


Zobaczymy czy coś ją ruszy....
Dam znać jeśli tak sie stanie


Jest popażona od słońca, nic jej nie będzie wypuści nowe zahartowane liście a te z czasem oberwać.jol_ka pisze:Iwiko może zdiagnozujesz moja daturę? na początku maja wyglądała tak:
a teraz:
jestem przerażona, nie zauważyłam żadnych szkodników na liściach, czy mogą być to opuchlaki??
z góy dziękuję za pomoc!!
WitajAgii pisze:Witam. Jestem miłośniczką datur. Śledziłam wątek daturowy od jakiegoś czasu. Muszę przyznać ,że dzięki forum rozwiązałam wiele problemów z moimi roślinami. Dziękuję![]()
W swiom ogródku mam w tej chwili różową , białą, żółtą (pachnącą) i żółtą zwykłą, czerwoną (od niedawna) . I właśnie doszłam do sedna sprawy. Dostałam czerwoną piękną , dużą roślinkę od cioci , która mi ją przywiozła z Danii. Doczytałam ,że nie jest to łatwa roślinka w hodowli. Chciałabym zrobić sadzonki lecz prawdę powiem nie wiem jak się do niej zabrać . Ze zwykłymi daturami sobie radze doskonale ale z tą nie wiem od czego zacząć i jaki sposób ukorzeniania byłby najlepszy. Bardzo proszę o poradę , pozdrawiam
Dziękuję Wando za słuszne sugestie. Zaniosłam liść do diagnozy - na daturze jest przędziorek i mączlik!wanda509 pisze:Witam. Żółknace liście to oznaka małej ilosci azotu... a to coś na spodniej stronie liscia to moze być przędziorek, który czesto atakuje datury..