Róże kanadyjskie

[kogra]

Moja ma drugi rok.
Przezimowała pod kopcem, ale do niego przemarzła.
Żyje i wypuszcza już pędy.

[Aszka]

A ja zapomniałam przykryć na zimę swoje Compassion i trochę obawiam się.Tak samo Degenhardy-umknęły mi jak kopczykowałam .Nic tylko bić się w głowę

[Safoya]

Raczej nie okrywam róż - mam ich za dużo. Generalnie mają się dobrze.
Compassion dość mocno mi umarzła, ale obok mam Heritage, która przeżyła zimę bez szwanku i okazała się jedną z najlepiej zimujących róż.
Z angielek najbardziej sprawdziły się też Crocus Rose i Charles Austin a najbardziej w kość dostała A Shropshire Lad i Graham Thomas chociaż nie jest źle.

Bardzo dobrze zimują róże historczne jak Jaque Cartier, Mme Plantier, czy Mr John Laig a chyba najlepiej Louise Odier - ona nawet z 2 metrowego koniuszka smaganego wiatrem wypuszcza listki.

Polecam też różę Alchymist - u mnie zero szkód

-- 17 kwi 2012, o 10:07 --

Jestem zainteresowana różą angielską Harknessa 'Compassion'. Czy ktoś z Was ją ma i mógłby się ze mną podzielić swoim doświadczeniem?
Pozdrawiam

Postanowiłam się je pozbyć. Owszem zapach i kolor ma piękny. Wyrosła mi na 2 metry w pierwszym sezonie, jednak bardzo umarzła. W zasadzie startuje od nowa, ale już nie u mnie. Może gdzie indziej będzie lepiej rosła.

[Reniak]

Safoya z jakiej jesteś okolicy? Ale kopczyki usypujesz? I co znaczy że Heitage nie umarzła,chcesz powiedzieć że pędy jej nie umarzły?Czy pod kopczykami są zielone.

[oliwka]

U mnie Heritage jako jedyna austinka przezimowała świetnie. Cały ponad 1,5 krzew jest zielony, bez okrywania pędów.
To kolejna zima, która jej nie rusza, choć inne kosi do kopczyka.

[Safoya]

Reniak jestem z pomorza. Róż nawet nie kopczykuje i dokładnie widać, które są bardziej odporne.
Heritage nawet nie umarzły pędy. Niektóre mniej odporne róże skróciłam bardzo radykalnie.

[kogra]

Louis Odier u mnie tez zielona po same czubki do dzisiaj i już ma czubki listeczków rozwinięte pomimo przymrozków.
To samo New Down i Rene des Violettes.

[camellia]

A u mnie LO będzie cięta na wysokości 30 cm.

[Safoya]

Camellia ale umarzła Ci czy tniesz ja w celu zagęszczenia? Moja wypusciła tak długie pędy, że zastanawiam się czy ich nie skrócić w celu zagęszczenia. Druga opcja to owinąć wokoło pergoli by wypuściły pędy boczne. Sama nie wiem.

[camellia]

Zmarzła mi, pędy miała już około 1m. Właściwie to załatwiły ją chyba te wahania pogodowe, bo długo była cała żywa.

[Reniak]

Safoya,zazdroszczę,ja wszystkie muszę ciąć do kopczyka,mimo iż były niektóre porządnie okryte.Ale też zima w tym roku była wyjątkowa.Heritage wszystkie -do kopczyka.Najbardziej mi żal że muszę ciachać wszystkie pnące.

[Safoya]

Reniak Faktycznie szkoda, ale za to będziesz miała w tym roku gęste krzaczki. Ja cześć i tak muszę skrócić, bo co mi po długich badylach z 3 rózami na kóńcu.

[Reniak]

No tak one są dosyć gęste później ,ale zauważyłam że maja tendencje do wyrastania jednego lub dwu pędów na 2 m, i trochę mi to się nie podoba.

[JSZFRED]

Ja też posiadam Compession mam ją czwarty rok miała już kilka pędów z tego dwa ponad 2 m i wczoraj ścięłam prawie do zera wszystko, widać przy ziemi dwa pączusie tzn. że żyje, to samo z New Dawn i całą resztą, natomiast pięknie przezimowały bez okrywania i kopczyka i mają pączki lub malutkie listeczki Centifolia Muscosa, Petite de Holande, Agnes,Ritausma,Blanc Dable Camenber,Pink Grotendorst, Moja Hammarberg, Roxburgii, Martha i 3 terminatorki Boniki (ciachnęłam je bo miały po 1,5m) i jedna w doniczce (ta trochę wymarzła ale żyje), a i oczywiście Flammantazn

[kamma]

Ludkowie mili dostałam przesyłkę z różą od Kamili ,ale nie wiem jak przelać pieniądze .Kamila nie odpowiada na pw i cóż ja mam robić ......czekać?