Iwonko (iwona0042)! Zima zamiast iść spać, postanowiła wcześniej pobroić. U mnie wyszło słonko, jest lekki mróż, ale wcześniej padał śnieg. Pociesza mnie tylko to, że to już ostatnie podrygi...
Kubasiu! Scandal jest skandalicznie ładny. To fakt
Krysiu (Ignis05)! Lubię kwiaty o kontrastowych barwach i Scandal taki właśnie jest. Dlatego będzie miał dużo zdjęć

Kosy bywają u mnie i pasą się jak kury. One jak się zadomowią wracają o roku i wówczas ma się "swojego" kosa. Uwielbiam taki ruch w ogrodzie, a jak pieknie śpiewają... Jakieś 50 metró za domem mam las, więc ptaków jest mnóstwo, łącznie z tymi drapieżnymi.
Moniu (Niunia1981)! Fajnie, że fiołki zaczynają szaleć

Założę się, że i Ty na to czekałaś!
Iwonko (heliofitka)! Narzekałam, potem nie narzekałam, a teraz? Teraz mam tak jak Ty. Spod śniegu nie widać nic

Śniegu nasypało mniej więcej tyle, ile wcześniej stopniało. Oby prognozy sie sprawdziły i od poniedziałku już zaczęłą się wiosna. Okuś wygląda pociesznie. Po ścięciu solidnej czupryny zrobił sie takie malutki i drobniutki. Ale "fryzurę" ma według wzorca rasowego i dlatego szpanuje
Justynko (justyna_gl)! 
Nawet nie wiesz, jak bardzo się cieszę, że listki ode nie nie tylko się ukorzeniły, ale rosną i kwitną!
Aguniu (aguniada)! Mnie też Okami teraz jakoś bardziej rozczula. I mimo upływu 5 dni jego włosy nadal pachną
Tosiu! Cieszę się, że do mnie zawitałaś

Mrozami też się matwiłam, bo niektóre łodygi wystające poza kopczyk rewelacyjnie nie wyglądały. Szczególnie te posadzone jesienią. Miałąm nadzieję, że zrobi się wiosną, przytnę je i będę wiedzieć, czy się opuszczają. A tak muszę uzbroić się w cierpliwość. Teraz jednak jestem spokojniejsza, bo spadło ponad pół metra śniegu, więc rosliny nie wystają ponad kołderkę i nawet przy dużych mrozach nic im nie grozi. Jakoś musimy to wytrwać. Zwierzęta w moi domu zawsze były, bo nigdy nie umiałam odmówić mojej córce tej przyjemności. Aczkolwiek potem były nawet bardziej moje niż jej. Ale nie ubolewałam. Kota także miałam. Naska zginęła pod kołami samochodu niemal rok temu i do dziś tego nie przebolałam i nie jestem w stanie wziąć kolejnego kota. Wyjściem z sytuacji stał się zatem Okami - nicy rasowy, ale brudny, skudlony, zapchlony, bez szczepień i jak się okazuje z chorą wątrobą. A wszystko to "zasługa" poprzednich "właścicieli". Na prawdę nie wiem, po co niektórzy ludzie biorą zwierzęta...
Milenko (Mandragora)! I po krokusach. Wszystko pod śniegiem... Jak i u Ciebie. Fiołek się porządnie zadomowi, to masz u mnie listeczka

Fryzjera poleciłą mi koleżanka, która ma 3 psy i przećwiczone rżne opcje. Pani jest miła i Okuś bez jakiegoś większego problemu z nią zostaje. No i obcina go bardzo ładnie!
Stasiu (stasia_ogrod)! Fiołek faktycznie mi sie udał. Fiołkoza to stosunkowo nowa choroba,ale mam już kilka na prawdę pięknych okazów. Posiałąm na razie tylko to, co sieje się w lutym. Po kiełkowaniu stoja pod specjalną lampą (energooszczędną). Poza tym już jest więcej światła, a i słonko mam nadzieję, że coraz częściej będzie gościć na naszym niebie. Jak widzisz żyję, ale odśnieżanie już mi "bokiem wyszło". Nie dość, że zajmuję się czymś takim w marcu, to snieg chyba na złość głownie pada w nocy, a to oznacza konieczność odśniezania przed 6stą rano, jakbym nie miała bardziej przyjemnych zajęć!
Aniu (mamafrania)!
Aniu (anias1)! Masz rację. Brakuje nam słonka, ale to już chyba bardzo niedługo
Ewo (Rewi)!
Aniu (anabuko1)! Muszę przyznać, że sianie idzie mi na prawdę dobrze. Jak tak dalej będzie otworze sklep ogrodniczy

Na szczęście miejsca mi nie brakuje, a i dzięki nim mam takie zajęcie, jakie lubię. Kolor fiołka także mi sie podoba i ten kontrast z wykończeniem falbanki! No i u nie także wszystko jest pod śniegiem...
Tesiu! Dokładnie. Skandalicznie

Sianie mi wychodzi. Nie spodziewałam się...
Ilonko (ilona2750)! Dokładnie tak samo się pocieszam, jak widzę te hałdy śniegu. Kiedyś sie wściekałam, a teraz - widzę w nich pozytywy. Jeszcze chwilę wytrzymamy. A jak wysiewy się udadzą, to będę miała co sadzić. W ogóle szukuje się bardzo pracowita wiosna.
Iwonko (zielonajagoda)! Okuś był juz tak zarośniety i tak mu się kudłiły włosy, że musiałam go ściąć. Tyle, że to miało być wiosenne strzyżenie... Oprócz sikorek i kosów pojawiają się u mnie wróble, rudziki, sójki, pliszki i jastrzębie. Te ostatnie krążą nad domem i pokwikują. Niekiedy także polują na nornice. Fajnie, że podobają Ci się moje kwiaty!
Kasiu (oxalis)! Posiało sie to i owo... I zabawa będzie nie tylko przy pikowaniu, ale i sadzeniu. Przepikowalam już szałwię i posadziłam pierwszą iksję chińską. Ale czeka mnie sianie pomidorów, więc zajęcia mam na długie tygodnie. Na razie tylko podlewanie i doświetlanie. A po wiośnie moja droga nie ma śladu. Zima w pełni
Izo (izaziem)! Cieszę się, że mnie odwiedziłaś

U mnie również to białe pokryło dosłownie wszystko. Cały sezon nie narzekałam na brak śniegu, stąd ta tesknota za wiosną i polowanie na zielone...
Marysiu (Mufka)! Sądząc po Twoich preferencjach kolorystycznych i po Twoim ogrodzie - mamy ten sam gust

Okuś wygląda wytwornie i choć ma ubranko chodzi bez, bo wcale nie jest mu zimno. Kupiłam mu 5 metrową smycz i na spacerach szaleje.
Aniu (wielkakulka)! Jak zrobi się cieple, to może podeślę Ci jakieś listki? Odmianowych nie mam wiele, ale kundelki są równie piękne. A zdjęcia - będą
Jadziu (e-babcia)! Dziękuję Ci. I Tobie zyczę miłęgo weekendu. Choć zimowy zapowiada się słoneczny. Zawsze coś!
Jagi! Żyję, ale musiałam się przeprosić z szuflą do śniegu. Nie będę narzekać, ale mam nadzieję - nie musze popadać w ekstazę z tego powodu

Żartuję... Miło, że u mnie myślisz. A czy wiesz, że wiele osób z forum, jak widzi śnieg, to myśli o mnie? Ot, paradoks.
Wandziu! Komplement dla Scandala w Twoich ustach

Faktycznie ten kontrast między kolorem płatków i wykończeniem falbanki jest powalający. Aksamitkę wysiałam w domu, bo przyglądałam się tej sianej w zeszłym roku do gruntu i była mała oraz drobna. W tym roku liczę, że będę miała swoje wiosną i przez sezon zrobią się z nich ładne krzaczki. To na prawdę proste, bo bardzo łatwo kiełkują.
Annes77! Zasiewy mamy podobne. U mnie tyko rodochiton i ismena ani drgną. A tak wszytskoe bardzo ładnie wschodzi. Ostatnio wysiałam klonika. Mam jeszcze koleusy, petunie ogrodowe, lewkonie letnie i parę innych. Ogród pod solidna warstwą śniegu więc chodze koło zasiewów i mam z tego wielką radochę. U mnie dziś na przemian - pruszy śnieg i świeci słonko. Byle do przyszłego tygodnia!
Izuś (chatte)! Jak się cieszę, że znowu masz internet! Widzę, że doceniłaś mojego fiołka. Masz rację, ma niezwykły kwiat i wręcz nie moge się na niego napatrzeć. I nie ma za co. Jesteś poza Asią (daffodil) i Grażyną (Kogra) jedną z nielicznych forumek, które poznałam osobiście i darzę niezwykła sympatią!
Teresko (Jatra)! Zasiewy faktycznie mi się udają. Iksje juz wyszyły 4. One muszą swoje odleżeć, ale widzę, że problemów nie sprawiają. Juz się cieszę na ich kwitnienie. Cieszę się, że i Tobie fiołek się podoba.