki przybiegną z sąsiednich ogródków jak poczują jedzonko?
Ja dzisiaj takiego osobnika przeniosłam na różyczkę oblepioną mszycami. Ciekawe jak się upora
Poczekam, może zakwitnie w przyszłym roku.
Może robaczki przybiegną z sąsiednich ogródków jak poczują jedzonko?
Ja dzisiaj takiego osobnika przeniosłam na różyczkę oblepioną mszycami. Ciekawe jak się upora
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Mój ogródek "dwie ciutki za domem" cz.2
Mariolu dzięki jak się podoba to super bardzo to miłe
Gosiu moja ma już kilka lat i jest z różową smużką, bardzo ją lubię i chyba jej tu dobrze bo jest największa inne też już kwitną choć są zdecydowanie mniejsze jak widać to peonie, irysy,liliowce,rozchodniki,marcinki,hosty i żurawki są najbardziej wytrzymałe w naszych ogrodach
tak na dobranoc kilka zaległych i bieżących fotek jeszcze kwitnie irysek

peonie w rożnych kolorach

[/URL
nowe następne nasadzenia na oporną rabatkę pod orzechem
[url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e45b2e67bd69f32b.html]
o dziwo zmartwychwstały powojniczek Rapsody

pierwsze kwitnienie actynidi piękne kwiatuszki ale czy będą owocki?

nowe iglaczki w donicach zamiast wymarzłych róż przed domem
[URL=http://www.fotosik.pl
i na koniec nowe nabytki do uzupełnienia rabat po wymarzłych roślinach, poszukuję jeszcze dubeltowych białych margerytek
/pokaz_obrazek/f2fe038eabeeb6ee.html]
[/URL]
no i coś z róż mało tego, ale zawsze coś


Gosiu moja ma już kilka lat i jest z różową smużką, bardzo ją lubię i chyba jej tu dobrze bo jest największa inne też już kwitną choć są zdecydowanie mniejsze jak widać to peonie, irysy,liliowce,rozchodniki,marcinki,hosty i żurawki są najbardziej wytrzymałe w naszych ogrodach
tak na dobranoc kilka zaległych i bieżących fotek jeszcze kwitnie irysek

peonie w rożnych kolorach



nowe następne nasadzenia na oporną rabatkę pod orzechem
[url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e45b2e67bd69f32b.html]

o dziwo zmartwychwstały powojniczek Rapsody

pierwsze kwitnienie actynidi piękne kwiatuszki ale czy będą owocki?

nowe iglaczki w donicach zamiast wymarzłych róż przed domem

i na koniec nowe nabytki do uzupełnienia rabat po wymarzłych roślinach, poszukuję jeszcze dubeltowych białych margerytek
/pokaz_obrazek/f2fe038eabeeb6ee.html]

no i coś z róż mało tego, ale zawsze coś


- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój ogródek "dwie ciutki za domem" cz.2
Asiu, piszesz o swoich dużych stratach i wspominasz, że akurat peonie dobrze się trzymają. Ja też widuję tu w okolicy, że ten rok jest chyba sprzyjający dla peonii, bo ludzie mają w ogrodach całe morza kwitnących kwiatów. Cudownie to wygląda. Bardzo dużo kwiatów i same kwiaty wielkie.
A ja u siebie nie mam ani jednej sztuki, bo zawsze mi się wydawało, że one są wymagające i potrafią latami nie kwitnąć. Zmieniam powoli zdanie
A ja u siebie nie mam ani jednej sztuki, bo zawsze mi się wydawało, że one są wymagające i potrafią latami nie kwitnąć. Zmieniam powoli zdanie

- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Mój ogródek "dwie ciutki za domem" cz.2
Wandziu myślę że warto je mieć w ogrodzie choć dwie lub trzy różne, nie kwitną jak są za głęboko posadzone i w całkowitym cieniu
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Mój ogródek "dwie ciutki za domem" cz.2
Czy tam na ostatnim zdjęciu widzę Ritausmę? Piękna jest u Ciebie.
Też mam sporo start w roślinach, róże mi załatwiło wszelkie robactwo.
Ech, rozczarował mnie ten sezon.
Też mam sporo start w roślinach, róże mi załatwiło wszelkie robactwo.
Ech, rozczarował mnie ten sezon.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22063
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Mój ogródek "dwie ciutki za domem" cz.2
Piękna ta rabata z hostami Asiu!
Czy zrezygnowałaś z uzupełnienia stanu róż?
Ja co prawda jeszcze nic nie kupiłam ale chyba będę się starać sprowadzić, te które mi wypadły...
Tak mi żal,że chyba będę ich znowu szukać...
no i brak mi koloru bez nich.
Jak bardzo czekam by mi wzeszły jeszcze powojniki i skoro u Ciebie zdarzył się taki przypadek
to i ja nie wykopuję swoich... czekam,może zechcą się odrodzić.
Pod orzechem teraz bęa trawy?
Powodzenia,pozdrawiam Asiu

Czy zrezygnowałaś z uzupełnienia stanu róż?
Ja co prawda jeszcze nic nie kupiłam ale chyba będę się starać sprowadzić, te które mi wypadły...
Tak mi żal,że chyba będę ich znowu szukać...
no i brak mi koloru bez nich.
Jak bardzo czekam by mi wzeszły jeszcze powojniki i skoro u Ciebie zdarzył się taki przypadek
to i ja nie wykopuję swoich... czekam,może zechcą się odrodzić.
Pod orzechem teraz bęa trawy?
Powodzenia,pozdrawiam Asiu

- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Mój ogródek "dwie ciutki za domem" cz.2
Walentynko mnie trochę też rozczarował początek sezonu ogrodniczego robactwo straszne jest i u mnie opóźni mi kwitnienie pozostałych róż, dobrze że nowe nabytki przyjechały z pączkami to jeszcze robale nie zjadły wszystkiego i jest kilka kwiatków
Krysiu dzięki serdeczne to balsam na obolałe serducho, trochę nowych róż już posadziłam, ale nie spodziewałam się aż tylu strat i mimo dosadzeń nadal bilans jest na minusie, też myślę o zakupie kilku róż które przez kilka lat się sprawdzały szczególnie Tip Top, ale już chyba zakupie w innym miejscu aby mieć porównanie co do podkładki, z powojników "powstał" tylko jeden, zakupiłam już nawet dwie nowe Alionushki, ale tym razem stawiam tylko na bylinowe ponieważ tylko one przetrwały bez szwanku , pod orzechem nic nie chce rosnąć nawet tak jak radziłaś zastosowałam i wkopałam duże budowlane wiadro dałam dobrą ziemie podlewałam i nic nawet cebulowe diabli wzięli a tak mi się marzy inny wygląd niż goła ziemia, może trawki sobie poradzą a jak nie to wysypie kolorowe kamyki
Krysiu dzięki serdeczne to balsam na obolałe serducho, trochę nowych róż już posadziłam, ale nie spodziewałam się aż tylu strat i mimo dosadzeń nadal bilans jest na minusie, też myślę o zakupie kilku róż które przez kilka lat się sprawdzały szczególnie Tip Top, ale już chyba zakupie w innym miejscu aby mieć porównanie co do podkładki, z powojników "powstał" tylko jeden, zakupiłam już nawet dwie nowe Alionushki, ale tym razem stawiam tylko na bylinowe ponieważ tylko one przetrwały bez szwanku , pod orzechem nic nie chce rosnąć nawet tak jak radziłaś zastosowałam i wkopałam duże budowlane wiadro dałam dobrą ziemie podlewałam i nic nawet cebulowe diabli wzięli a tak mi się marzy inny wygląd niż goła ziemia, może trawki sobie poradzą a jak nie to wysypie kolorowe kamyki
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Mój ogródek "dwie ciutki za domem" cz.2
zawsze mało czasu na wszystko zrobiłam wreszcie bilans strat zimowych wymarzło 29 krzaków róż, trzy jałowce,suchodrzew, lilie, cebulowe i cztery powojniki, dużo róż obżarły robale wiec mimo nowych nasadzeń kwiatów jest mało w porównaniu z ubiegłymi latami trochę zaległych i nowych fotek
kończą kwitnienie niezawodne jak na razie peonie


nowe tawułki przed domem

nowy nabytek różyczka GdFeligonde która mnie oczarowała mimo małych kwiatków

też nowość liliowy rozwar zobaczymy jak sobie poradzi

biała mała dalia, niezawodny powojnik arabella i biała gerberka w doniczce


i coś nowego czerwony pióropusz nie wiem jak się ta roślinka nazywa to prezent

i ogólny rzucik

kończą kwitnienie niezawodne jak na razie peonie


nowe tawułki przed domem

nowy nabytek różyczka GdFeligonde która mnie oczarowała mimo małych kwiatków

też nowość liliowy rozwar zobaczymy jak sobie poradzi

biała mała dalia, niezawodny powojnik arabella i biała gerberka w doniczce



i coś nowego czerwony pióropusz nie wiem jak się ta roślinka nazywa to prezent

i ogólny rzucik
