Olgo-ostatni liść hosty w Śródpodagrycznikowym.Przykro,że Twoje zmieniły się w zielonkawą galaretę,ale jak przeczytać prognozę do końca miesiąca,to wszystkie czeka taki los,a Dzień Zaduszny przy śniegu.
Judyto-tak prezentuje się perukowiec podolski,kolory ma przepiękne.

Moje koty nie interesowały się jakoś specjalnie kocimiętką,Nikita lubił ocierać się o nasłoneczniony tymianek.Pelargonie chciałabym żeby się ukorzeniły porządnie przed wielkim chłodem,swoje duże też już przytnę.Na niecierpki nowogwinejskie przyszedł już czas.Wiosną dałam koleżance na paryski balkon nasiona niecierpków balsaminy,bardzo ładnie w półcieniu jej kwitły,a teraz zebrała nasiona.Już wysłałam jej kolejne nasiona na wiosnę 2014,ale chce też spróbować czy z tych zebranych powtórzą cechy.
Elsi-to ja po posadzeniu przeniosę w dobrze ogrzane miejsce pokrzywki.
W Podwórkowym teraz spora gromada pracowników,inni od obróbek blacharskich,inni od prac murarskich,inni od wykończeniowych,konserwatorskich,ale też zamierzają zakończyć jeszcze w październiku.Życzę przywrócenia nawierzchni utwardzonej i asfaltu na drodze dojazdowej.
Jadziu Jakuch-gdyby mamy okno nie było na parterze i nie wychodziło na ogródek nadśmierdły śledź byłby idealny na krecika,na razie namawiam Kitę sąsiadów na łowy.I spróbuję żywotnika.
Dziś piękne babie lato,22 stopnie,niemal bezwietrznie.
Jagodko-a ja zrobiłam zaopatrzenie w mineralną niegazowaną o smaku limonki w razie godziny zero i śpiesznej akcji.Tak kwitnie jeszcze ostatni floks ten z wystawy ogrodniczej pochodzący z Nowego Sącza,kwitnie też onętek(ale tylko różowy),szałwia omszona i to dość obficie ,dzwonki oraz naparstnica rekordzistka.
