Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4

Post »

Dorotko - O MIKORYZIE można poczytać na forum tutaj :

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=18&t=827

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=18&t=4673

Znalazłam też taki filmik : http://www.gadar.pl/obrazki/nowiny/index.html

Pomijając aspekty reklamowe , jest tam kilka podstawowych informacji o stosowaniu i działaniu szczepionek mikoryzowych , więc jeśli ktoś nadal nie wie , o co w tym wszystkim chodzi - proszę obejrzeć.
------------------------------------------------
Forumowicze zaciekle dyskutują i każdy może wyrobić sobie własną opinię na temat stosowania i działania szczepionek.

Ja zastosowałam szczepionkę endo-mikoryzową dla roślin wrzosowatych pod wszystkie moje różaneczniki i azalie, w maju 2007r. Był to preparat firmy BIOPON, w granulacie. Łatwy w aplikacji. SZCZEPIONKI MIKORYZOWE występują w postaci suchego granulatu lub żelu.Inna postać , ale ten sam środek - grzybnia mikoryzowa.
O rezultatach mogę się wypowiedzieć dopiero teraz , bowiem nawet grzybkom mikoryzowym trzeba bowiem dać nieco czasu .
Już w rok po aplikacji rośliny miały bardzo ładne przyrosty , zawiązały wiele pąków kwiatowych i pięknie kwitły.Szczęśliwie nie dopadła je też grzybica ani inne choróbska. Po dwu sezonach zwiększyła się zarówno odporność krzewów ( w minionym sezonie bez śladu chorób grzybowych), jak i obfitość kwitnienia.W tym roku jest podobnie. Nie wiem , czy to wyłącznie zasługa mikoryzy, ale jestem zadowolona .
Naiwny jest jednak ten, kto oczekuje natychmiastowych efektów - np. podaje mikoryzę umierającej roślinie i jest zawiedziony, że przez miesiąc nie zdarzył się cud. Mikoryza , to nie nawóz. Działa wolno lecz skutecznie, a efekty widoczne są najwcześniej w następnym sezonie . Nie wymaga też wielokrotnych powtórzeń aplikacji .Stosuje się ją tylko raz pod roślinę , potem grzybnia stopniowo się rozrasta i zawsze już jest obecna w podłożu.Podkreślam raz jeszcze ,że działanie szczepionek mikoryzowych NIE JEST NATYCHMIASTOWE, co niewiele osób sobie uświadamia . Grzybnie potrzebują minimum 1- 2 sezonów, by się zadomowić i rozprzestrzenić w systemie korzeniowym rośliny, by działać z nią SYMBIOTYCZNIE . Z tej przyczyny chyba nie ma sensu stosowanie mikoryzy do roślin jednorocznych.
W tym roku sezon dopiero się zaczął, ale rośliny są jeszcze większe, okazalsze i zaczęły kwitnąć masą kwiatów. Jedyny nie zaszczepiony rododendron ( a mam 17 krzewów)chorował już w minionym roku, a mroźna tegoroczna zima go " dobiła" :( Może to przypadek , nie wiem . Pozostałe , mimo jakiegokolwiek okrycia zimę przeżyły.
Osobiście więc sądzę ,że ten modny od kilku sezonów preparat to nie " placebo".

Oczywiście , stosuję też nawozy ( mikoryza ich nie zastąpi, a jedynie ułatwia pobieranie minerałów z podłoża): Wiosną rozsypuję obornik kompostowany lub granulat , potem nawóz zakwaszający do Rh- doglebowo i dolistnie. Przed zaszczepieniem mikoryzą regularnie pryskałam " chemią" , głównie przeciw chorobom grzybowym i fotoftyrozie, jednak obecnie znacznie te zabiegi ograniczyłam - nie ma takiej potrzeby. W ubiegłym sezonie tylko raz , wiosną, wykonałam oprysk i krzewy były w świetnej kondycji, czyste , bez śladu plam .

Co do ceny - płaciłam 26,- (w 2007r.) za opakowanie dla 5-12 krzewów ( w zal. od wielkości rośliny).Czy więc warto ten preparat zastosować ? A to już każdy musi ocenić sam ...

---------------------------------------------------------------------------------
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4

Post »

[Iza] pisze: Ewelino, ciągle pokazujesz nowe nabytki. Musisz się chyba nieźle nakombinować, żeby znaleźć dla nich miejsce. Masz tak piękny i ukształtowany już ogród, że niełatwo chyba dosadzić coś nowego, żeby nie zaburzyć dotychczasowych kompozycji.
Izuś Żebyś wiedziała , Ile muszę nakombinować ! A ciągle coś nowego "wpada w oko" :wink:
Czasami jednak jakaś roślina "pada" lub pozostaje puste miejsce po jednorocznych...

Mimo paskudnej pogody ponawiam zaproszenie - znajdź proszę czas i przyjedź /przyjdź zwizytować osobiście mój ogródek - na poprawę pogody przyjdzie nam czekać , kto wie - może do następnej wiosny... ja już straciłam nadzieję :(

A teraz , póki nie pada - idę więc skosić trawniczek !
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
[Iza]
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1847
Od: 26 paź 2009, o 17:47
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4

Post »

Ewelino, bądź pewna, że skorzystam z twojego zaproszenia. Nie odmówię sobie przyjemności spotkania z tobą i zobaczenia na własne oczy ogrodu, który podziwiam od dawna wirtualnie. Poczekajmy jednak na troszkę słoneczka. Za jakiś czas odezwę się na pw w tej sprawie :D
Awatar użytkownika
MiCz
200p
200p
Posty: 264
Od: 15 cze 2007, o 15:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wschowa/lubuskie

Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4

Post »

Dobrze, że siedziałam oglądając Twoje Clematisy! Bardzo je lubię, ale coś chyba one mnie nie :? Ja mam z kolei tylko słoneczne miejsca, ale też bardzo wietrzne, może one tego nie lubią? W tym roku ponowiłam próbę, na razie kupiłam jeden, jeszcze rośnie. Czy je jakoś specjalnie nawozisz?
Mirka
Pozdrawiam Mirka
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4

Post »

Trawka skoszona . Udało się przed deszczem, który właśnie zaczął padać :(
Trawnik zaczyna wyglądać jak ...trawnik, choć tej wiosny dość długo to trwało.

Obrazek Obrazek

?Rozległy trawnik szkarłatnieje
Niby ogrodu miękki dywan;
Gdzieniegdzie mchu poducha siwa
Trawiasty jego splot przerywa?
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
asia0809
1000p
1000p
Posty: 2279
Od: 27 lut 2007, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4

Post »

No, no... Ty to potrafisz zachwycić. I jeszcze jak poetycko. U mnie też już leje więc z pracy nici.

Pozdrawiam i życzę Ci miłego dnia
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4

Post »

Bo wiesz , Asiu , "Niektórzy lubią poezję...niektórzy , ale nie wszyscy(...)" - jak pisała nasza Noblistka. I ja zdecydowanie należę do " niektórych" :)

Pozwolę więc sobie raz jeszcze ( bo wykorzystałam go już tworząc moją ogrodową wizytówkę) zaprezentować wiersz , który bardzo lubię:



" Ogród "

Niezwykły ogród mi się przyśnił...
Sen trwał noc całą aż do świtu .
Pnącza obrosły tam mur stary,
Nad którym grube drzew konary.

Furtka pokryta rdzą wśród cegieł...
W zielone mnie zakątki wiedzie.
I ku ławeczce w cieniu brzózek...
W ustronia miłe zapomnienie.

Przy białych pniakach błękitnieje
Powojnik o pierzastych płatkach,
Splątany w malin dzikich woni
Które winobluszcz już zarasta.

Rabaty dawno nieplewione
Bo ogrodnika tu nie stało
Zarosłe rutą , ostróżkami,
Szałwią , lawendą, lilią białą...

Rozległy trawnik szkarłatnieje
Niby ogrodu miękki dywan.
Gdzieniegdzie mchu poducha siwa
Trawiasty jego splot przerywa.

Są róże na słonecznym skrawku
Obok huśtawki osowiałej,
Co dawno huśtać zapomniała,
A tak by chciała...tak by chciała

Chwasty panoszą się bezkarne
Bo ogrodnika tu nie stało
Więc rozsiewają się i puszą
Maciejki i stokrotki duszą .

W powietrzu pełnym aromatów,
Słodkawych woni i zapachów
Zda się spłoszony trel usłyszeć
Co budzi i ożywia ciszę .

A po kamieniach bluszcz wytrwale
pełza , jak wąż zielony , w cieniu
I ciągle dąży dalej, dalej,
By na największym siąść kamieniu

Zarosłą ścieżką idę we śnie
Ku ogrodowi tajemnemu.
Pnącza obrosły tam mur stary
Nad którym grube drzew konary.

Przedziwny ogród mi się przyśnił..."

/ Maria Janina Popławska /


To ...prawie o moim ogrodzie :)
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
asia0809
1000p
1000p
Posty: 2279
Od: 27 lut 2007, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4

Post »

Wiersz bardzo, ale to bardzo adekwatny. Jakby pisany na zamówienie właścicielki.
Dziękuję za całość, nie znałam tego wiersza. :wit
Awatar użytkownika
Babopielka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6086
Od: 9 wrz 2007, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Rypina

Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4

Post »

Ewelinko - jak ja dawno u Ciebie nie byłam :oops:
Przyszłam nacieszyć oczy rododendronami ,ale jeszcze niewiele kwitnie :roll:
Nowy nabytek śliczny i tyle powojników kupiłaś :shock:
Ja nie mam gdzie ich sadzić ,bo albo cień ,albo podpory brak :?
Ostatnio powojniki na drzewach u mnie rosną .
Podcięłam modrzewia i podsadziłam je powojnikami ,tylko
ciekawe co z tego będzie :lol:
Wiersz też mi się podoba .
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4

Post »

Zauważyłam ,że na mojej najpiękniejszej odmianie LILII już żerowała paskuda - POSKRZYPKA LILIOWA (Lilioceris lilii) .
Obrałam czerwone chrząszczyki, ale muszę obserwować , czy nie powrócą .

Obrazek Obrazek
Witajcie dziewczyny :)

Na kolejnych zdjęciach SOSNA DRONOKWIATOWA (Pinus parviflora "Glauca"), o pieknych niebieskawych igłach.

Obrazek Obrazek
Ma 10cm. przyrosty, szyszki , jak na zdj. obok

Obrazek Obrazek
i kwitnie na czerwono :). Ostatnie zdjęcie to moja zeszłoroczna siewka , na którą chucham i dmucham :) Ma ok. 10cm. wysokości .Jeśli przeżyje kolejną zimę przesadzę ją , bo na razie rośnie tuż przy ?mamusi?.

a propos?s ? jeśli ktoś będzie chętny na nasionka tej sosny, proszę o wiadomość na pw. Chętnie podeślę , gdy szyszki dojrzeją . U mnie z 10 wysianych nasionek wzeszły dwie sosenki.
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4

Post »

ależ klimatycznie-poetycko się zrobiło w Ewelinkowy ogródku... ;:7

Zakupy super... nie wiedziałam , że masz aż taką kolekcję klematisków, a nowe nabytki ... mniamniuśne... :tan

Pięknie będzie jak to wszystko znajdzie się na swoim miejscu... Mówisz, że clematiski słabo u Ciebie rosną, ale na fotkach widać zupełnie co innego... ;:138
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4

Post »

Witaj Ewuś.


Mały stworek , a cieszy :)
Dziś po raz pierwszy zobaczyłam JASZCZURKĘ ZWINKĘ na skalniaczku. Już się martwiłam , ze mi się rodzinka wyprowadziła , ale jednak nie . Panienka (samiczki są szare , samczyki zielonkawe) kręciła się przed wejściem do swojej willi. Gdzie mąż ? Pewnie o tej porze w biurze :;230

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Wielka przyjemność sprawia mi obserwowanie tych małych stworzonek. Ciekawe, czy samczyk , który stracił ogon (pamiętacie?) pojawi się w tym roku? Z ogonem , czy jeszcze z kilkutkiem ?
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
Miiriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6147
Od: 13 maja 2007, o 00:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4

Post »

Cudnie Ewelinko - kocham takie przyjazne klimaty :)
A teraz po cichutku pozachwycam się panienką :)
Pozostawić ciepły ślad na czyjejś ręce... - Bernadetta
Zapraszam pod Krzywą Jabłoń: Miiriam ; Rok 2012 ; Rok 2013
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4

Post »

Bernadko, możesz zachwycać się głośno :wink:

Dziś popracowałam sporo w ogrodzie. Jakoś po porannym deszczu nieco się rozpogodziło i już do wieczora było w miarę .Jaka to frajda , gdy bolą człowieka wszystkie kosteczki :) A mnie właśnie teraz bolą ...Bo wiadomo :"Praca w ogrodzie wymaga mocnego kręgosłupa" , a tu trzeba było tachać ziemię , donice, korę. Ech...
Skosiłam więc trawnik, posadziłam dwa z zakupionych CLEMATISÓW, RÓŻANECZNIK i KALINĘ . Potem poogławiałam przekwitłe TULIPANY, podsypałam popiołem wszystkie CLEMATISY.
Posadziłam też 30 cebulek CROCOSMII, które przyniosła mi sąsiadka ( nie wiem , czy to nie za późno ?)

A w między czasie oczywiście zrobiłam troszkę zdjęć. ;:108
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
x-d-a

Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4

Post »

Witaj Ewelinko, parę dni mnie u Ciebie nie było, a tu wąteczek tak galopuje, tyle się dzieje - mnóstwo ciekawych informacji, nowych roślinkowych zakupów, no i te wiersze...
Tak od razu się miło i klimatycznie zrobiło, bo gdy za oknem deszcz i wiatr piękna poezja poprawia nastrój...
Ja również zastosowałam szczepionkę mikoryzową - chyba dwa lata temu- sadząc m.in. hortensję dębolistną. A efekt? No cóż, rośnie, ma się dobrze, ale czy to za sprawą mikoryzy? Ciężko stwierdzić.
Mój patent na dobrą kondycję i kwitnienie Rh i innych kwasolubów, to ziemia z igłami spod mojej sosny czarnej - zawsze dodaję pół wiaderka tego "specyfiku" do dołka w którym sadzę nowe Rh. I one chyba to lubią :P
Pozdrawiam Cię i życzę miłego wieczoru :wit
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”