Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
PabloPolaco
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 3 maja 2013, o 18:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Madrid

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Witam, jakiś czas temu prosiłem o radę. forumowicz słusznie jak zawsze pyta o warunki uprawy.

"forumowicz a co ja mogę Ci powiedzieć o warunkach uprawy. Jak w moim pierwszym wpisie." Pierwszy pomidor, pierwsze..."
Pomidor Faworyt, Ola Polka, Gartenperle (zmiany na liściach tylko na odmianie Faworyt)
Nasiona wysiane 09 marca, do pojemników pikowane około 20 kwietnia. Tak wysiew jak i pojemniki pod folią na balkonie. Ziemia "sklepowa" do wysiewu nasion.
Warunki pogodowe noc 2-3 stopnie, dzień do 12-15, ostatni tydzień w pojemnikach 18-20 stopni.

Tak wyglądały dwa tygodnie temu
Obrazek Tak kilka dni temu, te które zostały ZJEDZONE
Obrazek Obrazek
a to sprawca masakry Obrazek
Jola wspominała, że na ostrej diecie je trzymam. Zero nawożenia, te które przetrwały wyglądają tak. Coś im jeszcze dolega, może oko fachowca coś doradzi.
Obrazek
Nie myli się ten, co nic nie robi.
Arnika2
200p
200p
Posty: 256
Od: 11 mar 2013, o 20:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

romaszko ja też przy posadzeniu pryskałam miedzianem, a wczoraj wieczorem Amistarem/taki środek doradziła mi pani sprzedająca sadzonki na targu/. Fachowcem nie jestem to mój drugi sezon pomidorowy.Pozdrawiam. :wit
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5162
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Amistar może być użyty dopiero po kilku tygodniach po posadzeniu, bo może uszkodzić czubki.
mk1a
100p
100p
Posty: 177
Od: 6 maja 2012, o 20:15
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okoloce wawki
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

mam pytanie czy pryskać profilaktycznie akrobatem o ZZ na razie cisza w okolicach wawki
dodam że pomidorki prysnąłem miedzianem zaraz po wysadzeniu 15 kwietnia
Awatar użytkownika
jarson64
500p
500p
Posty: 552
Od: 27 cze 2011, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

romaszka pisze:A mogę prosić o odpowiednik Revusa? Bom takiego, akurat, nie posiadam, ma być dwa dni przerwy w deszczach ... ponoć :roll: , to chciałabym prysnąć pomidorki w gruncie. A może lepiej będzie jak podam, co mam: Curzate M, Amistar, Gwarant, Acrobat, Infinito.

P.S. Przy sadzeniu były pryskane miedzianem.
Zamiast Revusa możesz zastosować Infinito
Nigdy nie kłóć się z głupcem, bo ludzie mogą nie dostrzec różnicy
pozdrawiam Jarson
Moje krzyżówki
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Jeśli nie ma zmian na liściach nie ma potrzeby stosować środków układowych.
Awatar użytkownika
retikulum
50p
50p
Posty: 57
Od: 26 mar 2013, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wwa

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Witam mądrzejszych ode mnie i bardzo proszę o pomoc przy moim pomidorze!

Odmiana Vilma. Wsadzona eksperymentalnie w bardzo małą ilość ziemi, sadzonka okazała się bardzo ambitna, ponieważ pierwsza miała kwiatki i ma w tej chwili najwięcej pomidorków. Zatem w związku z tym, że dotrwała do tego wieku zaczęło mi na niej zależeć ;:145

Oto listki, jakie dziś z niej zerwałam:

Obrazek

Martwi mnie zwłaszcza ten liść z uszkodzeniem, czy to zaraza ziemniaczana??? Bo na moje niefachowe oko i w oparciu o to co udało mi się wyczytać w necie, to tak :(
Dlaczego zżółkł drugi listek? Pomidor na pewno nie jest przelany. Obstawiałabym raczej w drugą stronę.

Oto zdjęcia całości:
Obrazek
(niestety, żółty spinacz był dla aparatu atrakcyjniejszy i tu złapał ostrość)
Obrazek

Mam też problem z (mam nadzieję, że dobrze się zdiagnozowałam na linkowanej na forum stronie) korzeniami na łodygach.
Obrazek

Zdjęcia były robione dziś wieczorem, ok. 20.
Wczoraj podlałam pomidora niewielką ilością nawozu humvit-eko w zalecanej do warzyw proporcji 1:10, a nawet jestem zdania, że rozcieńczyłam roztwór mocniej.

Podpowiedzcie proszę, czy ten pomidor rokuje jeszcze na doczekanie się z niego owoców, czy lepiej mam zacząć się od niego odzwyczajać? Obecnie wyniosłam go na kwarantannę na balkon (do tej pory nocował zawsze w domu) aby nie zagrażał moim dwóm pozostałym pomidorkom, rosnącym w większej ilości ziemi, których jedynym problemem są korzenie na łodygach, jednak w mniejszej ilości.

Z góry dziękuję za wszystkie porady i konstruktywne uwagi ;)
Awatar użytkownika
Marcystel
50p
50p
Posty: 51
Od: 6 lut 2012, o 12:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wschód

Re: Pomidory ? Siew i rozsada 2013r. cz.6

Post »

Witajcie :wit
Powiedzcie proszę, czy to przebarwienie na małym pomidorku ( Stupice ), to jakaś choroba, czy tylko otarcie?
Nie wiem, czy go zostawić, czy to coś poważnego i lepiej go wyeksmitować z tunelu. :roll:

Obrazek
Udanych plonów życzy Marcel. :)
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Twoja Vilma zupełnie przyzwoicie wygląda. Obłam te wszystkie dolne listki, bo już dawno na nie czas. To naturalne, że żółkną i chcą odpaść, już spełniły swoją rolę.
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2189
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Reticulum, w doniczce trudno utrzymać właściwą wilgotnosć podłoża. Korzenie na łodygach świadczą o czasowym podtapianiu korzeni. Dolne liście są już stare i do podskubania. Żadnej choroby ma nich nie masz, więc nie ma powodu do wyrzucania tych pomidorów. Aguscac była szybsza...

Pozdrowienia, kozula
Awatar użytkownika
retikulum
50p
50p
Posty: 57
Od: 26 mar 2013, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wwa

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Bardzo dziękuję za odpowiedzi :) To mój pierwszy raz z pomidorami, więc to tak samo jak z pierwszym dzieckiem, chucha się i dmucha na nie, a katar wydaje się śmiertelny ;)

W takim razie pomidor wraca do pokoju :)
ABan
500p
500p
Posty: 988
Od: 2 sie 2012, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Pomidory ? Siew i rozsada 2013r. cz.6

Post »

Marcystel

Może to być otarcie, może być jakiś rodzaj pleśni.
Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
radog
200p
200p
Posty: 421
Od: 13 sty 2013, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pomidory ? Siew i rozsada 2013r. cz.6

Post »

Marcystel

Ja bym tego pomidorasa zostawił na obserwacji. U siebie musiałem usunąć wczoraj największego pomidorka pod folią bo zaczęła mu gnić przez te deszcze i zimna stopka, ten ma problem w mniej newralgicznym miejscu, zresztą mnie to wygląda na otarcie raczej niż na grzyba.
Awatar użytkownika
anabelka23
200p
200p
Posty: 408
Od: 7 maja 2013, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lipówki/ Pilawa
Kontakt:

Re: Pomidory ? Siew i rozsada 2013r. cz.6

Post »

Mam na imię Ilona...
Awatar użytkownika
pilosula
100p
100p
Posty: 146
Od: 26 cze 2012, o 14:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Marcystel u mnie tak zaczynała się sucha zgnilizna wierzchołkowa. Po oprysku gron cytrynianem wapnia zmiany zatrzymały się.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”