Małe co nie co Amary

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Awatar użytkownika
Amara
1000p
1000p
Posty: 1924
Od: 13 maja 2013, o 19:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: blisko morza :))))) zachodniopomorskie

Re: Małe co nie co Amary

Post »

Witajcie
Niestety dzisiaj musiałam pozbyć się szałwii ;:145 ;:145 tylu mszyc to ja nei widziałam
Z nasturcji troche zebrałam jeszcze i obserwuje,zrobiłam wywar z czosnku czekam aż przestygnie i pryskam
jak nie pomoże no to wywalam - trudno,zrobi się miejsce na nowe roślinki
Moje nasturcje od kiedy dałam je na podłoge balkonu mniej żółknie - widocznie za dużo słońca miała

no dobra chwale się :tan :tan :tan
wczorajsze zakupki
brakowało mi żółtego no to mam :heja - nazwy nei pamiętam
Obrazek

zarażona od Paulii lwia paszczka :lol:
Obrazek

i obie razem
Obrazek

mizerny gożdzik
Obrazek

no i fuksje ;:306 hurt
Obrazek
Obrazek
Obrazek

i wszystkie razem
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Niunia1981
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10747
Od: 18 sie 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubicz k/Torunia

Re: Małe co nie co Amary

Post »

Wszystkie kwiatuszki ładne ale fuksje to wiesz nie? cudeńka ;:167 jestem w nich zakochana i inne kwiatki się nie liczą ;:306
Pozdrawiam, Monika :)
Zielony świat Moniki cz. 9
welkam
1000p
1000p
Posty: 1491
Od: 24 maja 2009, o 22:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: południe Polski

Re: Małe co nie co Amary

Post »

Te żólte maleństwa to polegnatka.
Pozdrawiam i zapraszam
Historia pewnej donicy
Moje storczyki
Fraszka_1
1000p
1000p
Posty: 3948
Od: 16 cze 2013, o 15:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Małe co nie co Amary

Post »

No, no, kolejne świetne nabytki ;:215
Awatar użytkownika
Kasia1007
500p
500p
Posty: 736
Od: 19 maja 2012, o 13:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Małe co nie co Amary

Post »

Szkoda nasturcji... ;:174
Zakupki widzę udane ;:215
A pomidorki... ;:152 Ja chyba nie będę miała ani jednego w tym roku - nie dość, że za późno wysiałam, nie zakwiązały jeszcze nawet kwiecia, to rosły u rodziców na wsi, gdzie podtopienia mieliśmy... :(
Awatar użytkownika
Amara
1000p
1000p
Posty: 1924
Od: 13 maja 2013, o 19:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: blisko morza :))))) zachodniopomorskie

Re: Małe co nie co Amary

Post »

Moniko znam ten ból - fuksjomania i mnie dopadła ;:306

welkam dziękuje , zapisałam na przyszły rok znowu u mnie zagości

Fraszka_1 :wit

Kasiu no szkoda ale cóż matka natura chyba wie co robi
będa kolejne roślinki hehe
ja ię nei moge doczekac moich pomidorów
moja mama śmiała sie że mam ogódek ale teraz sama czeka na zbiory :;230 :;230 :;230 :;230

Narwałam wrotyczu zalałam wodą - jak to nie pomorze to nie wiem
Awatar użytkownika
Kasia1007
500p
500p
Posty: 736
Od: 19 maja 2012, o 13:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Małe co nie co Amary

Post »

Taka prawda, a szkoda, żeby szkodniki się rozprzestrzeniały. Ja w zeszłym roku wyrzuciłam np. wszystkich pięć plumerii jakie miałam, z których tak naprawdę trzy były chore, ale bałam się, że prędzej czy pźniej one również zachorują i może nawet inne roślinki, więc wolałam wszystkie wyrzucić.
Heh tak to właśnie jest, a na takie zbiory, to nie ma się co dziwić, że czeka :D
Awatar użytkownika
meluzyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1304
Od: 8 sie 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kuj. - Pom.

Re: Małe co nie co Amary

Post »

Niestety, to ja Tobie wykrakałam mszyce. One uwielbiają nasturcje. Mszyce, moim zdaniem, łatwo można zwalczyć stosując Magus. Jeden raz spryskane nie pojawiały się więcej. Gorzej z przędziorem, ten potrafi być bardziej uciążliwy i podstępny.
Małe jednoroczniaki można wyrzucić, ale co z wieloletnimi? Zawsze staram się powalczyć, bo trudno byłoby mi wywalić np. kilkuletnią daturę zaatakowaną przez przędziorka. W tym roku miałam tego pajęczaka, który przeszedł z krzaczka pomidorów, zbyt blisko rośnie datury. Poradziłam sobie, bo w porę go zauważyłam, właśnie pryskając Magusem. Dla mnie to jest niezawodny środek, który używam od lat. A te wredne pajęczaki pojawiają się nagle. Dlatego, kiedy widzę podejrzane przebarwienia oglądam je pod lupą :wink: I to daje efekty :D Lupa, to nieodzowny sprzęt na balkonie :)
Kasiu, plumerii to akurat bym nie żałowała. Ci, którzy się łudzą, że zakwitnie w naszym klimacie bez odpowiedniego doświetlania lampą sodową, podziwiam za naiwność i wytrwałość :wink:
x-F-7
---
Posty: 10505
Od: 6 lip 2011, o 06:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Małe co nie co Amary

Post »

Oj szkoda nasturci...niech te mszyce uciekają od ciebie :wit .
Fraszka_1
1000p
1000p
Posty: 3948
Od: 16 cze 2013, o 15:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Małe co nie co Amary

Post »

Przeganiam telepatycznie mszyce z Twoich nasturcji :D niech Cię nie gnębią :lol:
Awatar użytkownika
Paulii
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2462
Od: 25 lut 2013, o 15:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze

Re: Małe co nie co Amary

Post »

:wit Amarko Od moich Lwich Paszczek również trzmielik nie może się uwolnić ;:306
Niech zdrowo i pięknie rośnie Ci fuksja :D
Ja najbardziej kup petunie, bo niektóre ładnie pachną nie wszystkie pachną trzeba wąchać :wink:
Ale zieloniutkie pomidorki :roll:
Ale chłodem powiało jak zobaczyłam igliczki w czapeczkach śnieżnych wyglądają jak babeczki ze śmietanką. ;:152
UU szkoda tak pięknych nasturcji, ale niestety mszyce je uwielbiają
Piękna Sanwitalia rozesłana (Polegnatka) ;:77
OOO kolejna Lwia Paszczka w innym kolorku i fajnie ze zaraziłam Cię Lwio Paszczkową chorobą :;230 bo piękne są
Niech zdrowo Ci rosną i niech żadne szkodniki Ich nie atakują :wink:
OO kolejne fuksje kupiłaś ppppiiiięęękkkknnnneeee ;:109
Pauli :) "To możli­wość spełnienia marzeń spra­wia, że życie jest tak fascynujące"
Awatar użytkownika
Amara
1000p
1000p
Posty: 1924
Od: 13 maja 2013, o 19:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: blisko morza :))))) zachodniopomorskie

Re: Małe co nie co Amary

Post »

Witajcie w chłodniejszy dzionek :heja :heja

Kasiu no ja na razie tylko jednego się pozbyłam

meluzyna no ja tez wczoraj potraktowałąm nasturcje "chemią" - niestety naturalne sposoby nie pomogły ;:145 no ale dzisiaj na roślince nie ma żadnego robala i nic nie łazi ;:224
nie wiem co to za środek wiem tyle że na mszyce no ale pomogło (tfu tfu na razie jest ok)

Patrycjo Fraszka_1 jak na razie zwiały ;:215

Pauli no zararzasz kobito okrutnie ;:306 ale miła ta choroba hehe
fuksje maja się coraz lepiej a były takie mizerne
teraz myśle jak je przechować przez zime,nie będę przesadzać do większych doniczek bo chce
aby były małe - jak myślicie to dobry pomysł ???

no i czas na roślinki
bratki dają rade jeszcze
Obrazek
Obrazek
Obrazek

niecierpek również
Obrazek

no i kolejen pomidorki
Obrazek
Awatar użytkownika
Amara
1000p
1000p
Posty: 1924
Od: 13 maja 2013, o 19:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: blisko morza :))))) zachodniopomorskie

Re: Małe co nie co Amary

Post »

To mój 500 post więc pochwale się moja pelaśką-anginką :tan :tan
Obrazek
welkam
1000p
1000p
Posty: 1491
Od: 24 maja 2009, o 22:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: południe Polski

Re: Małe co nie co Amary

Post »

Bardzo atrakcyjna roślina - uwielbiam zapach jej liści. Czy kwitła Ci kiedyś?
Pozdrawiam i zapraszam
Historia pewnej donicy
Moje storczyki
Awatar użytkownika
Magdallena
1000p
1000p
Posty: 2068
Od: 26 lis 2010, o 23:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Małe co nie co Amary

Post »

Amaro, jeśli chcesz mieć małe fuksje, to może zrób sadzonki późnym latem i je przechowaj? Nie będę się jednak wymądrzać, bo mi się nigdy nie udało zrobić sadzonki z fuksji.
A bratki masz kupowane?
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”