Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 kwie 2013, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Ładna działeczka i moje pytanie czy pierwiosnki są kupowane czy własnej uprawy z nasion??? Bo są śliczne , śliczne.....
Bożena
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4153
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Dorciu, Joasiu, Karolino, po tej zimie, to człowiek jest tak spragniony widoku zieleni i kwitnących kwiatów, że nawet najmniejszy zachwyca. Karolinko, u ciebie też widziałam sporo krokusów w trawie. Niestety jak byłam w poniedziałek, to już przekwitły.
limonkaa, cieszę się, że do mnie wpadłaś, zapraszam częściej. A tak poza tym, to jak masz na imię, bo ciężko zwracać się do ciebie tym nickiem. No i zachęcam do założenia własnego wątku.
Pierwiosnki w większości są z własnego chowu, natomiast ten niebieski i czerwony, to z kupionych jako wiosenne doniczkowce. Oczywiście te rosnące w ogrodzie nie mają już tak wielkich kwiatów i nie wszystkie kolory mi przezimowały. Mieszanka mix nasion pierwiosnka wyniosłego to przeważnie kolor różowo-amarantowy, chociaż były też pojedyńcze osobniki białe i żółte. Te oczywiście rozmnożyłam. Poza tym, po pierwsze po kilku latach można je dzielić, bo bardzo się rozrastają a jeśli nie wytnie się przekwitłych kwiatów, to łatwo się rozsiewają. W zeszłym roku, jak modernizowałam rabatki, to rozdałam sąsiadom kilka siat pierwiosnków. W końcu wystawiłam siatki przed ogrodzenie, żeby brał kto chce
. A teraz widzę, że znowu muszę to powtórzyć, bo część przesadzałam wielkimi kępami.
W zeszłym roku wysiałam pierwiosnka omączonego. Rósł w paletce całe lato (strasznie powoli) a jesienią wysadziłam na miejsce stałe. Widzę, że dobrze przezimował, jestem ciekawa jakie to kolory.
limonkaa, cieszę się, że do mnie wpadłaś, zapraszam częściej. A tak poza tym, to jak masz na imię, bo ciężko zwracać się do ciebie tym nickiem. No i zachęcam do założenia własnego wątku.
Pierwiosnki w większości są z własnego chowu, natomiast ten niebieski i czerwony, to z kupionych jako wiosenne doniczkowce. Oczywiście te rosnące w ogrodzie nie mają już tak wielkich kwiatów i nie wszystkie kolory mi przezimowały. Mieszanka mix nasion pierwiosnka wyniosłego to przeważnie kolor różowo-amarantowy, chociaż były też pojedyńcze osobniki białe i żółte. Te oczywiście rozmnożyłam. Poza tym, po pierwsze po kilku latach można je dzielić, bo bardzo się rozrastają a jeśli nie wytnie się przekwitłych kwiatów, to łatwo się rozsiewają. W zeszłym roku, jak modernizowałam rabatki, to rozdałam sąsiadom kilka siat pierwiosnków. W końcu wystawiłam siatki przed ogrodzenie, żeby brał kto chce

W zeszłym roku wysiałam pierwiosnka omączonego. Rósł w paletce całe lato (strasznie powoli) a jesienią wysadziłam na miejsce stałe. Widzę, że dobrze przezimował, jestem ciekawa jakie to kolory.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16273
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Uwielbiam pierwiosnki. Też sama je sieję albo same się wysiewają. Różnorodność kolorów jest niesamowita, choć z torebek, jak sama piszesz, najczęściej zakwitają tylko dwa kolory.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4153
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Wandziu, one (no może nie wszystkie gatunki) są takie bezproblemowe. I łatwo i bez strat przesadza się je w ciągu całego sezonu. No i cieszą oko wczesną wiosną. Kupiłam w zeszłym roku trochę innych gatunków, ale nie wiem jak przezimowały
. Bardzo mi się podobają takie pełne, to zdaje się grupa Ballerina, ale nie widzę ich w sklepach
.


- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16273
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Jolu, te pełne są bardzo ładne, rzeczywiście. Ja nie mam takiego ani jednego, ale wiem, o jakich mówisz. Ja mam o tej porze niewiele cebulowych, bo zraziłam się ostatniej zimy, gdy mi prawie wszystkie cebule wymarzły. Zresztą wielkie kilkuletnie kępy pierwiosnków także powymarzały, natomiast zdążyły się jesienią wysiać i z tych sieweczek odbudowałam poletko. Z braku cebulowych kwitną więc u mnie pierwiosnki. A ponieważ każdy jest inny, to tym bardziej cieszą oko swoją nieprzewidywalnością.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4153
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Wandziu, skoro nie masz cebulowych, to zapraszam do wirtualnego ogródka. Wczoraj byłam na działce, mimo że jeszcze nie wyszłam z przeziębienia i obfotografowałam co się dało. Najpierw narcyzy. Nakupowałam jesienią sporo nowości.


Pierwsze tulipany - zwykłe i botaniczne:

Zaczyna kwitnąć szachownica korona cesarska:

I widok ogólny na kwitnącą rabatkę. Dominują hiacynty i pierwiosnki, byliny dopiero wylazły z ziemi.




Pierwsze tulipany - zwykłe i botaniczne:



Zaczyna kwitnąć szachownica korona cesarska:

I widok ogólny na kwitnącą rabatkę. Dominują hiacynty i pierwiosnki, byliny dopiero wylazły z ziemi.

- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Śliczne narcyze
. Rzeczywiście oryginalne i niespotykane.
Kępka tulipanów, o ile się nie mylę botanicznych
. A wszyscy narzekają, że im znikają i giną:).
I cała rabatka się ślicznie prezentuje. I orliki dorodne widzę. U mnie po zimie brak - wyparowały:)

Kępka tulipanów, o ile się nie mylę botanicznych

I cała rabatka się ślicznie prezentuje. I orliki dorodne widzę. U mnie po zimie brak - wyparowały:)
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Witaj Jolu
Jaką masz śliczną rabatkę
Pieknie u Ciebie , tak kolorowo. Tulipany, Narcyzy i Pierwiosnki, a ja myślałam, że to prymulki 



wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Jolu z wielką przyjemnością pooglądałam Twoje wiosenne kwiatuszki.... szczególnie moją uwagę zwróciły narcyzy, ponieważ bardzo je lubię a nie mam, bo u mnie nie chcą rosnąć. To takie słoneczne kwiatuszki..... no ale nie można mieć wszystkiego.....
Masz całą masę prymulek, dzięki nim jest tak kolorowo...... ja też rozsadzam je po całym ogródku
Masz całą masę prymulek, dzięki nim jest tak kolorowo...... ja też rozsadzam je po całym ogródku

- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4153
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Karolinko, ta kępa tulipanów botanicznych dopiero w tym roku zrobiła mi się tak duża i gęsta, ale generalnie nie mam z nimi żadnych problemów - chyba ten półcień pod jabłonką im pasuje. Jesienią posadziłam kilka odmian botanicznych na skalniaku, potrwa co najmniej kilka lat zanim się rozrosną. Tulipany botaniczne najlepiej zostawić w spokoju i w ogóle ich nie ruszać. Co do orlików to dziwne, że ci zginęły, to przecież żelazne rośliny - może coś je podgryzło
.
Asiu, Pierwiosnki to właśnie prymule. Nazwa łacińska: primus czyli pierwszy.
Asiu AGNESS, uwielbiam narcyzy. Przez wiele lat miałam z nich grządkę. Wykopywałam, przeglądałam, suszyłam i sadziłam w innym miejscu co 3 lata. Zawsze trochę odpadło z powodu zgnicia. Miałam dużo ciekawych odmian oraz takie zwyczajne żółte. Co ciekawe po 3 takich turach zostały mi prawie wyłącznie żółte
, widocznie są najodporniejsze. W zeszłym roku w lipcu wykopałam wszystkie narcyzy a jesienią nakupiłam różnych ładnych odmian i posadziłam tym razem w inny sposób - nie na jednej rabacie tylko pośród bylin, przy liliowcach. Jestem ciekawa jak się ten sposób sprawdzi.
Pierwiosnki też uwielbiam - bardzo się rozrosły.
To jeszcze zdjęcia narcyzów.


A tutaj ciekawostka. Położyłam sekator, żeby pokazać rozmiar - dżdżownica gigant

Kwitną hiacynty, cudnie pachną.



Zaczynają się rozwijać tulipany. Naścinałam do wazonu takich zwykłych czerwonych, bo są najwcześniejsze. Wczesne są też białe. Inne jeszcze w pąkach.



Asiu, Pierwiosnki to właśnie prymule. Nazwa łacińska: primus czyli pierwszy.
Asiu AGNESS, uwielbiam narcyzy. Przez wiele lat miałam z nich grządkę. Wykopywałam, przeglądałam, suszyłam i sadziłam w innym miejscu co 3 lata. Zawsze trochę odpadło z powodu zgnicia. Miałam dużo ciekawych odmian oraz takie zwyczajne żółte. Co ciekawe po 3 takich turach zostały mi prawie wyłącznie żółte

Pierwiosnki też uwielbiam - bardzo się rozrosły.
To jeszcze zdjęcia narcyzów.


A tutaj ciekawostka. Położyłam sekator, żeby pokazać rozmiar - dżdżownica gigant

Kwitną hiacynty, cudnie pachną.



Zaczynają się rozwijać tulipany. Naścinałam do wazonu takich zwykłych czerwonych, bo są najwcześniejsze. Wczesne są też białe. Inne jeszcze w pąkach.



- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Ten sposób sadzenia narcyzów w liliowcach powinien zdać egzamin, jak liście zaczną zasychać to liliowce je powinny ukryć.
Tulipany na ostatnim zdjęciu zapowiadają się niezwykle ciekawie. Ja też co roku ścinam tulipany do wazonu w domu, lubię jak zawsze coś w wazonie jest kwitnącego.
Niedawno przekopywałam ziemię w tunelu i byłam zaskoczona dużą ilością dżdżownic, ale takiego "węża" nie miałam.
Tulipany na ostatnim zdjęciu zapowiadają się niezwykle ciekawie. Ja też co roku ścinam tulipany do wazonu w domu, lubię jak zawsze coś w wazonie jest kwitnącego.
Niedawno przekopywałam ziemię w tunelu i byłam zaskoczona dużą ilością dżdżownic, ale takiego "węża" nie miałam.

- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Witaj Jolu. to prawda nie mozna przejść obojętnie obok hiacyntów, trzeba sie zatrzymać i powąchać. Piękne narcyze. Pozdrawiam i miłego dnia życzę.
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4153
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Mariolu, posadziłam narcyzy w środku kwadratów, na których rogach są liliowce. Są w koszyczkach, bo jednak co parę lat trzeba je wykopywać a nie chciałabym przy tej okazji uszkodzić korzenie liliowców.
Sylwio, dziękuję.
Niektóre hiacynty już powoli przekwitają. Narcyzy za chwilę też. Nadeszła pora na tulipany.

sangwinaria kanadyjska

peltoboykinia

oczywiście pierwiosnki są w pełni kwitnienia


Sylwio, dziękuję.
Niektóre hiacynty już powoli przekwitają. Narcyzy za chwilę też. Nadeszła pora na tulipany.




sangwinaria kanadyjska

peltoboykinia

oczywiście pierwiosnki są w pełni kwitnienia




- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Jolu myślę, że świetny pomysł miałaś z sadzeniem narcyzów pomiędzy liliowcami..... najpierw pięknie zdobią narcyzy, później zastąpię je liliowce, jednocześnie ukrywając żółknące liści i cały czas będzie ślicznie i estetycznie
Tulipanków masz śliczne odmiany , niesamowite są te strzępiaste płateczki


Tulipanków masz śliczne odmiany , niesamowite są te strzępiaste płateczki


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.

