Parapetowa kaktusiarnia DAK

[DAK]

Tylko ten gymlak mnie przeraża. Nie śpi, tylko urządza ekspansje, a do tego KANIBAL.
Zżarł już najpiękniejszego sąsiada w grudniu, teraz patrzę, czy nie pożywia się drugim.
Chyba go wyeksmituję do samodzielnej doniczki przed wybudzaniem. Niech sobie urządza swoje harce na własny rachunek.

[bool]

Może to Gymol - pasożyt, żerujący na sąsiadach.

[DAK]

Gymnol coraz bardziej zabiera się za kwitnienie. Jeden kwiatek już przekwitł, ale pęk pąków wygląda jakby to był środek lata


Mammilarki też pozazdrościły:


Prognozy pogody przewidują w okolicach końca marca ochłodzenie z nocnymi spadkami poniżej zera. Tak więc rekordu z 2012r. gdy powędrowały na zaokienne parapety już 20 marca nie będzie można popełnić. Choć mam nadzieję, że nie trzeba będzie czekać aż tak długo jak w zeszłym roku (dopiero 15 kwietnia). W tym roku będą bardziej osłonięte przed chłodem nocnym i słońcem w dzień, bo będą miały zadaszenia - będzie bezpieczniej.

[leszek2]

Chyba częstujesz dużo słoneczka twoim popilom ,że Ci tak ślicznie zaczynają kwitnąć a może jakieś zaklęcia wykonujesz,
zdradź nam tą tajemnicę

[DAK]

tego ostatnio jak latem. Zima też nie należała do ponurych. A stoją na południowym parapecie, więc to cały sekret. Innego miejsca dla nich nie mam.

[leszek2]

No to dostają to co najlepsze o tej porze roku ,a moje siedzą w piwnicy,więc na słoneczko muszą jeszcze trochę poczekać

[hen_s]

Śliczne, wiosenne klimaty u Ciebie. Tak już będzie bo przecież ta pora roku tak ma, że pąki wychodzą na roślinach masowo. A że Twoje rośliny dorodne to i pąki kwiatowe i same kwiaty będą piękne.
Czego oczywiście życzę.

Nawet u mnie, na Ścianie Wschodniej już pąki na gymnokalicjach zauważyłem.

[DAK]

Dla mnie to nowe doświadczenia, bo ja kwitnień zimą i wczesną wiosną to do tej pory nie miałam.
G. ragonesei też ma pączuszka i na Echinopsisie widać kudłate rożki. Do tej pory to na kwitnienia czekałam na koniec maja i czerwiec.
To jest niesamowite, ale każdy sezon jest inny, nie ma nudy i rutyny.

[nolina]

Danusiu ,nie mogłam się powstrzymać i znów pospacerowałam po Twoim wątku
Kwitnienia od pierwszej do ostatniej strony cudowne i jaka obfitość
widać ,że dobrze im u Ciebie
Życzę aby ten sezon był jeszcze lepszy

[DAK]

Ja też mam taką nadzieję, bo przecież one mają tu tylu kibiców w waszych osobach, że byłoby im wstyd zawieść Gości.
Ja sama jak spoglądam wstecz (zaledwie o 8 lat), gdy cieszyłam się kwieciem na jedynym wianuszku mojej Mammilarii, to sama nie mogę się nadziwić takiemu rozwojowi moich kwietnych dywanów. A wszystko to zawdzięczam temu Forum i cudownym ludziom je tworzącym.
Wszystkim

[hen_s]

OOO! To tylko i wyłącznie Twoja zasługa. Potrafiłaś czytać i wyciągać wnioski. I uczyć się. Pomogłaś swoim roślinom i jak widać też sobie bo jesteś zadowolona i może... bardziej szczęśliwa?

Ciągle i wciąż kibicuję Tobie i Twoim roślinom. Potrafisz się cieszyć swoim hobby i nam je pokazywać w taki sposób, że również my się utożsamiamy z Twoją radością. To dobrze - przecież jesteśmy tu po to aby pomagać, wzajemnie się motywować i cieszyć się naszymi roślinkami.

[nolina]

A wszystko to zawdzięczam temu Forum i cudownym ludziom je tworzącym.
Wszystkim

Z tym to akurat masz racje ja też dużo zawdzięczam wspaniałym ludziom z naszego Forum
Dzięki naszym fachowcom dużo się nauczyłam i zagospodarowałam parapety

[DAK]

....i zagospodarowałam parapety

O tak - każdy cm kwadratowy.
Ja to dzięki Storczykowcom z tego forum na dodatek aranżowałam remont mieszkania pod ich kątem.
A zaokienne parapety zaanektowałam Portosowi, na stare lata niech wygrzewa futro w domu.

[leszek2]

Też się przyłączam do wypowiedzi koleżanek,że forum bardzo mi rozwinąć wiedzę o kaktusach
i zawsze lubię posłuchać mądrzejszych wypowiedzi w tej dziedzinie, niż moje wiadomości

[DAK]

Zajrzałam do długoterminowej prognozy pogody i .....
niech się dzieje wola Nieba - w sobotę wyprowadzam trzódkę na dwór.
Zmieniła się niekorzystna dotychczas prognoza na ostatnie dni marca i już nie zapowiadają przymrozków. Poza tym co najmniej do połowy maja będą pod zadaszeniem, więc pod nim nie będzie się tak schładzać.
Od soboty przez tydzień zapowiadają całkiem znośne temperatury max - 19, a min - 9 stopni.
Ale pierwsze krople do picia dostaną po małej fali chłodu z min. 5 stopni.
Myślę, że kwiecień to już będzie sezon
Nie mogę się doczekać, tym bardziej, że 5 nowych maluszków już odebrałam z poczty i muszę ich przedstawić mojej gromadce: 2 gymnolki, medio, lobiwka i aylosterka.