Właśnie zastanawiałam się jak rozwiązać problem , po pierwsze potrzeba pobrania
sadzonek a jednocześnie nie osłabiania krzewu . Robiłam to tak , że ograniczałam
ilość rozłogów do 1 sztuki na krzew , nie zawsze mi się to udało . Rozłogę uszczykiwałam
by dalej nie rosła , tylko pierwsza roślinka .
Powtarzające i tradycyjne mają podobną wydajność z krzewu , z tym że w przypadku powtarzających
rozłożoną w czasie , dlatego może się wydawać , że jest tych owoców mniej . Dojdą do tego
różne problemy z uprawą i faktycznie może być mniej .
Miałam kiedyś z nasion Trescę , strasznie dużo rozłogów , nie byłam w stanie nad nią zapanować .
Pozbyłam się , ale widzę , że nadal jest na rynku . Tak samo jak Selva .

Przeczytałam opis na opakowaniu nasion Trescki , że wytwarza mało rozłogów , to może Temptation
tak silnie zarastała ?
