Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
tomate
200p
200p
Posty: 395
Od: 27 kwie 2012, o 19:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Nadrenia

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Ja też miałam nie za bardzo dobry rok :( Najpierw było bardzo zimno. Początek czerwca myślałam że zmarzną. Potem dwie potężne wichury rozwaliły mi foliaka na amen. Na tarasie dwa razy tak połamało pomidory, że pojęcia nie mam u niektórych jakie wysokie naprawdę urosły, bo mam pomidorowe krzaki-kulki. Na szczęście jak na takie katastrofy są owoce i jak na razie zero chorób. Takiego roku jeszcze nie miałam... ;:oj Zato moja mama w Polsce miała w gruncie takie krzaki i tyle pomidorów, że mnie zatkało, a nasiona miała odemnie. Sąsiedzi przychodzili podziwiać :lol:
Pozdrawiam
Ewa
Awatar użytkownika
kasia82
500p
500p
Posty: 583
Od: 25 lut 2012, o 09:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podlaskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Ja w tym roku dzielnie osłaniałam swoje pomidory przed możliwym gradem, taki teatrzyk sobie robiłam :;230 sąsiedzi się śmieli że firanki wieszam, na działce było prawie jak w domu :;230 Nad moją działką nie spadło nic prócz deszczu i chwała... za to ;:170 co najgorsze w tym samym czasie dwa osiedla dalej spadł grad wielkości jajek.
Myślę, że gdyby nie oprysk i osłona raz na jakiś czas przed deszczem, figola bym miała.
Sąsiedzi wywalali już krzaki w połowie sierpnia :? u mnie w większości już pozrywane, dojrzewa 3 grono na gruncie.
Przez złodziei i ja muszę zrywać zapalone :evil: ale cieszę się, że w ogóle coś zrywam i dziękuję ;:180
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Krystyna551
200p
200p
Posty: 437
Od: 6 lip 2011, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Niech będzie ciepło ;:3 ;:3 ;:3 aż do końca października, bo takie bogactwo pomidorów jakie u mnie jeszcze wisi na krzakach nie może się zmarnować ;:3 ;:3 ;:3
pozdrawiam:)
Krystyna
Awatar użytkownika
MalgosiaR
200p
200p
Posty: 343
Od: 11 lut 2013, o 18:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Częstochowy

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

I ja wpadam podziękować za to ,że jesteście.Po wielu ,wielu latach mam pomidory oprócz folii też pod chmurką .Nie obylo się bez oprysków ,ale raczej zapobiegawczo.Pogoda też nie dopisywala, najpierw non stop deszcz i zimno, potem susza ,ale krzaki zdrowe i dużo pomidorów jeszcze wisi ,więcej niż pod folią.Posadzone podwójnie przy paliku to też super pomysl .A i jeszcze slowa pochwaly od rodziców którzy od wiosny ...,że i tak na dworze nic nie urośnie .A jednak i jeszcze jedno Slawa Nadreni sprawdzil się u mnie na 100%.Odporny !, jako jedyny oparl się SzP ,która zdziesiątkowala kwiaty pod folią ,każde grono pieknie zawiązane.
Pozdrawiam MalgosiaR.
Aimee
200p
200p
Posty: 341
Od: 22 sty 2013, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Ja gruntowo nie mam sukcesów w tym roku. Jest trochę,ale u mnie głównie folia daję radę.W związku z tym nie narzekam na sezon,choć było ciężko ogólnie. Najgorzej z rozsadą.
Jedno mnie faktycznie wkurza-to złodzieje :( Też zbieram zapalone...a tak mi się marzą pomidory wygrzane w słońcu do samego końca...
Jak już się przetrwało pogodowo to i teraz mozna wszystko stracić,ech :(
Pomorze...klimat łagodniejszy :-).
Awatar użytkownika
MalgosiaR
200p
200p
Posty: 343
Od: 11 lut 2013, o 18:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Częstochowy

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Tak w sloneczku dojrzale najsmaczniejsze.A zlodziej to fakt najgorsza ZARAZA jaka dopada nasze uprawy .Wspólczuje
pomidormen
1000p
1000p
Posty: 1779
Od: 26 sty 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

U mnie sezon w gruncie zakończony, przegapiłem pierwsze objawy zarazy i wczoraj musiałem zlikwidować uprawę. Na szczęście to tylko parę krzaków. Z pierwszych gron owoce zebrałem wcześniej. Ostatni oprysk robiłem 2 miesiące temu, za rok spróbuję z mleczanem.
Awatar użytkownika
GRANIA
500p
500p
Posty: 909
Od: 3 lut 2012, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Ja, jak pomyślę, że z tak poszarpanych kikutów, skąpanych później w deszczu i zimnie http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 3#p3991043 wyrosło takie cudo, to sama nie dowierzam. ;:oj
Obrazek
ObrazekObrazek
Jeszcze dwa lata wstecz, ze zdrowych krzaków, nie posmakowałam owocu z gruntu. ZZ była cwańsza.
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Grażynko!
Gratuluję wspaniałych wyników mimo przeciwności losu.Dajesz tym samym przykład,że nie wolno się poddawać!
;:63 ;:63 ;:63
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Teniak
Teresko! Dziękuję za dobre chęci. ;:167 ;:167 ;:167 Pomidorki mam,pomału zaczynają zmieniać kolor.
Zrobię fotki to pokażę.Sama jestem ciekawa jakie mi wyrosły.Niektóre poznaję ale jeszcze nie wszystkie.
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7406
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Maraga ,zapowiadają ciepło do połowy września,wiec jest duża szansa ,zę pomidory zdążą Ci dojrzeć na krzakach. :) Cieszę się ,że podniosły się pola walki :wink:
Może bardziej je ogołoć w liści ?
Asia

-- 5 wrz 2013, o 08:18 --

Maraga ,zapowiadają ciepło do połowy września,wiec jest duża szansa ,zę pomidory zdążą Ci dojrzeć na krzakach. :) Cieszę się ,że podniosły się pola walki :wink:
Może bardziej je ogołoć w liści ?
Asia
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Grania piękne, faktycznie nie należy się poddawać. Swoją drogą natura jest niesamowita, w niecałe 3 miesiące tak porosnąć i wydać owoce ;:138 i to jakie
Słoneczka Ci życzę i wszystkim, którym natura płatała figle na starcie
Awatar użytkownika
GRANIA
500p
500p
Posty: 909
Od: 3 lut 2012, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Dziękuję kochane ;:168
Pelasiu, jeśli to do mnie, to oberwałam już sporo liści, nie chcę wszystkiego na raz bo mogą pękać.
W sobotę uporządkuję bardziej.
Awatar użytkownika
evach
50p
50p
Posty: 85
Od: 3 wrz 2013, o 19:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pabianice/Syski

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

:wit
witam:)
mam pytanie do znawców pomidorów ;)
pierwszy raz w tym roku posadziłam pomidory do gruntu dość późno zupełnie nie wiem jakie to odmiany.. tata kupił nasiona astrów ale wyrosły pomidory :lol: więc mi je dał, no i tu się pojawia problem bo -ładnie nawet obrodziły w owoce ale niestety są całkowicie zielone :roll: czy dadzą radę dojrzeć jeszcze?? :roll: moje koktajlowe pięknie się czerwienią już od półtora miesiąca na okrągło je zbieram a te normalne nic.. jak zielone były tak są :roll: rosną w nasłonecznionym miejscu , podlewam je regularnie :roll:

pozdrawiam Ewa :)
mój tablet płata mi figle -> przepraszam za błędy ;)
Awatar użytkownika
Krystyna551
200p
200p
Posty: 437
Od: 6 lip 2011, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Obrazek
Moje cudo:) pomóżcie mi jak on się nazywa?
pozdrawiam:)
Krystyna
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”