Grażynko,

jak ja tęsknię za zielonym
A do maja jeszcze trochę czasu zostało.
Kasiu 
cieszę się, że sprawiłam frajdę maluszkowi.
Czy u Ciebie jeszcze leży śnieg, to trudno powiedzieć. Jeśli teren jest duży i nasłoneczniony, to może być już coś odkryte.
Czasami mam wrażenie, że ten śnieg jakoś szczególnie masowo gromadzi się w moim ogrodzie.
Kasia Robaczku 
maki wcześnie dość kwitną a później ich łodygi zanikają. Dobrze by było posadzić coś, co zasłoni je, kiedy te ich liście robią się brzydkie. Może taka trawka byłaby najlepszym rozwiązaniem.
U mnie chętnie i aż za bardzo rozłazi się mak czerwony. Dodatkowo, jak się zagapię, to wysiewają się nowe egzemplarze.
Z białego maku skrzętnie zbierałam nasionka dla koleżanek i jak na razie, nie miał okazji się rozsiewać . A odrostów z rozłogów też nie zauważyłam. A jaka to odmiana ? Kupowałam jako biały maczek i tyle.
U mnie rośnie na skraju rabaty, a później swoje liście rozwijają inne rośliny i zasłaniają ewentualne luki.
