Grzesiaczku na Panią to trzeba mieć wygląd

a ja ewentualnie mogę dowyglądać
****************
Dowcipy zasłyszane przed chwilą od sasiadki
Spotykają się trzy koleżanki i zaczęły sobie opowiadać, która jak lubi:
- Ja to lubię klasycznie - mówi pierwsza.
- A ja, to lubię faceta mieć z tyłu - mówi druga.
- No a ja, to lubię na rodeo - wyznaje trzecia.
- A jak to na rodeo? - pytają pozostałe dwie.
- A no normalnie - walę faceta na łóżko, siadam na niego, wkładam nogi pod uda i tak w połowie mówię że mam aids, i spróbujcie się wtedy utrzymać.
****************
Pewna starsza już pani wsiadła do windy i już miała nacisnąć guzik swego piętra, gdy została potrącona przez wchodzącą do windy młodą, drogo ubraną kobietę, rozsiewającą silny zapach perfum.
Kobieta obrzuciła pogardliwym wzrokiem starszą panią i powiedziała:
"Romance" Ralfa Laurena - 250 zł za flakon.
W tym momencie do windy weszła następna młoda, elegancka kobieta pachnąca równie silnym zapachem perfum i równie pogardliwym tonem jak pierwsza powiedziała: "Chanel No. 5", 400 zł za flakon!
Trzy piętra wyżej winda zatrzymała się, starsza pani zaczęła wychodzić, stanęła w drzwiach, spojrzała na obie młode damy, popatrzyła im głęboko w oczy, po czym tuż przed zamknięciem się drzwi windy pierdnęła i rzekła: "Grochówka" - 3 zł za talerz.