Zielono w domu i nie tylko... - Gabriela

[Gabriela]

To fajnie tak przed snem się pośmiać.
Może i sny będą śmieszne ?

[effa]

hi hi hi ale się uśmiałam z tego obrazka

Gabi kwiatuszki ślicznie rosną. Fajnie tak porównać kwiaty przed i teraz. Zamiokulkas rzeczywiście wystrzelił jak szalony. Tak się nieraz zastanawiam bo czytałam o nich że powoli rosną, a z moich obserwacji wynika, że jednak jest inaczej.
Dzięki forum też mam możliwość porównywać moje, bo tak normalnie to pewnie bym ich nie fociła

[Gabriela]

hi hi hi ale się uśmiałam z tego obrazka

Gabi kwiatuszki ślicznie rosną. Fajnie tak porównać kwiaty przed i teraz. Zamiokulkas rzeczywiście wystrzelił jak szalony. Tak się nieraz zastanawiam bo czytałam o nich że powoli rosną, a z moich obserwacji wynika, że jednak jest inaczej.
Dzięki forum też mam możliwość porównywać moje, bo tak normalnie to pewnie bym ich nie fociła

Ewuniu, one tzn. zamiokulkasy rosną rzeczywiście powoli.
Ale jak dostanie kopa, to wypuści kilka liści i potem znowu stoi, trzeba znowu czekać na następne.
Mam jednego chyba ze 4 lata, a może i więcej - nie pamiętam dokładnie, i ma tylko trzy gałązki.
Wstyd go nawet pokazać.
Ten młody to właśnie z jego listka i mam nadzieję że będzie się lepiej starał.
Ale jest to kwiat wytrzymały na różne warunki i warto go mieć.

[effa]

no, fakt, mój z listka mimo utworzenia już całkiem sporej bulwy, jeszcze ani drgnął Po jakim czasie usunęłaś listka?

[Gabriela]

no, fakt, mój z listka mimo utworzenia już całkiem sporej bulwy, jeszcze ani drgnął Po jakim czasie usunęłaś listka?

Ewo, jeśli dobrze pamiętam to chyba zrobił się suchy i odpadł sam.
To już było tak dawno ...

[dorela]

zobaczymy czy mi się uda sztuka ukorzeniania zamka z listka,na razie -echo

[Gabriela]

zobaczymy czy mi się uda sztuka ukorzeniania zamka z listka,na razie -echo

Musi się udać, ale to strasznie długo trwa.
Ja myślałam że nic z tego nie będzie, ale udało się i teraz mam satysfakcję i to wielką.

[dorela]

na razie są zielone poczekamy ,zobaczymy-jak się uda będę się chwalić
a ty Gabi jak długo czekałaś?

[effa]

Dokładnie długo trwa. Na bulwę czekałam sporo (grzebiąc w ziemi ) a pędzika jeszcze nie puściło... o ile mnie pamięć nie myli to chyba gdzieś od listopada listka w ziemi trzymam.

[dorela]

oj ,to musze się uzbroić w wielką cierpliwość

[Gabriela]

na razie są zielone poczekamy ,zobaczymy-jak się uda będę się chwalić
a ty Gabi jak długo czekałaś?

Już dokładnie nie pamiętam, ale wydaje mi się że 3 - 4 miesiące ?

[Gabriela]

Dokładnie długo trwa. Na bulwę czekałam sporo (grzebiąc w ziemi ) a pędzika jeszcze nie puściło... o ile mnie pamięć nie myli to chyba gdzieś od listopada listka w ziemi trzymam.

Ha, ha ...ja też byłam bardzo niecierpliwa i co chwilę grzebałam w doniczce.
Sprawdzałam co się dzieje.
Sama bulwka wykształciła się nawet szybko, ale na pierwszy listek trzeba było czekać długo.
I rzeczywiście trzeba dużo cierpliwości.

[basga]

Ja miałam podobnie...i jak już chciałam ze wstrętem listka wywalić to...nie chciał wyjść bo miał już bulwkę.

[Gabriela]

A więc na to wychodzi że cierpliwość popłaca.

[dorela]

no cóż,wepchnę do kąta i zapomnę może mnie zaskoczy