Mój ogród wśród łąk część 6
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Małgosiu,
z cięciem drzew poczekaj jeszcze trochę, tak do 20 lutego.
z cięciem drzew poczekaj jeszcze trochę, tak do 20 lutego.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42366
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Gosiu poszła kopertka z pastelowych grudnikiem, niewielki bo on jest mały
i z nasionkami rodzynka. Ja nie siałam, bo dostałam duże sadzonki od dziewczyn ale sporą plantację miała Kasia Mymysteryy i na pewno poinstruuje. Ja też poczytam
Od Kasi dostałam dużo owocków, bo mi bardzo posmakowały!


- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Są boćki, będą żabki!
Twoje ptaszyny ładniej pozują...

Twoje ptaszyny ładniej pozują...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Witaj
. Sikorki bardzo ładnie Ci pozowały nie narzekaj
. Co do warzyw to faktycznie ja też zaczęłam od truskawek, które dostałam a potem skopałam jesienią ziemię i wiosną wysiałam podstawowe warzywa. Pamiętam jak sąsiadka naśmiewała się ze mnie, że wytyczam sobie sznurkiem rządki
. Plony nie były jakieś obfite ale byłam zadowolona z własnych warzyw . Kolejny rok był już lepszy ale miałam poczucie, że dalej mało uwagi poświęciłam warzywom by były ładne i zdrowe. Potem zmieniłam miejsce warzywnika i niestety odniosłam srogą porażkę
. Nie dlatego, że zmieniłam miejsce bo to akurat było na lepsze . Miejsce jest obecnie wyznaczone w pełnym słoneczku ale przy wysiewie kompletnie olałam sprawę i nie przypilnowałam podlewania
. Potem pojechałam na turnus z córką i wszystko się posypało. Warzywa zarosły chwastem po kolana i jak wróciłam nie wiedziałam co i jak. Zanim zrobiłam porządek to minęło sporo czasu a moje warzywka tak wegetowały . Mam nadzieję, że ten sezon będzie lepszy
i tego się trzymajmy . Nuda o tej porze roku to normalność tak więc nie zamartwiaj się, bo nie jesteś odosobniona w tej sprawie
. Czekam na lepszą pogodę
. Pozdrawiam
.









- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Małgosiu jaka śliczna Kobea wylazła Ci z ziemi
Może coś nie doczytałam, kiedy była siana? Moje po tygodniu dalej śpią, już prawie wszystko wyszło, prócz białych lobelii, pierwiosnków niskich i tej kobei i trochę się martwię, bo miałam dla niej bardzo "prestiżowe" miejsce wybrane
Nie wiem, keidy się niepokoić i dokupować nowe torebki, na razie czekam ale z drżeniem serca.
Takie narcyzki Ci zakwitły jak kocham , w stylu Winstona Churchilla czy Bridal Crown
Posadziłam w tym roku niemal setkę takich pełnych białożółtych, nie mogę się doczekać, szczególnie że to ślicznoty kwitną nawet przed tulipanami 


Takie narcyzki Ci zakwitły jak kocham , w stylu Winstona Churchilla czy Bridal Crown


"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12124
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Małgosiu już bociany.
Kobea ładna już, niech zdrowo rośnie.
U mnie szklarenka nie ma racji bytu, Karol odziedziczył po babci nałóg grzebania w ziemi.
Ciepła, to chyba jeszcze szybko się nie doczekamy. 




- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Niezły ruch przy karmniku! U mnie sikor jakby mniej. Są zięby, mazurki i dzwońce. Dziś był kwiczoł (przegnały go kosy), jer i grubodziób
Zazdraszczam kobei, ale chyba spróbuje posiać nasiona z zeszłego roku. Tak mi się kobea podoba, ale nigdy mi nie wyszła
Wymyśliłam jej nawet fajne miejsce, o co u mnie nie jest łatwo
Tez mnie kusiło, żeby kupić sobie narcyzy, ale chyba poczekam, aż będą w ogrodzie!

Zazdraszczam kobei, ale chyba spróbuje posiać nasiona z zeszłego roku. Tak mi się kobea podoba, ale nigdy mi nie wyszła


Tez mnie kusiło, żeby kupić sobie narcyzy, ale chyba poczekam, aż będą w ogrodzie!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Jaka śliczna wiosna na Twoich parapetach
U mnie też ptaszki ostatnio wyraźnie ożywione przy karmniku. Słyszałam tez kilka dni temu pierwsze poranne, ptasie świergoty 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7192
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Magdalenko kochana poczekam, poczekam bo to jakieś mrozy zapowiadają
Marysiu - strasznie Ci kochana dziękuję
Już się u Kaśki dowiadywałam o hodowli tego rodzynka, więc mam nadzieję, że się uda. Wygląda i smakuje idealnie. A powiedz mi, czy stosowałaś go w kuchni, do ciast na przykład?
Basiu - Pozują bo je karmię, no coś za coś
Lubię te puchate, zwinne kuleczki. Mój M się śmieje, że je rozpuszczam. Jak wszystkie zresztą towarzyszące mi zwierzęta domowe.
Ewelinko - I ja z roku na rok zdobywałam więcej doświadczenia w uprawie warzyw. Nie jest tak, że wszystko już wiem, oj co to to nie, ale staram się i robię wszystko, żeby mieć jak najwięcej swoich, ekologicznych warzyw. Najgorsza jest walka z chwastami, ale to już każdy musi sobie wyrobić własny warsztat.
Ja wykładam w międzyrzędzia grube warstwy skoszonej trawy, i między duże warzywa też. A inne regularnie pielę i tyle. To taka gimnastyka w sezonie.
Aguś - I już wszystko wiem z wątku o kobei
Białych raczej nie będę miała, ale te trzy dość ładnie wyglądające siewczki chyba zostaną już ze mną i zaręczam Cię, że w zupełności wystarczą. Zarosną dość duży teren
Bridal Crown jest cudna, prawda? W zeszłym roku też udało mi się kupić takiego umilacza i jesienią poszedł do ogrodu.
Trzymam kciukasy za Twoją kobeę.
Soniu - Kubuś na razie nie wykazuje zapędów ogrodniczych, rośnie nam mały informatyk. Omija moje donice, ale nie zostawi w spokoju laptopów i różnych luźno leżących pilotów. Ma wtedy chłopczyk raj, a dziadek niekoniecznie
Bocianem też się zadziwiłam. Już go potem nie widziałam. Mam nadzieję, że sobie poradzi.
Miłeczko - A u mnie właśnie sikorek zatrzęsienie. I jeszcze mazurki, sójki, pełno srok, czarne z pomarańczowym dzióbkiem, rudziki, dzwońce, trznadle.I kilka takich, co ich jeszcze nie znam z nazwy. To pojedyncze sztuki, więc trudno mi je przypasować do grupy. Muszę się lepiej przygotować na przyszłą zimę i więcej posiać słoneczników, bo uwielbiają. A sójki i te czarne z pomarańczowym przepadają za kocią karmą. A koty mają to w nosie.
Kobea nie jest trudna. Po prostu wsadź w ziemię nasionka i już. Urośnie.....albo nie.
Moja z kilku nasiona w zawrotnej ilości 2 sztuk pewnych i coś tam jeszcze się gramoli, ale szans nie daję. Ale mówię Ci Miłeczko, że warto siać bo to piękna roślinka jest
Monia - Ty słyszysz świergoty, a tu zima znowu nie daje o sobie zapomnieć. Ale ja tam wolę słuchać o takich nowinkach, więc tego się trzymajmy. Jeszcze chwilka i będziemy narzekać na bóle w krzyżu
Życzę Wam kochani, żeby te mroźne dni minęły szybciutko i zaczęło się przedwiośnie

Marysiu - strasznie Ci kochana dziękuję

Basiu - Pozują bo je karmię, no coś za coś


Ewelinko - I ja z roku na rok zdobywałam więcej doświadczenia w uprawie warzyw. Nie jest tak, że wszystko już wiem, oj co to to nie, ale staram się i robię wszystko, żeby mieć jak najwięcej swoich, ekologicznych warzyw. Najgorsza jest walka z chwastami, ale to już każdy musi sobie wyrobić własny warsztat.

Aguś - I już wszystko wiem z wątku o kobei


Bridal Crown jest cudna, prawda? W zeszłym roku też udało mi się kupić takiego umilacza i jesienią poszedł do ogrodu.


Soniu - Kubuś na razie nie wykazuje zapędów ogrodniczych, rośnie nam mały informatyk. Omija moje donice, ale nie zostawi w spokoju laptopów i różnych luźno leżących pilotów. Ma wtedy chłopczyk raj, a dziadek niekoniecznie

Bocianem też się zadziwiłam. Już go potem nie widziałam. Mam nadzieję, że sobie poradzi.
Miłeczko - A u mnie właśnie sikorek zatrzęsienie. I jeszcze mazurki, sójki, pełno srok, czarne z pomarańczowym dzióbkiem, rudziki, dzwońce, trznadle.I kilka takich, co ich jeszcze nie znam z nazwy. To pojedyncze sztuki, więc trudno mi je przypasować do grupy. Muszę się lepiej przygotować na przyszłą zimę i więcej posiać słoneczników, bo uwielbiają. A sójki i te czarne z pomarańczowym przepadają za kocią karmą. A koty mają to w nosie.
Kobea nie jest trudna. Po prostu wsadź w ziemię nasionka i już. Urośnie.....albo nie.


Monia - Ty słyszysz świergoty, a tu zima znowu nie daje o sobie zapomnieć. Ale ja tam wolę słuchać o takich nowinkach, więc tego się trzymajmy. Jeszcze chwilka i będziemy narzekać na bóle w krzyżu

Życzę Wam kochani, żeby te mroźne dni minęły szybciutko i zaczęło się przedwiośnie

- Viola K
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2356
- Od: 14 mar 2013, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Trzebnicy
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Małgosiu, ja jeszcze kobei nie wysiewałam a Twoja już taka piękna
Czekam z utęsknieniem na wiosnę, już po nocach myślę i planuję te moje warzywka. Oj będą bolały plecki .. będą ... 


- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Małgoś , Ty miałaś taką dorodną Kobeę a moja ładnie wzeszła , wystartowała a potem na rabacie dała ciała...
Nic z niej nie było.
Obraziłam sobie
i już jej nie sieję....Chyba... 
Nic z niej nie było.

Obraziłam sobie


- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13135
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Raz posiałam Kobeę jaka była dumna a przy okazji jaka durna zamiast poczekać niech miną naprawdę chłodne dni /majowe przymrozki/ to ja ciach pach do gruntu i co? klops! od tej pory podziwiam w Waszych ogrodach.
Gosiu może zaskoczę ale mam 4 pieluchy po moich dzieciach /45 l. i 39 l./ za Twoją radą położę koło kapusty
Lulci wiem, że nie oddasz ależ cudniasta w ogóle to masz super sierściuchy a ptaszki za oknem chwilo trwaj!
Azalie, różaneczniki wprost katalogowe - u mnie azalie nie chcą rosnąć, niby warunki mają dobre ale oszczędne w kwitnieniu.
Gosiu może zaskoczę ale mam 4 pieluchy po moich dzieciach /45 l. i 39 l./ za Twoją radą położę koło kapusty

Lulci wiem, że nie oddasz ależ cudniasta w ogóle to masz super sierściuchy a ptaszki za oknem chwilo trwaj!
Azalie, różaneczniki wprost katalogowe - u mnie azalie nie chcą rosnąć, niby warunki mają dobre ale oszczędne w kwitnieniu.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
No właśnie kupiłam wczoraj paczkę nasion, bo tych starych nie znalazłam.
Dziś wysieję, bo rozłożyłam warsztat do wysiewania w wiatrołapie i muszę to wreszcie sprzątnąć!
Słyszałam, że kobea ma kruche pędy i warto jej od początku dać jakaś podpórkę, by się nie połamała.
Jeszcze posiałam kanny i liliowce
Dziś wysieję, bo rozłożyłam warsztat do wysiewania w wiatrołapie i muszę to wreszcie sprzątnąć!
Słyszałam, że kobea ma kruche pędy i warto jej od początku dać jakaś podpórkę, by się nie połamała.
Jeszcze posiałam kanny i liliowce

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
W moim ogródku tylko wróbelki
, a jeśli czasami zaglądnie jakiś inny ptaszek, nie rozpoznaję go! Mówię tylko ; " o! o! o! ptak!".

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7192
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 6


Przymroziło, co? Już powoli się szykowałam do przywitania wiosny, a tu proszę jakieś zawirowania i mam -10


Violka - Plecki będą bolały, ale ja to lubię takie zmęczenie. Bardzo nawet

Olka - Kobea lubi kaprysić, ale ja mojej dawałam dobrze podjeść, lato było wilgotne, to podlewało co jakiś czas, a i chyba miejsce jej przypadło do gustu. Piękna jest jak kwitnie. Siej, Olka, siej

Aniu - Jeśli podziwiałaś te piękne okazy rh to są fotki z Kórnika koło Poznania. W moim ogrodzie rodosiów zaledwie sztuk 3 i kwitną tak sobie, no nie narzekam, ale mogłyby lepiej

Kobea lubi ciepełko, ja nie byłam taka odważna i czekałam cierpliwie aż Ogrodnicy skończą wizytę.
Serio? Masz jeszcze te pieluchy? To był materiał, co? Nie to co teraz

Miłeczko - I co, posiane? Kobeę jak już przepikujesz do wyższego pojemnika to daj jej długi patyk, a nawet taką drabinkę dla roślin pnących do doniczki, bo ona strasznie czepialska jest. A jak masz firanki na oknie, to uważaj, bo pójdzie po nich. Ja podcinałam ją, jak już troszkę podrosła i dzięki temu była bardziej zwarta. Przez jakiś czas służyła mi za piękny kwiat doniczkowy. Przypomniałaś mi, że obiecałam mamci zdobyć bulwy kanny.

Ewuś - Mnie zmobilizowała Miłka, żeby poznać bliżej świat ptaków. Oczywiście, rozpoznaję tylko te najbardziej popularne, ale zaraziłam moim zimowym hobby mojego M i teraz on szybko do googla zagląda i sprawdza co tam mamy w stołówce. Fajna zabawa

Do popisania
