
Iza/Chatte- bladawiec, ale śliczny!!!, fotki z bliska pokazują prawdziwe zabarwienie, fotka całego krzaczka była zbyt rozbielona przez słońce.
Bonita- szkoda, że nie moge przesłać zapachu...
An-ka - też tak myślę, upojny zapach Bonity po prostu zniewala

Iza/Liska- na samym początku podobny do Clair, ale jak się otworzy, znowu widać niezdecydowane barwy

Halinko- uwielbiam ciepłe kolorki, najbardziej w niebieskościach

Asiu- no właśnie...jeśli to William... Ciepła jesień to wymarzony klimat dla róż- nie przekwitają tak szybko, można się nimi długo cieszyć, a ostatni tydzień wyjątkowo im sprzyjał

Ewa- dziękuję, z wielkokwiatowych zdecydowałam się jedynie na Auguste i Prince Jardninier. Dokupię jeszcze Afrodytę- zachwyciła mnie dzisiaj u An-ki
