
Ogródek Raczka cz.5
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogródek Raczka cz.5
Piękne azalie Aniu 

- EdytaB
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2693
- Od: 1 sty 2009, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Ogródek Raczka cz.5
widziałam wczoraj w ogrodniczym takie błękitne za 14 zł
no i miałam dylemat
nie kupiłam, może innym razem


- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Ogródek Raczka cz.5
Raczku-azalie wielkiej urody i zadbane!
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22070
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek Raczka cz.5
Aniu - witaj ,dawno nie pisałam u Ciebie ale teraz nie wytrzymałam
Masz przepiękny ogródek ,bardzo kolorowy o każdej porze roku...cudowny jednym słowem.
Zaskakują mnie Twoje azalie,uwielbiam te ogniste ich kolory,najbardziej w kolorze pomarańcza,czerwieni ale mnie się nie trzymają niestety .
Irysy w ogromnej gamie kolorów,
nagromadziłaś ich całkiem pokaźną kolekcję
Czy masz jeszcze jakieś,które nie zakwitły do tej pory?
Aniu pozwolę sobie umieścić informację na n/w temat.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałam ale odebrałam Twoją wypowiedź jako "zło konieczne"
Faktem jest,że tulipany wykopujemy dopiero jak zżółkną ich liście...
ale zawsze ścina się przekwitłe pędy kwiatowe nie pozostawiając im możliwości wytworzenia nasienników.
Ścina się bardzo nisko, pozostawiając zaledwie 1 liść dla każdej cebulki.
Ma to na celu umożliwienie wzrostu cebulom starym i przybyszowym bez ich osłabiania w przypadku zawiązywania nasienników.
Pozostawienie pojedynczych liści na rabacie nie wymaga zbyt wiele od nas by "ten stan przetrzymać".
Możemy go przetrwać całkiem znośnie...
Jest jeszcze inna metoda usunięcia z rabaty tego bałaganiarskiego wyglądu
- wykopuje się przekwitłe tulipany z dużą bryłą ziemi i przesadza w miejsce ustronne ogrodu pozwalając im na swobodny ich wzrost bez naszej irytacji nieciekawym widokiem w miarę zasychania liści... w tym przypadku również wycinamy pęd kwiatowy a ile liści zostawimy nie ma wtedy już to znaczenia bo i tak nas to już nie drażni...
Można również je wsadzić do donic i ustawić w miejscu nienarażonym na "publiczny widok" .
To tez zdaje egzamin ale metody te wymagają czasu a nie każdy go ma pod dostatkiem .
Ja korzystam więc z pierwszego sposobu,przycinam pędy nad jednym liściem i czekam spokojnie jak zaschną.
Pędy krokusów i narcyzów po prostu zaplatam w warkocze i kładę na poziomo na rabacie,
też ich nie widać,zawsze rośnie w pobliżu inna roślina,która swoim listowiem ukryje te żółknące widoki.
Pewnie masz na to swoją sprawdzona metodę ale oczekiwanie na zaschnięcie tulipanów wcale nie musi być nieciekawe.

Masz przepiękny ogródek ,bardzo kolorowy o każdej porze roku...cudowny jednym słowem.
Zaskakują mnie Twoje azalie,uwielbiam te ogniste ich kolory,najbardziej w kolorze pomarańcza,czerwieni ale mnie się nie trzymają niestety .
Irysy w ogromnej gamie kolorów,


Czy masz jeszcze jakieś,które nie zakwitły do tej pory?
Aniu pozwolę sobie umieścić informację na n/w temat.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałam ale odebrałam Twoją wypowiedź jako "zło konieczne"


Otóż wcale nie musi tak być...Raczek pisze: Niestety tulipany już przekwitły i sterczą same ogłowione kukuty.
Trzeba ten stan przetrzymać.![]()
Faktem jest,że tulipany wykopujemy dopiero jak zżółkną ich liście...
ale zawsze ścina się przekwitłe pędy kwiatowe nie pozostawiając im możliwości wytworzenia nasienników.
Ścina się bardzo nisko, pozostawiając zaledwie 1 liść dla każdej cebulki.
Ma to na celu umożliwienie wzrostu cebulom starym i przybyszowym bez ich osłabiania w przypadku zawiązywania nasienników.
Pozostawienie pojedynczych liści na rabacie nie wymaga zbyt wiele od nas by "ten stan przetrzymać".

Możemy go przetrwać całkiem znośnie...
Jest jeszcze inna metoda usunięcia z rabaty tego bałaganiarskiego wyglądu


Można również je wsadzić do donic i ustawić w miejscu nienarażonym na "publiczny widok" .
To tez zdaje egzamin ale metody te wymagają czasu a nie każdy go ma pod dostatkiem .
Ja korzystam więc z pierwszego sposobu,przycinam pędy nad jednym liściem i czekam spokojnie jak zaschną.
Pędy krokusów i narcyzów po prostu zaplatam w warkocze i kładę na poziomo na rabacie,
też ich nie widać,zawsze rośnie w pobliżu inna roślina,która swoim listowiem ukryje te żółknące widoki.
Pewnie masz na to swoją sprawdzona metodę ale oczekiwanie na zaschnięcie tulipanów wcale nie musi być nieciekawe.
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogródek Raczka cz.5
Karo dziekuje za rady
- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3475
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Ogródek Raczka cz.5
Dziewczyny fajnie,że podobają się wam moje azalie.Mają u mnie dobrze na kwaśnej rabacie,są na samym słońcu.
Doszłam do wniosku,że są bezproblemowe i za to je lubię.Latem pięknie kwitną,jesienią pięknie przebarwiają liście a na zimę gubią liście.
Niestety Rh mają gorzej na tym słońcu,postanowiłam już ich nie kupować.Mam w tej chwili trzy i to mi powinno wystarczyć.Zaszczepiłam im mikoryzę i mają się przystosować do warunków na mojej kwaśnej rabacie.
Karo,dzięki za wykład na temat przekwitających cebulowych.
Jutro muszę zastosować twoją pierwszą metodę,ja obrywałam tylko same czubki tulipanom a cała reszta szpeciła rabatkę.
Krysiu ja uwielbiać takie ogniste kolory,szczególnie róż.Iza Tu.ja i moja siostra Ela mogą coś o tym moim "zboczeniu" powiedzieć.
Irysy to moje zeszłoroczne "chciejstwo",spełnione jak widać.
Pokazałam ich na razie 6,ale zaczynają kwitnąć następne.
Na razie wszystkie są NN,bardzo proszę o pomoc w identyfikacji.
7.irys bródkowy,na razie niewysoki,ale ma duże kwiaty

irysy holenderskie:
8.

9.

ten to chyba Magic blue
10.
11.irysy syberyjskie,wysokie,ale kwiaty drobniejsze,liście są wąskie i delikatne

Doszłam do wniosku,że są bezproblemowe i za to je lubię.Latem pięknie kwitną,jesienią pięknie przebarwiają liście a na zimę gubią liście.
Niestety Rh mają gorzej na tym słońcu,postanowiłam już ich nie kupować.Mam w tej chwili trzy i to mi powinno wystarczyć.Zaszczepiłam im mikoryzę i mają się przystosować do warunków na mojej kwaśnej rabacie.
Karo,dzięki za wykład na temat przekwitających cebulowych.

Jutro muszę zastosować twoją pierwszą metodę,ja obrywałam tylko same czubki tulipanom a cała reszta szpeciła rabatkę.

Krysiu ja uwielbiać takie ogniste kolory,szczególnie róż.Iza Tu.ja i moja siostra Ela mogą coś o tym moim "zboczeniu" powiedzieć.

Irysy to moje zeszłoroczne "chciejstwo",spełnione jak widać.
Pokazałam ich na razie 6,ale zaczynają kwitnąć następne.

Na razie wszystkie są NN,bardzo proszę o pomoc w identyfikacji.
7.irys bródkowy,na razie niewysoki,ale ma duże kwiaty


irysy holenderskie:
8.


9.

ten to chyba Magic blue
10.

11.irysy syberyjskie,wysokie,ale kwiaty drobniejsze,liście są wąskie i delikatne


Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Ogródek Raczka cz.5
8 i 9 to na pewno irysy holenderskie, a 11 to irysy syberyjskie. Ten z nr 7 - irys bródkowy podoba mi się bardzo..., ale odmiany nie znam.
Wybierasz się ze mną za tydzień na targi?
Wybierasz się ze mną za tydzień na targi?
- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3475
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Ogródek Raczka cz.5
Iza dzięki za pomoc w identyfikacji.
No to czekamy aż irysy się rozrosną i robimy kolejną wymianę.
Na targi oczywiście się wybieram.
Zaczynają kwitnąć piwonie,u mnie pierwszy raz.
Znalazłam je przez przypadek w nieużywanej części ogrodu,na wysypisku śmieci.
Posadziłam na swoich rabatkach cztery piwonie,w zeszłym roku nie kwitły.
W tym roku kwitną trzy z nich:

No to czekamy aż irysy się rozrosną i robimy kolejną wymianę.
Na targi oczywiście się wybieram.

Zaczynają kwitnąć piwonie,u mnie pierwszy raz.
Znalazłam je przez przypadek w nieużywanej części ogrodu,na wysypisku śmieci.
Posadziłam na swoich rabatkach cztery piwonie,w zeszłym roku nie kwitły.
W tym roku kwitną trzy z nich:




Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Ogródek Raczka cz.5
Piękne piwonie, ale podpórki do nich to mistrzostwo
Solidne i eleganckie. A ja jestem ciągle na etapie kijków i sznurków 


- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3475
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Ogródek Raczka cz.5
Jacku kijki i sznurki to można chociaż zamaskować,a te moje rusztowania to już nie bardzo.
Muszę je chyba pomalować na kolor mniej rzucający się w oczy.
W piątkową burzę jednak się bardzo przydały,duże kwiaty piwonii nie leżały chociaż na ziemi,tylko wisiały,przesiąknięte wodą na tym rusztowaniu.
Żadna się nie załamała.
Natomiast miałam przez tą burzę inne straty,złamane łodygi ostróżki,łubinu,wielosiła,firletki smółki,orlików.
Najbardziej mnie zaskoczyła moja wierzba salix purpurea Pendula [chyba?]rosnąca na rabacie hostowo-żurawkowej.
Została prawie wyrwana z korzeniami,jak przyszłam wieczorem z pracy leżała na trawie.
Rzuciłam się jej na pomoc,ale nie mogłam sobie z nią poradzić.Potrzebna była pomoc sąsiada.
Muszę ją dziś przyciąć,ponieważ za bardzo się rozrosła górą i cienki pieniek nie utrzymuje "głowy".
Wstawię dziś część zdjęć właśnie z rabaty hostowo-żurawkowej.

zdjęcie ogólne,trochę mi nie wyszło.
Z przodu posadzę niebawem żurawki od Doroty Korzo-m,szczególnie się cieszę z Heuchera Marmalade
wiciokrzew Lonicera periclymenum:
kwiaty wiciokrzewu pięknie pachną

przy następnej kratce rośnie mój powojnik "Nelly" Mouster",jest po przejściach,trzy razy przesadzany
Miał "przy nogach' gajowca żółtego,ale on niestety zdominował powojnika i poszedł do sąsiadki,do donicy
ostatnio odkryłam,że powojnik zakwitł mi jednym kwiatem,tylko kwiatek jest od strony muru:

żurawka krwista Heuchera sanguinea,tegoroczny nabytek na targach w Starym Polu:

Żurawka Heuchera Sparkling Burgundy

hosta Sieboldiana Elegans:

Hosta babkolistna Plantaginea:

Hosta Antioch:

hosta Albomarginata:

Muszę je chyba pomalować na kolor mniej rzucający się w oczy.
W piątkową burzę jednak się bardzo przydały,duże kwiaty piwonii nie leżały chociaż na ziemi,tylko wisiały,przesiąknięte wodą na tym rusztowaniu.
Żadna się nie załamała.
Natomiast miałam przez tą burzę inne straty,złamane łodygi ostróżki,łubinu,wielosiła,firletki smółki,orlików.
Najbardziej mnie zaskoczyła moja wierzba salix purpurea Pendula [chyba?]rosnąca na rabacie hostowo-żurawkowej.
Została prawie wyrwana z korzeniami,jak przyszłam wieczorem z pracy leżała na trawie.

Rzuciłam się jej na pomoc,ale nie mogłam sobie z nią poradzić.Potrzebna była pomoc sąsiada.
Muszę ją dziś przyciąć,ponieważ za bardzo się rozrosła górą i cienki pieniek nie utrzymuje "głowy".
Wstawię dziś część zdjęć właśnie z rabaty hostowo-żurawkowej.

zdjęcie ogólne,trochę mi nie wyszło.

Z przodu posadzę niebawem żurawki od Doroty Korzo-m,szczególnie się cieszę z Heuchera Marmalade
wiciokrzew Lonicera periclymenum:
kwiaty wiciokrzewu pięknie pachną



przy następnej kratce rośnie mój powojnik "Nelly" Mouster",jest po przejściach,trzy razy przesadzany
Miał "przy nogach' gajowca żółtego,ale on niestety zdominował powojnika i poszedł do sąsiadki,do donicy
ostatnio odkryłam,że powojnik zakwitł mi jednym kwiatem,tylko kwiatek jest od strony muru:


żurawka krwista Heuchera sanguinea,tegoroczny nabytek na targach w Starym Polu:

Żurawka Heuchera Sparkling Burgundy

hosta Sieboldiana Elegans:

Hosta babkolistna Plantaginea:

Hosta Antioch:

hosta Albomarginata:

Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Ogródek Raczka cz.5
Same piękności pokazujesz! Chyba muszę Cię odwiedzić...Dawno nie byłam, sporo nowości przybyło.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogródek Raczka cz.5
Aniu ja zachwycam się Twoimi kratkami, czy sąsiad kupuje gotowe listewki i je póżniej zbija. Moje powojniki, wiciokrzew, róże pienne czekają na podpórki, pojechałam do ogrodniczego, a tam byle jaka kratka kosztuje 16zł, a ja tych kratek potrzebuję koło 10szt. Teraz główkuję czy nie taniej byłoby je robić samemu.
I Ciebie burza nie ominęła, zobacz u Wioli- Tulipanki tam straty. U mnie wczoraj też był grad, ale na szczęście zniszczenia niewielkie.
I Ciebie burza nie ominęła, zobacz u Wioli- Tulipanki tam straty. U mnie wczoraj też był grad, ale na szczęście zniszczenia niewielkie.
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogródek Raczka cz.5
Dorota ma rację - kratki super
- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3475
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Ogródek Raczka cz.5
Iza jak trochę ogarnę zielsko na rabatkach dam znać.
Chyba najlepiej w sobotę,wtedy mam więcej czasu.
W tygodniu pracuję na zmiany,więc jestem ciągle w biegu.
Teraz jedziemy na targi,więc może w sobotę za dwa tygodnie?
Dorotko ja mam dobrze z tym moim sąsiadem,kratek u mnie przybywa.
Może u ciebie też ktoś amatorsko zajmuje się stolarką i mógłby zrobić ci kratki.
aage, ja też się cieszę z moich kratek.
Najbardziej cieszę się z ostatniej,potrójnej kraty,jeszcze przeze mnie nie pokazywanej.
Została zmontowana w sobotę.
Postawiłam ją w mojej przyszłej różance i będzie służyła różom pnącym.
Muszę ją jednak trochę poszerzyć na boki,po jednej jeszcze kratce,ponieważ róża Sympathie,
która rośnie po prawej stronie okazała się za szeroka i nie mogę jej przymocować do nowej kratki.
Było tak:


a jest tak:


Chyba najlepiej w sobotę,wtedy mam więcej czasu.
W tygodniu pracuję na zmiany,więc jestem ciągle w biegu.
Teraz jedziemy na targi,więc może w sobotę za dwa tygodnie?
Dorotko ja mam dobrze z tym moim sąsiadem,kratek u mnie przybywa.
Może u ciebie też ktoś amatorsko zajmuje się stolarką i mógłby zrobić ci kratki.
aage, ja też się cieszę z moich kratek.

Najbardziej cieszę się z ostatniej,potrójnej kraty,jeszcze przeze mnie nie pokazywanej.
Została zmontowana w sobotę.


Postawiłam ją w mojej przyszłej różance i będzie służyła różom pnącym.
Muszę ją jednak trochę poszerzyć na boki,po jednej jeszcze kratce,ponieważ róża Sympathie,
która rośnie po prawej stronie okazała się za szeroka i nie mogę jej przymocować do nowej kratki.
Było tak:


a jest tak:

Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Ogródek Raczka cz.5
Ależ twój sąsiad zdolny jest.
Nowe kratki super, piękny kolorek piwonii.
