Witajcie
Pogoda dzisiaj sprzyjała pracom ogrodowym. Posadziłam wszystkie 11 róż kupionych w A. Jestem zmęczona, ale szczęśliwa
Sadzonki angielek i Lavender Blue były ładnie rozkrzewione i pięknie ukorzenione. Jedyne zastrzeżenia mam do róż rabatowych z innej firmy. Mają słaby system korzeniowy - przy wykopywaniu w szkółce, dostały trochę po nóżkach....
Zobaczymy czy sobie poradzą....
Poszło 400 litrów ziemi....M musiał jeździć i dokupić, bo zabrakło. Na największe donice potrzeba było po 60 litrów.
Róże dostały kopce i stoją w zacisznym miejscu na tarasie. Teraz będę codziennie sprawdzała prognozy pogody. Oby nie było już żadnych mrozów. W razie czego naszykowałam kartony i będę je okrywała.
Zdjęcia posadzonych dzisiaj różyczek.
Sabinko Abraham Darby to moja

róża. Trudno się oprzeć jej urokowi - kształt kwiatów, zapach, kolor, obfite kwitnienie i jak tu jej nie

Przez te wszystkie lata nie złapała ani mączniaka, ani plamistości. Zdrowa jak rydz.
Aniu Annes77 masz może zdjęcia swojej purpurowej? Wrzuć u siebie, to porównamy. Może też masz W S?
Po cichu liczę, że przynajmniej jedna z dwóch czerwonych kupionych w tym roku, okaże się W S
Ewa mam nadzieję, że nie będzie już większych przymrozków. Teraz tylko wiosna i coraz cieplej...oby
Wagabungo Abraham Darby potrzebował trzech sezonów, aby pokazać całe swoje piękno. Podkarmię go dobrze, to może jeszcze ładniej zakwitnie.
Pogoda dzisiaj dopisała, więc pewnie byłaś na działce. Super, że udała nam się niedziela i było tak ciepło
Znalazłam kolejne obgryzione tulipany...ki czort? Sporo cebul wcale jeszcze nie wyszło, może nornica buszuje? Kret znów ryje, codziennie pojawiają się nowe kopce

U sąsiadów nie ma ani jednej sztuki...wszystko łazi u mnie.
Krokusik...na razie tylko jeden. Reszcie się nie spieszy. Po zeszłorocznej rewolucji na rabacie, cud, że wyszły i gdzieś nie zginęły, bo wszystko było totalnie przekopane.
Lucynko szałwię siałam w poniedziałek, a pierwsze siewki wyszły w piątek

Naparstnica jeszcze się ociąga. Siałam ją po raz pierwszy i mam nadzieję, że wyjdzie...Chyba, że nasiona są zbyt głęboko.
W ' moim ' A już angielek nie ma. Czy będą nie wiem. I tak już poszalałam, więcej nie kupuję i market na razie omijam. Mój M mógłby tego nie strawić. I tak jeszcze od Kamili przywiozę 11 róż, a z F przyjdzie tyle samo. Już widzę jego minę
Rabata nie przygotowana, darnina nie zdjęta. Brakuje czasu na wszystko, chyba będę musiała we wtorek wziąć jeden dzień wolny. Ma być jeszcze ciepło i pogodnie, bo od czwartku chyba znów chłodniej. Wykorzystam ten dzień na przygotowanie rabaty pod angielki
Graham Thomas kupiony w zeszłym roku jako łososiowa angielska...Tutaj jeszcze w donicy
Po przesadzeniu do gruntu
Madziu ona była z gołym korzeniem, więc albo w marcu, może początek kwietnia... Dokładnie nie pamiętam.
Nie reklamowałam, bo ona kosztowała niecałe 10 zł, nie chciało mi się zawracać sobie głowy. Róża żyje, chociaż ta marketowa jest znacznie dorodniejsza. Posadziłam je razem, więc obie będą się lepiej prezentować.
Róże już w donicach, a teraz będę się martwić pogodą. Oby nie przyszły większe mrozy... Marzec jest nieprzewidywalny. Jednego dnia mamy 13* , a za chwilę może być kilka stopni na - Trzeba przeczekać tę huśtawkę i modlić się o łaskawą aurę.
Tolinko bardzo jestem jej ciekawa. Jak się u Ciebie spisywała? Jesteś z niej zadowolona. Moja sadzonka ma słabe korzenie, mam nadzieję, że wypuści trochę włośnikowych i da radę. Moja szałwia też
Jolu Aprilku W LM to było poprzedniej wiosny. W tym roku jeszcze nie byłam, chociaż A I LM obok siebie. Ze względu na nerwy eMa nie zajrzałam nawet.... w tygodniu pojadę sama
Grażynko Bonici mam dwie, wolałabym Tom Tom, ale zobaczymy co z niej wyrośnie.
LO zakulkowałam tylko trzy najbardziej wiotkie pędy. Reszta jest za sztywna i nie mogę jej wygiąć. Też się zastanawiam czy nie przyciąć jej niżej...chociaż trochę żal, bo ładnie urosła.
Te drobne kwiatki to gipsówka jednoroczna. Mocno ekspansywna. Jak przekwitła, to zamiast ją wyrwać, zostawiłam...Za kilka tygodni miałam jej cztery razy tyle młodziutkich siewek

Potem musiałam wyrywać ją przez całe popołudnie. I mam nadzieję, że nic już nie zostało.
Wandziu widziałam Twoje zakupy
Aniu aneczka1979 te z LM miały nazwy. Gloria Dei kupiłam z nazwą....Oczywiście mogą zdarzyć się pomyłki, ale mi się udało.
Dla mnie wszystkie angielki są

A William S już w pierwszym roku pokazała się z jak najlepszej strony i kwitła prawie bez przerwy.
Moniko Alania u mnie ziemia marna...piaszczysta, ale róże dostają wszystko co najlepsze i starają się odwdzięczyć.
U Ciebie nie widać słabej gleby. Każda roślina wygląda ślicznie i zdrowo, a Twoje róże
Wagabungo to dobrze, że nie jestem osamotniona w tym zakupowym szaleństwie
Przed posadzeniem do donic przycięłam je trochę, ale niewiele, bo i tak są dosyć krótkie. Gdyby podmarzły to muszą mieć z czego odbić. Nie wiem jak wyglądają Twoje, więc trudno coś radzić....
Alexio szaleństwo było dzisiaj...wczoraj pojechaliśmy z M po umówiony obornik koński. Cały samochód g....a przywieźliśmy. Roślinki mają zapewnione papu na cały sezon
Siewki szałwii trójbarwnej.
Za chwilę cd.