Mój ogródek - chatte - 3cz. 2008r

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
HalinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9422
Od: 12 paź 2008, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post »

Drugą kobietą, która nie boi się myszy jestem ja, tak więc, jest nas Izuniu dwie :-))):-) W dzieciństwie miałam białą myszkę. Ona sobie na mnie spokojni spała, a ja uczyłam się, czytałam :-) Tych polnych też się nie boję. Małe myszki są śliczne i odważne bo podchodzą do mnie. Muszę Wam powiedzieć, że w domu miałam szczurzycę Julkę, bardzo mądre i kochane zwierzątko. Chodziła z nami na spacerek, z synem jeździła na rowerku siedząc oczywiście na ramieniu syna. Nawet do restauracji z nami chodziła cichutko siedząc w kieszonce lub mojej torebce. Wzbudzała ogólny podziw ;-) Każdy się pytał, co to za śliczne zwierzątko, a jak odpowiadałam: "szczur", to robili strasznie śmieszne miny i mówili: "eeee, nieeeee" nie dowierzając. Płakaliśmy jak zdechła :-( Ma swoje miejsce w naszym ogrodzie w Starym Sączu. Przepraszam za zanudzanie ;-)

Izuniu, ale Twoje kotki słodko odpoczywają :-)
Cieplutko pozdrawiam, Halina ;:194
W moim ogródeczku :wink: HalinaK-linki :D
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Wiedziałam, ze jeszcze znajdzie sie sporo kobiet, które myszy sie nie boją :D
Halinko, podobno szczury należą do najinteligentniejszych zwierząt :D Moja bratanica tez miała kiedys szczurka. Ja nie odważyłabym się spróbować, bo jednak instynkt łowny u kotów jest bardzo silny. Nie chciałabym, zeby mój pupilek skończył jako obiadek innego pupilka :?
I tak czasem opłakuję jakiegoś małego przyjaciela...
Awatar użytkownika
HalinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9422
Od: 12 paź 2008, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post »

Izuniu, wtedy jak mieliśmy szczurzycę Julkę, był też kot Puszek. Jak Julka chodziła po mieszkaniu, to pilnowaliśmy Puszka, żeby jej nic złego nie zrobił. Nawet na dywanie przebywali obok siebie, ale pod naszym czujnym okiem. Jak wychodziliśmy z domu, to Julkę zamykaliśmy w klatce. Zdarzało się, że jak wracaliśmy, to klatka z Julka była przesunięta. Puszek zaczepiał Julkę dopóki nie poczęstowała go ząbkami w łapkę. Potem już trzymał się od niej z daleko.
Julka była wyjątkowo mądra, ale straszny z niej był śmierdzioszek. Klatkę musiałam co drugi dzień myć. Jedzenie rozrzucała wszędzie i wszędzie się załatwiała, ale wybaczaliśmy jej to bo była kochana :-)
Cieplutko pozdrawiam, Halina ;:194
W moim ogródeczku :wink: HalinaK-linki :D
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

k-c pisze:czyżbyś była jedyną kobieta którą znam i która się myszy nie boi ???? fajnie :D
Karolku, nie jedyną ;:78
Ja też się myszy ani nornic nie boję.
Córka kiedyś miała dwie białe myszki - na początku... hi...hi..
A potem zrobiło ich się 22... i jak myślisz, kto im sprzątał mieszkanko ?
Izka, masz dokładnie uszczelnione okna ... kotkami...:;230
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Wiem Halinko, ze można upilnować, jak sie ma jednego kota, ale ja mam dwanaście :lol:
Obawiam się, ze nie byłabym w stanie ich upilnować. A kochanemu stworzeniu można dużo wybaczyc ;)



Gabi, uszczelniane są tylko wieczorem. Za to na drugi dzień muszę cały dół czyscić z siersci :lol:
Awatar użytkownika
HalinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9422
Od: 12 paź 2008, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post »

chatte pisze:Wiem Halinko, ze można upilnować, jak się ma jednego kota, ale ja mam dwanaście :lol:
Obawiam się, ze nie byłabym w stanie ich upilnować. A kochanemu stworzeniu można dużo wybaczyc ;)
To fakt, z pewnością nie upilnowałabyś dwanaście kotów ;-)
Cieplutko pozdrawiam, Halina ;:194
W moim ogródeczku :wink: HalinaK-linki :D
Awatar użytkownika
jolciajci
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1588
Od: 26 lut 2007, o 13:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Gabriela pisze:
k-c pisze:czyżbyś była jedyną kobieta którą znam i która się myszy nie boi ???? fajnie :D
Karolku, nie jedyną ;:78
Ja też się myszy ani nornic nie boję.
Córka kiedyś miała dwie białe myszki - na początku... hi...hi..
A potem zrobiło ich się 22... i jak myślisz, kto im sprzątał mieszkanko ?
Izka, masz dokładnie uszczelnione okna ... kotkami...:;230
JA TEŻ SIĘ ZALICZAM DO GRONA NIE BOJĄCYCH SIĘ MYSZY :lol:
Jestem jaka jestem - pozdrawiam serdecznie Jola
Awatar użytkownika
rogalm1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1421
Od: 12 mar 2008, o 09:31
Lokalizacja: Kraków

Post »

i ja też! :)
Awatar użytkownika
k-c
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2284
Od: 3 wrz 2007, o 15:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

no no :D jestem w ciężkim szoku :D ale i pod ogromnym wrażeniem :D

ja miałem 2 myszki a poźniej jak zaczęły mi się rozmnażać to sprzedawałem je do sklepu zologicznego ... pewnego razu miałem ich 20 i źle zamknąłem klatkę - w chbya 16 uciekło i rozbiegło się po domu - ale mama była wtedy "szczęśliwa"

na szczęście wszystkie były oswojone i łatwo się dawały łapać :)
pozdrawiam, Karol
moje wątki
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

A ja, gdy mysz wlazła do kuchni - siedziałam na zlewozmywaku drąc się w niebogłosy.:;230
Dopóki Krzyś nie zdjął mnie i nie zabarykadował kuchni.
I obiadów nie było, aż do czasu załapania " koleżanki mieszkanki" .
To nie strach, to histeryczna panika. :oops:
Awatar użytkownika
HalinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9422
Od: 12 paź 2008, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post »

Haniu Kochana, ta myszka by Ci nic nie zrobiła :-) Jestem przekonana, że ona bała się bardziej od Ciebie ;-) Buziaczki dla Ciebie :***
Cieplutko pozdrawiam, Halina ;:194
W moim ogródeczku :wink: HalinaK-linki :D
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Ale ona, Halinko:
ma TAKIEEE WIEEELKIE ZĘBY... :shock:
i takie WIEEELKIE OCZY,
i paszczę , jak hipopotam..
i.... :shock:
strach ma zawsze wielkie oczy! :;230

Obrazek
www.webpark.ru
Awatar użytkownika
HalinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9422
Od: 12 paź 2008, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post »

Haniu, popatrz, jakie te maleństwa są kochane :-) ... a mama jaka troskliwa :-)
Cieplutko pozdrawiam, Halina ;:194
W moim ogródeczku :wink: HalinaK-linki :D
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Hanuś, Ty, która bohatersko przeprawiasz się przez lodowaty potok wąską grobelką, nieustraszenie czoła stawiasz wichrom i mrozom, Ty boisz się małej myszki? ;:154

A czy Ty kiedy przyjrzałaś się myszy z bliska? Zaglądałaś w te smieszne slipka, jak łebki od szpilek? może po takich szczegółowych oględzinach przeszłoby Ci?

Halinko, masz swiętą rację :lol: Obrazek

Jolciu, Moniko, fajnie, ze zaliczacie się do "odważnych" ;) :lol:
Widzisz Karolku? Wcale nie jest nas tak mało, a Ty nie wiedziałeś, że jedną :"nieustraszoną" - czyli Jolcię już znasz osobiście! :lol:
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Łaziłam dziś po ogródku, ale wierzcie mi, nie ma żadnych widoków, które warto byłoby uwiecznić :( Chyba, ze jak gęsiówka macedońska zakwitnie ;)
Zdaje się, że wcześniej przyjdzie nam zacząć koloroterapię...
Na razie jednak wstawię obiecane Ewie zdjęcie. Jest jedenastokotne, ponieważ dwunasta - latawica jedna - wałęsała się gdzieś, jak mamusia jeść dawała !

Obrazek

Wcale nie tak dużo, prawda? ;:109
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”