
wracam do wiosny ,baardzo dużo czasu i sił pochłonęła walka o staw.
Wyjęłam spore ilości kamieni ,zupełnie nie wiem kto mi ich tyle nawkładał?
Te większe wyciągał tż

należało przenieść gdzieś faunę i oczyścić starą folię.

Kiedy udało mi się zsynchronizować ekipę(kilku silnych) ze słoneczną pogodą było tak:

Wprawdzie na słońcu folia zmiękła ale ciężka była tak samo ,dwa dni nam zajęło układanie
-fałdy starałam się uklepać

teraz niech nas ktoś wyjmie ,albo wypłyniemy -lejemy wodę
-- Pn 16 sty 2012 13:17 --
Zupełnie nie wiem co popaprałam ale zdjęcia się zminimalizowały

ciąg dalszy jak pójdę po rozum do głowy ,co niestety może potrwać.Chyba że moja Anielica pomoże

Anielica pomogła chyba jest dobrze