Hosty - problemy i kłopoty

Hosty
ODPOWIEDZ
muchazezlotym
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1823
Od: 21 wrz 2008, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Masz ją? Marco podaje, że rośnie wolno :evil:
Awatar użytkownika
Tomasz II
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2796
Od: 18 mar 2008, o 08:38
Lokalizacja: Grajewo

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Figa prawda, powiedziałbym,że wręcz przeciwnie. Potwierdzam, że z tej rodziny najwolniejsza jest ich mama czyli On Stage.
Widziałaś u mnie Hollywood Light na skalniaku? Ona ma dopiero trzeci rok, a dostałem nić. Dwa bardzo duże odrosty, te same spostrzeżenia ma zacna Pidżama.
Marco pisał to nie znając jeszcze faktycznego tempa wzrostu, zasugerował się mamą i tyle.
muchazezlotym
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1823
Od: 21 wrz 2008, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Tomku, jak to się stało, że nie widziałam Twojej! :shock: :shock: :shock: Żeby obejrzeć u Ciebie wszystkie hosty dokładnie, to trzeba chyba miesiąca, a nie paru godzin! ;:108 ;:108
Jeśli rzeczywiście rośnie szybko, to bardzo się cieszę! :heja :heja :heja Marco powinien aktualizować swoją bazę danych! ;:14
Tomasz II pisze:Taka roślina powinna być też w miejscu lekko przewiewnym, nie chowaj więc jej pod zamkniętym dachem bez możliwości lub o zbyt małym przewiewie.
Postawiłam ją na podwórku pod schodami od strony północno-zachodniej, powinna mieć przewiewnie i jasno, ale bez bezpośrednich promieni słonecznych.
Awatar użytkownika
Tomasz II
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2796
Od: 18 mar 2008, o 08:38
Lokalizacja: Grajewo

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Powinno być ok.
Oczywiście, że widziałaś, jeszcze brałaś w pazur liście :)
muchazezlotym
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1823
Od: 21 wrz 2008, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Aż taką sklerozę mam? :shock: :shock: :shock: Może temu, że kątem oka widziałam jakąś inna piękność, której nie mam w swoich zasobach! ;:108
Awatar użytkownika
Tomasz II
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2796
Od: 18 mar 2008, o 08:38
Lokalizacja: Grajewo

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Tu masz rację, bo pazur był na Hollywood, a patrzałaś zauroczona na Ebb Tide :) Są blisko siebie.
muchazezlotym
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1823
Od: 21 wrz 2008, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Ot i wszystko jasne! :D
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Agnieszka83
200p
200p
Posty: 470
Od: 8 maja 2010, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Hosta zaparzona:(

Post »

Co roku mam fobie na punkcie innych roslin , teraz jest kolej na hosty.
Mam mało miejsca więc mam tylko pięć, ale dwie ostatnie zamówione przez internet, jak do mnie trafiły to w paczce leżały aż 5 dni:(
Jedna sadzonka jest ok, natomiast druga była jakby ,,zaparzona,, Nie wiem czy były to liście, trudno rozpoznać, bo były całe miękkie, gumiaste,,zaparzone,,
Nie mam doświadczenia z hostami czy wybiją od korzenia?
efemerofit
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 31 mar 2011, o 00:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Hosta zaparzona:(

Post »

Bez USG kłącza trudno cokolwiek stwierdzić ale nie masz nic do stracenia wsadzając hostę na próbę. Ja obstawiam, że zmartwychwstanie.
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2234
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: Hosta zaparzona:(

Post »

Agnieszka83 pisze:....ale dwie ostatnie zamówione przez internet, jak do mnie trafiły to w paczce leżały aż 5 dni:(
5 dni w przesyłce - to żaden problem dla kłącza hosty pod warunkiem, że kłącze było zdrowe (nie było zgniłe).

W tym roku (2010/2011) kłącza host w woreczkach foliowych z torfem (oczywiście podziurkowanych, aby do kłącza był dostęp powietrza) przechowywałem od końca listopada do marca. Były ustawione w ciemnym pomieszczeniu, w którym temperatura wahała się w granicach od +5 do +10 stopni Celsjusza i przeżyły prawie bezproblemowo. Dodałem słowo prawie, gdyż w marcu były one dość mocno przesuszone, ale po namoczeniu przez 24 godziny w wodzie, posadzeniu w donicy ładnie odżyły i cieszą już oczy nowego właściciela.
Takie przechowywanie kłączy nie było zamierzonym działaniem a raczej spowodowane było niekorzystnym zbiegiem okoliczności. Było ono zarazem pozytywnym doświadczeniem dotyczącym możliwości przechowywania kłączy przez okres zimowy bez zapewnienia "super" specjalnych warunków wilgotności i temperatury w miejscu przechowywania.

Agnieszko jeśli kłącze nie jest zgniłe pomimo zniszczonych liści, to nie powinno być żadnego problemu a hosta po wsadzeniu do gruntu powinna wypuścić nowe "kły" i dalej prawidłowo się rozwijać.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
Agnieszka83
200p
200p
Posty: 470
Od: 8 maja 2010, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Dziękuje za tchnienie mnie pozytywnymi opiniami:) zależy mi bardzo na tej hoście, bo to Francess Williams, a ona wyjątkowo mi się podoba.
Awatar użytkownika
Steasi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3181
Od: 2 wrz 2010, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Soczewka/ Płock

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Czy to jest przypalenie? Odm. 'White Feather'
Obrazek
Awatar użytkownika
Tomasz II
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2796
Od: 18 mar 2008, o 08:38
Lokalizacja: Grajewo

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

White Feather to bardzo niewdzięczna i ledwie żyjąca hosta. Może po zimie w ogóle nie wyjść. To jedna z host, którą nie powinno zawracać sobie głowy.
Nie, tu nie ma przypaleń, to jest po prostu jej "urok"
Awatar użytkownika
Steasi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3181
Od: 2 wrz 2010, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Soczewka/ Płock

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Zatem co robić żeby jakoś dawała radę? Średnio mi się podobają jej brązowe brzegi. Od miesiąca to chyba nawet pół cm nie ruszyła :|
Awatar użytkownika
Tomasz II
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2796
Od: 18 mar 2008, o 08:38
Lokalizacja: Grajewo

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Po prostu nic, dać jej spokojnie zemrzeć- to potrafi najlepiej.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hosty”