Przypominam, że korzenie są ciemnozielone, a liście w kwiatku, który kwitł, są zielono różowe i chyba żółkną. Mój kwiat będzie spoczywał w pokoju

Pierwszy storczyk, z nadłamanym pędem. Sama roślina zdecyduje czy ususzyć, czy dalej kwitnąć. Widziałam gdzieś na forum taki przypadek że storczyk, z wpół nadłamanym pędem zakwitł. Oczywiście należy roślinę wtedy zabezpieczyć, przed złamaniem pędu z powodu ciężaru kwiatów.agne8190 pisze:Ty nie rozumiesz sytuacji, o której piszę. Chyba nie czytałaś mojego `1 postu. Tu nie chodzi o to, że boje się żę roślina nie zakwitnie, wiem i znam podstawy hodowli. Problem w tym, że z jakiegoś powodu ona NIE KWITNIE, bo jak już pisałam po puszczeniu pączków usycha. Nie wiem co mam robić z tą łodygą co ma osuszone pączki na końcu i nie wiem co robić z kwiatkiem nr 1, któremu całkowicie (też pisałam) przerwał się pęd. Oba pędy w obu przypadkach są na straceniu???
Przypominam, że korzenie są ciemnozielone, a liście w kwiatku, który kwitł, są zielono różowe i chyba żółkną. Mój kwiat będzie spoczywał w pokoju
Urządzam kąpiele i to woda sięga max do 3/4 doniczki....natka_211 pisze:A jak podlewasz storczyki? Jeśli przez przelanie to czy uważasz, żeby woda się nie dostała pomiędzy liście? Jeśli poprzez "kąpiel" to czy pilnujesz, żeby poziom wody nie był za wysoki tzn żeby nie dotykał pierwszych liści?