
Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Kochani jesteście
Cały czas jestem ... tylko przez jakiś czas lekko załamana byłam ... bo mi ogród/warzywniak 4 RAZY! zalało, po pierwszych trzech jakoś próbowałam jeszcze ratować, coś pielić, coś dosadzać ale po czwartym, ręce mi opadły, załamacha na maxa
Ale powyłam, popłakałam sobie w sercu, podziękowałam Panu Bogu żeś my zdrowi i cali jesteśmy, poszłam do sklepu ogrodniczego, kupiłam nasiona i wysiałam CZWARTY raz szpinak i rzodkiewkę
, TRZECI raz sałatę, fasolkę i koperek i drugi raz resztę ... co będzie?? zobaczymy
Poza tym, byłam u dzieci, syna, synowej i wnusi
, super było!! Miałam fotki ale gdzieś ich przerzuciłam do kompa ... i na tym moi zdolności informatyczne się skończyły, przerzucić przerzuciłam ale znaleźć nie mogę
Pokaże Wam co nasza koza narozrabiała. Otóż, kiedy nie było jeszcze zagrody, nasze kozy, jak wiecie, chodziły sobie luzem, no i jedna weszła sobie do niezamieszkanego domu, najwyraźniej, przeszła się po pokojach ... i niespodziewanie zobaczyła ... drugą kozę!! A żeby ustanowić hierarchie, zaczęła z nią się bodziać ... po tej akcji była cała pokiereszowana i okrwawiona ... kozę wysmarowaliśmy, wyleczyliśmy i jest ok. ... ale lustra już niet, została sama rama, a miało stać (kiedyś) obok mojej szafy ... ech..

Chciałam Wam pokazać ogrodzenie dla kóz, które mój Luby zrobił/postawił sam ale ono jest tak duże, że nie mieści się w kadr ... ale przynajmniej zarysy pokaże

Ups! Chciałam jeszcze kilka zdjęć pokazać ale fotosik strajkuję ... to może później, jak zacznie działać

Cały czas jestem ... tylko przez jakiś czas lekko załamana byłam ... bo mi ogród/warzywniak 4 RAZY! zalało, po pierwszych trzech jakoś próbowałam jeszcze ratować, coś pielić, coś dosadzać ale po czwartym, ręce mi opadły, załamacha na maxa



Poza tym, byłam u dzieci, syna, synowej i wnusi


Pokaże Wam co nasza koza narozrabiała. Otóż, kiedy nie było jeszcze zagrody, nasze kozy, jak wiecie, chodziły sobie luzem, no i jedna weszła sobie do niezamieszkanego domu, najwyraźniej, przeszła się po pokojach ... i niespodziewanie zobaczyła ... drugą kozę!! A żeby ustanowić hierarchie, zaczęła z nią się bodziać ... po tej akcji była cała pokiereszowana i okrwawiona ... kozę wysmarowaliśmy, wyleczyliśmy i jest ok. ... ale lustra już niet, została sama rama, a miało stać (kiedyś) obok mojej szafy ... ech..

Chciałam Wam pokazać ogrodzenie dla kóz, które mój Luby zrobił/postawił sam ale ono jest tak duże, że nie mieści się w kadr ... ale przynajmniej zarysy pokaże


Ups! Chciałam jeszcze kilka zdjęć pokazać ale fotosik strajkuję ... to może później, jak zacznie działać

- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Dobrze Cie widzieć. Martwiłam się.
Wiem, że Tobie nie do śmiechu ale mnie ten opis z koza i lustrem niesamowicie rozśmieszył, jak sobie to wyobraziłam.
Szybę lustrzana do ramy sobie kiedyś dorobisz.
Upraw szkoda... tyle pracy...
Wiem, że Tobie nie do śmiechu ale mnie ten opis z koza i lustrem niesamowicie rozśmieszył, jak sobie to wyobraziłam.
Szybę lustrzana do ramy sobie kiedyś dorobisz.
Upraw szkoda... tyle pracy...
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Ooo..Romaszka przemówiła!
A lustra szkoda..tfu...jak się zbije to 7 lat...trza czekać na nowe

A lustra szkoda..tfu...jak się zbije to 7 lat...trza czekać na nowe

serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- Beatrice
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2036
- Od: 24 maja 2009, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Oj Romaszko, jakie smutne wieści, ale dobrze, że w końcu dałaś oznaki, że żyjesz, trzymam kciuki za nowe uprawy, bo będzie dobrze, no musi być dobrze, przytulam i trzymam kciuki 

- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!

Oooo, na reszcie fotosik się namyślił.
Nasze pierwsze samodzielne siano!! Teraz obok tych dwóch belek, leży jeszcze 13






Teraz zajadam się cukinią ( od koleżanki, niestety), mój biedny M. też, biedny bo dla niego cukinia to nie jedzenie a ja dbam o jego zdrowie




No i oczywiście robię sery, teraz akurat szykuję kilka sztuk na Warszawke, dla turystów się znaczy


- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Aluniu - jaka piękna masz tę szklarnię! A kiedy będziesz serki przez internet sprzedawać? Taki podpuszczkowy to by przecież pocztą mógł iść...
Mam nadzieję, że warzywek się doczekasz mimo tych zalań - najserdeczniej Ci tego życzę
Mam nadzieję, że warzywek się doczekasz mimo tych zalań - najserdeczniej Ci tego życzę

-
- 200p
- Posty: 206
- Od: 1 cze 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ok. Łodzi
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
A nawet i ogóreczki rosną. A może przepis jakiś na cukinie podać bo moja czeka aż mnie oświeci - byłaby zupa-krem ale M nie chce i muszę coś innego stworzyć
Pozdrawiam Kasia
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Młode - pociachać całe w paseczki, potem na masełko, poddusić aż do odparowania wody, posypać zieleninką 
Większe - wzdłuż na pół, wydrążyć, nafaszerować mięsem z ryżem jak na gołąbki, na wierzchu poukładać plastry pomidorów i zapiekać w rękawie foliowym
Tak robię cukinie i kabaczki, bardzo nam smakują!

Większe - wzdłuż na pół, wydrążyć, nafaszerować mięsem z ryżem jak na gołąbki, na wierzchu poukładać plastry pomidorów i zapiekać w rękawie foliowym

Tak robię cukinie i kabaczki, bardzo nam smakują!
-
- 200p
- Posty: 206
- Od: 1 cze 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ok. Łodzi
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Z mięsem mielonym to ja robię tak bakłażany, ale nie w rękawie tylko w naczyniu żaroodpornymMaGorzatka pisze:Młode - pociachać całe w paseczki, potem na masełko, poddusić aż do odparowania wody, posypać zieleninką
Większe - wzdłuż na pół, wydrążyć, nafaszerować mięsem z ryżem jak na gołąbki, na wierzchu poukładać plastry pomidorów i zapiekać w rękawie foliowym
Tak robię cukinie i kabaczki, bardzo nam smakują!
Pozdrawiam Kasia
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Wiadomości z ostatniej chwili
, zjedliśmy nasz pierwszy pomidor w tym sezonie
, może nie jest urokliwy, taki krzywasek ... ale za to duży, wielgaśny ... i własny!

Kasiu, ja też robię podobnie jak Małgosia, z tym że daje dużo czosnku, znajomy, który jest z tych "eko" robi mizerie z młodych cukiniątek, próbowałam, jest całkiem dobra tylko trzeba dobrze doprawić. Jeszcze robię placki, tylko cukinia musi być żółta i starsza bo z zielonej wychodzą wodniste
Dziewczyny, kochane! Co to jest? Do czego służy? M. kupił za 2 zeta na złomowisku
ale nie wiemy do czego służy! Tak sobie myślę, że może tym redliny można robić?
Bo chcę w przyszłym roku wysadzić część warzyw na redlinach, w celu uniknięcia podtopienia, co o tym sądzicie? Czy redliny coś pomogą? A jak będzie susza?! Ech... i tak źle i tak nie dobrze.




Kasiu, ja też robię podobnie jak Małgosia, z tym że daje dużo czosnku, znajomy, który jest z tych "eko" robi mizerie z młodych cukiniątek, próbowałam, jest całkiem dobra tylko trzeba dobrze doprawić. Jeszcze robię placki, tylko cukinia musi być żółta i starsza bo z zielonej wychodzą wodniste

Dziewczyny, kochane! Co to jest? Do czego służy? M. kupił za 2 zeta na złomowisku




-
- 500p
- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Ałła, jakiej klasy masz ziemię?
Oczywiście, że możesz uprawiać warzywa w redlinach a nawet powinnaś, jeśli działka jest łatwa do podtopienia.
Ten przyrząd to moim zdaniem element starego drapacza, dziś by się powiedziało agregatu
One się zdzierały, dlatego były wymienne.
Co do redlin, to sama tak uprawiam warzywa. Ale dobrą redlinę trudno jest ręcznie uformować.
Prosta rada: zatrudnij, poproś sąsiada z sadzarką (a może masz sadzarkę) do ziemniaków. Tam gdzie chcesz ziemniaki to jeździsz z ziemniakami, gdzie warzywa to jeździsz samą sadzarką bez ziemniaków, która wyciąga Ci piękne, równe redliny. Popatrz tu są moje posty i kilka zdjęć ubiegłorocznego, młodego jeszcze warzywnika, wszystko rośnie na redlinach http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=406
Oczywiście, że możesz uprawiać warzywa w redlinach a nawet powinnaś, jeśli działka jest łatwa do podtopienia.
Ten przyrząd to moim zdaniem element starego drapacza, dziś by się powiedziało agregatu

One się zdzierały, dlatego były wymienne.
Co do redlin, to sama tak uprawiam warzywa. Ale dobrą redlinę trudno jest ręcznie uformować.
Prosta rada: zatrudnij, poproś sąsiada z sadzarką (a może masz sadzarkę) do ziemniaków. Tam gdzie chcesz ziemniaki to jeździsz z ziemniakami, gdzie warzywa to jeździsz samą sadzarką bez ziemniaków, która wyciąga Ci piękne, równe redliny. Popatrz tu są moje posty i kilka zdjęć ubiegłorocznego, młodego jeszcze warzywnika, wszystko rośnie na redlinach http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=406
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Oooo, Martuś, dzięki! Sadzarki nie mamy ... jeszcze
ale kto wie ... Najwyżej poproszę sąsiada, żeby przejechał się takim sprzętem, oczywiście to są plany już na przyszły rok.
A tą drapaczką - agregatem to co się robiło? Ona ma taką rączkę z dziurką na trzonek, czyli wnioskuje, że jest to narzędzie ręczne
Ziemia klasy prawie najgorszej, niestety

A tą drapaczką - agregatem to co się robiło? Ona ma taką rączkę z dziurką na trzonek, czyli wnioskuje, że jest to narzędzie ręczne

Ziemia klasy prawie najgorszej, niestety

-
- 500p
- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Wiocha, tu się narodziłam na nowo!
Ręcznie, raczej nie.
Popatrz tutaj http://www.agrofoto.pl/forum/uploads/12 ... 141131.jpg
Twój element to raczej bardzo stary jest
Popatrz tutaj http://www.agrofoto.pl/forum/uploads/12 ... 141131.jpg
Twój element to raczej bardzo stary jest
