PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 4 cz.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 5 cz.
Byłam dzisiaj z babcią na spacerze, pogoda idealna...i spotkałyśmy raniuszki skaczące po wierzbach w towarzystwie sikorek
, teraz sprawdziłam w temacie jak się nazywają (ciekawy głos mają). A teraz ciemno się robi i koguty bażanta już na swoich "grzędach" gdacząc do innych
, szczerze to trochę komicznie wygląda taka duża kura bujająca się w tył i w przód na cieniuteńkich gałązkach
(liści już na brzozach nie ma, to widać je jak na dłoni).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 5 cz.
A u mnie jak siedzą wróble w karmniku bądź takim karmidełku, to bidne sikorki nie podlatują
Na dodatek wróbel siedzi i na miejscu łuska sobie słonecznik, zajmując miejsce. Sikorki grzecznie podlatują, zabierają pojedyncze nasionko i na pobliskim drzewie obierają i wcinają
Ale nigdy nie widziałam, by wróbelka przegoniły, za to wróblowe wojny o miejsce są wciąż 
Za to jak sójki uprawiają jogę, by dostać się do nasionek, to wszystkie małe ptaszki patrzą zdziwione
Slila masz cudny ten karmnik
Za to jak sójki uprawiają jogę, by dostać się do nasionek, to wszystkie małe ptaszki patrzą zdziwione
Slila masz cudny ten karmnik
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6441
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 5 cz.
millka dziękuję. Kupiłam w zeszłym roku na targu.
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 5 cz.
Ponieważ sezon karmnikowy przed nami, chcę się z Wami podzielić pomysłem, który znalazłam na FB

Okazuje się, że fajny karmnik można zrobić za naprawdę małe pieniądze.

Okazuje się, że fajny karmnik można zrobić za naprawdę małe pieniądze.
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 5 cz.
Robiłam podobny. Sikory bez problemów powiększały sobie dziurki wylotowe, ziarno sypało się na ziemię jak z dziurawego silosa
.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 5 cz.
Robiłaś potem żniwa tego co się pod karmnikiem zasiało? 
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 5 cz.
Tylko kilka słoneczników wiosną zaczęło kiełkować w fugach kostki, bo większość jednak wróble i gołębie na bieżąco zjadały. Śniegu u mnie prawie nie było, więc ziarno nie miało się gdzie zgubić, prawie wszystko wydziobały
.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 5 cz.
Mi się zasiało coś motylkowego
...no cóż taką mieszankę miałam, a że tego nie jadły to chyba ślimaki się posiliły (ja nie wyrywałam, a wsiąkło bez śladu
). Jeszcze chyba już na ostatnim targu w tym roku dokupiłam pół kilo mieszanki dla papug, coby im nie brakło na zimę
.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
pasjonat
- 100p

- Posty: 111
- Od: 13 mar 2009, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 5 cz.
Witam
Odnośnie karmy:
W tym roku pierwszy raz kupiłem na allegro 15 kg łuskanego słonecznika (3x5 kg) łącznie z przesyłką wyszło 56 zł (3,73 zł/kg) myślę że ptaki będą zadowolone.
Karmnik mam z Lidla taki jak na zdjęciu tylko dodałem plastikową nakładkę z grzbietu nakładanego na kartki papieru na stopień tak aby ptaki nie kaleczyły się podczas jedzenia.

Odnośnie karmy:
W tym roku pierwszy raz kupiłem na allegro 15 kg łuskanego słonecznika (3x5 kg) łącznie z przesyłką wyszło 56 zł (3,73 zł/kg) myślę że ptaki będą zadowolone.
Karmnik mam z Lidla taki jak na zdjęciu tylko dodałem plastikową nakładkę z grzbietu nakładanego na kartki papieru na stopień tak aby ptaki nie kaleczyły się podczas jedzenia.

- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 5 cz.
A co dokarmiasz bezdomne gołębie, że aż tyle tego słonecznika?
Nawet ja bym go nie wyjadła przez rok,jak nie dłużej...a lubię podsmażany na maśle
.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
pasjonat
- 100p

- Posty: 111
- Od: 13 mar 2009, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 5 cz.
Mam do wykarmienia całkiem spore stado wróbli i kilkanaście sikor w dwóch różnych lokalizacjach. W poprzednie zimy ciągle musiałem dokupywać teraz jak zostanie to pójdę nad rzekę i kaczki się ucieszą.
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 5 cz.
W zeszłym roku zakupiłam na allegro 30 kg słonecznika ale nie łuskanego. Skończył się szybciej niż myślałam
W tym roku także mam już taki worek i patrząc na tempo w jakim znika, to się martwię, czy do końca roku starczy
Tylko, że dziobów trochę do wykarmienia mam. Jednego razu w tym samym czasie naliczyłam stadko ponad 40 sikor w trzech odmianach, z 10 trznadli, z 20 mazurków i pięć sójek
Do tego jeszcze kawki, które wcześnie rano wyjadają wszystko co jakimś cudem z poprzedniego dnia zostało 
W tym roku także mam już taki worek i patrząc na tempo w jakim znika, to się martwię, czy do końca roku starczy
Tylko, że dziobów trochę do wykarmienia mam. Jednego razu w tym samym czasie naliczyłam stadko ponad 40 sikor w trzech odmianach, z 10 trznadli, z 20 mazurków i pięć sójek
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 5 cz.
U mnie również 30 kg słonecznika znika jeszcze przed końcem zimy
.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 5 cz.
Jakiś miastowy mógłby Cię skarcić za kaczki i słonecznik....toż to one jedzą tylko chleb
.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- basiaamatorka
- 200p

- Posty: 409
- Od: 12 lip 2013, o 14:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 5 cz.
Ginka - a ten miastowy to ma inne problemy - wróble na balkonie!
Leniwce jedne, łuszczą słonecznik od razu na barierce, no i SĄSIEDZI poniżej nie są z tego zadowoleni!!! Sikorki to przyzwoicie, łapią ziarenko i lecą na drzewo łuskać.
Potrzebuję pomysłu na pojemnik na słonecznik, ale taki o zwiększonej pojemności = to bym na działce powiesiła, tylko, że tam dość daleko, czyli żeby nie chodzić za często.
Leniwce jedne, łuszczą słonecznik od razu na barierce, no i SĄSIEDZI poniżej nie są z tego zadowoleni!!! Sikorki to przyzwoicie, łapią ziarenko i lecą na drzewo łuskać.
Potrzebuję pomysłu na pojemnik na słonecznik, ale taki o zwiększonej pojemności = to bym na działce powiesiła, tylko, że tam dość daleko, czyli żeby nie chodzić za często.

Basia


