Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców cz. 2
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13983
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców cz. 2
Ja właśnie z powodu przemarzania kwiatów będe w tym roku zmieniał miejscówke Aktinidiom i będe obserwować, czy to coś dało. Może uda się je przenieść w ten weekend, bo próbowałem w tamten ale ziemia była jeszcze zbyt zmarznięta.
Są w wkopanych dużych donicach
Są w wkopanych dużych donicach
- Robert25 +
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2207
- Od: 29 mar 2023, o 06:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców cz. 2

W zeszłym tygodni zjadłem kiwi i dla zabawy wyłożyłem nasionka na wacik by zobaczyć czy jakieś puści kiełek , dzisiaj patrzę , to jedno nasionko puściło kiełek.

Amatorka samowolka 😉
Pozdrawiam Robert .
Pozdrawiam Robert .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1102
- Od: 14 paź 2014, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców cz. 2
Zrobiłem kratownicę i posadziłem cztery lata temu 4 sadzonki kiwi.
Niestety pożytku żadnego; po prostu co roku wymarza do ziemi. Wykopuję i pójdzie na opał.
Macie jakiś pomysł co posadzić ( owocowego ) na jego miejsce?
Coś co wytrzyma te paskudne wiosny?
Niestety pożytku żadnego; po prostu co roku wymarza do ziemi. Wykopuję i pójdzie na opał.
Macie jakiś pomysł co posadzić ( owocowego ) na jego miejsce?
Coś co wytrzyma te paskudne wiosny?
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3970
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców cz. 2
Ja ma aktinidie posadzone nad tarasem na metalowej konstrukcji. W tym roku wygląda to paskudnie, Wszystkie pędy obmarznięte smętnie wiszą i szpecą widok z okna. Co roku obrywała od przymrozków ale zawsze trochę zostawało zielonego. Widzę że to roślina nie na mój klimat. nawet w środku Białegostoku mocno przemarzły. Rozważałem inne opcje na tę konstrukcję nie koniecznie owocowe ale mam dylemat czy wywalić aktinidie. Ne mam pomysłu jak się do tego zabrać.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 651
- Od: 22 mar 2012, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Legnicy
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców cz. 2
5 lat temu w hipermarkecie kupiłem 3 odmiany Aktinidi Hardy Red , Ken’s Red , zapylacz Weiki męska niestety jedna sadzonka przemarzła druga okazała się męską pstrolistną a trzecia ostrolistną żeńską .
Moje pytanie czy odmiana pstrolistną jest w stanie zapylić ostrolistną pomijając fakt że ostrolistna kwitnie 2 tygodniową później .
Moje pytanie czy odmiana pstrolistną jest w stanie zapylić ostrolistną pomijając fakt że ostrolistna kwitnie 2 tygodniową później .
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców cz. 2
Ogólnie pomyłki w świecie kiwi są czymś niestety zbyt powszechnym. Na moje 3 sztuki póki co mam dwie pomyłki. Raz miało być Issai, a okazało się że wypuszcza 3-metrowe pędy czepne i nie jest samopłodne w najmniejszym stopniu. Sztuka numer 2 - miał być męski zapylacz, a koty tak do niego lgną że niszczą każdą próbę zabezpieczenia czyli mam pstrolistną. Kupiłem męską numer 3, zobaczymy co z tego wyjdzie...
A tak poza tym - doczekał się ktoś owoców Zakarpacia? Bo temat tej odmiany co chwilę powraca już od wielu lat ale nigdy w postaci chwalenia się owocami. Może to nie jest taki święty Graal na jakiego wygląda?
A tak poza tym - doczekał się ktoś owoców Zakarpacia? Bo temat tej odmiany co chwilę powraca już od wielu lat ale nigdy w postaci chwalenia się owocami. Może to nie jest taki święty Graal na jakiego wygląda?
- SETA
- 200p
- Posty: 279
- Od: 4 cze 2016, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań wschodni
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców cz. 2
Też mnie ciekawią opinie o owocowaniu odmiany Zakarpacie.
Mam też inne pytanie.
Czy odmiany obupłciowe minikiwi, mogą być dobrymi zapylaczami dla typowych odmian żeńskich minikiwi?
Mam też inne pytanie.
Czy odmiany obupłciowe minikiwi, mogą być dobrymi zapylaczami dla typowych odmian żeńskich minikiwi?
Człowiek jest jak działkowiec. Działkowiec żyje, żyje, a potem umiera. Tak też bywa z człowiekiem.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4765
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców cz. 2
U mnie Issai nigdy nie zapylił Jumbo ani Weiki(chyba Weiki?). Został więc sam, a dokupiłem męską Weiki i cały trójkącik przeniosłem gdzie indziej. Ale w tym roku nie sprawdzałem, czy już kwitną po zmianie miejsca.
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
- Robert25 +
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2207
- Od: 29 mar 2023, o 06:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców cz. 2
Danielu
, to moje kiwi wysiałem z kupnego owocu i może tak stać przez cały rok w domu na okiennym parapecie?
Traktuję, to jako ozdobę


Traktuję, to jako ozdobę


Amatorka samowolka 😉
Pozdrawiam Robert .
Pozdrawiam Robert .
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4765
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców cz. 2
Hej! Kiwi ogólnie lubi słońce i jak masz miejsce, to nie wiem, czy bym go do gruntu już nie wysadził. Np w Sosnowcu żyje tak sobie już wiele lat..., ale nie owocuje.
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
-
- 200p
- Posty: 351
- Od: 13 maja 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Pajęczna
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców cz. 2
Witam mam Issai który nie rozwinął jeszcze kwiatów z pączków czy to normalne i spowodowane niskimi temperaturami czy może kwiaty przemarzły i już nie rozwiną? Pozdrawiam
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.-H. Jackson Brown, Jr.
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców cz. 2
Jeśli ma pączki to znaczy że nie przemarzły, po prostu przymrozki odsunęły kwitnienie w czasie, ja też mam tylko pączki.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4765
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców cz. 2
Ja też.
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4765
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców cz. 2
Nie znam tej odmiany, kwitki jakieś bolsze! Owoce też? Samopylna?
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!