Zibi bardzo dziękuję za odpowiedź. Niestety chyba będę musiała zostać przy "pospolitych" nieotoczkowanych nasionkach. No cóż sprawię sobie mocniejszą lupę Ale jak będę w sklepach ogrodniczych to popytam może się jakieś lepsze warunki do siania znajdą
Pozdrawiam Ola Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł.
Ojej.. na opakowaniu mam informację żeby siać na początku marca... a tu proszę niektórzy już posiadają male roślinki. W weekend biorę się za wysiew moich
Zibi_41 pisze:Sianie zacząłem w połowie stycznia , sztuczne oświetlenie przez 12 godzin dziennie , odrobina nawozu
Zibi a jakiego nawozu używasz?, w styczniu posiałam swoja lobelie, ale w porównaniu do twojej to jest malutka, ledwo wypuściła drugie listki Mam też problem z petuniami ponieważ strasznie idą do góry i jak podlewam to się przewracają (dodam ze kupiłam te otoczkowane i one mi się przewracają, może powinnam podsypać ziemia, jak siałam?)
Nawóz , który stosuję jest raczej trudny do zdobycia /Fertiplant 10-52-10/. W domu polecam stosowany wcześniej BioFlorin . Jeśli siewki wybiegają , to powodem może być tylko niedostateczne nasłonecznienie. Przysypanie nasion nic by tu nie pomogło. Jedno na plus , to przewracanie lobelii zwisającej nie zaszkodzi. Gdy bedzie trochę większa , możesz podsypać jej delikatnie odrobinę ziemii by ją ustabilizować , lub głębiej przepikować. Raczej staram się nie podlewać jej z góry , całą multipaletkę wstawiam do kuwety z wodą
Mój sposób na podlewanie małych delikatnych siewek: by nie lać z góry, pudełeczko w którym rosną pochylam i delikatnie kubkiem z dzióbkiem polewam od góry po ziemi, woda rozlewa się po całości nie kładąc siewek.
Ja też tak samo podlewam. Jak pikowałam to sypałam luźno ziemię, w tej chwili trochę opadła razem z lobelkami więc mam możliwość podsypania je ziemią i tym samym troszkę się wyprostują. Mam lobelię przylądkową - to chyba nie zwisająca? Dajcie zdjęcia Waszych roślinek
Pozdrawiam Ola Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł.
A kiedy siałaś? Ja swoją lobelie 25 stycznia Nie podobają mi się petunie bo nie mam dobrego światła,żeby nocą oświetlić moje biedactwa, a trochę wybiegają do góry Co do lobelii, dzisiaj jeszcze wysieję sobie niebieska, bo za mało posiałam
Siałam najpierw do papierowych wytłoczek po jajkach (wielki błąd !!!), w nich lobelki zaczęły pleśnieć więc zmuszona byłam do szybkiego zakupu małych doniczek. Przenosiłam łyżeczką w całości (ile się dało) z dobrą ziemią i tak sobie już pozostały. Co drugi dzień podlewam, żeby nie były przelane. Stoją bezpośredni przy szybie okiennej na "podstawce" zrobionej z odwróconych blach do pieczenia ciasta. Wcześniej bardzo wybiegały do światła.
Pozdrawiam Ola Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł.