Majka 411 - róże 2012 cz.4 (wspomnienia)

[majka411]

Kasiu ja zrozumiałam, że masz jedną pergolę ozdobną i o tą pytałam. Wszystkie Twoje pokazywane w wątku dobrze znam

[robaczek_Poznan]

Majka, tą też pokazywałam - na pierwszej stronie wątku, zdjęcia we mgle

[Monikwiaty]

Maju ja bardzo na kary zasługuje ,karz mnie jeszcze najbardziej zapatrzyłam się na pierwsze zdjęcie na tej stronie .Majeczko teraz pytanie czy u Ciebie pastella ,Chipek i heidi mają porównywalny wzrost ? I jeszcze jak możesz proszę o jak najwięcej ujęć tych trzech a zwłaszcza pastellki , z tych które znam tylko ze zdjęć na razie Chipka najbardziej potrafię sobie wyobrazić dzięki Twoim zdjęciom

[edulkot]

Majeczko u nas już jest zima z każdą minutą coraz więcej śniegu i świat stał się baśniowy
Kolorowe umilacze w nagrodę superowe.

[majka411]

Kasia , dziękuję? jeszcze raz pooglądałam.

Monikwiaty, ? zaraz znajdę Pastellkę dla Ciebie.
Pastellka jest na pierwszym zdjęciu od góry, to ta na pierwszym planie, rozłożysta róża.
Moniczko każda z wymienionych róż ma inną wysokość. Najniższa jest HeidiiKlum ? tworzy zdecydowanie mniej rozłożysty krzaczek, raczej zwarty. Natomiast Pastella i Chippendale to rozłożyste krzaczki, ich wysokość w pierwszym kwitnieniu jest w miarę równa. Drugie kwitnienie niestety charakteryzuje się tym, że obie roże potrafią wypuścić długie badylki nawet ponad metr. Na końcach oczywiście kwitną. Co do Pastelli i Chippendale mam wyrobione zdanie, natomiast Heidi Klum miałam pierwszy sezon, może i ona się mocniej rozkrzewi. Ja mam posadzone po dwa krzaczki Heidi, po to, żeby mieć własnej ja szerszą.

Majeczko, byłam u Ciebie czytałam, ale nie chciałam się powtarzać, zima Ja czekam na nią

Moniczko, zobacz tu się szykuje drugie kwitnienie, widać na Pastellce długi badylek z pakami.

[edulkot]

Majeczko to co pisałam u siebie to było 2 godziny temu, ciągle sypie że już kopczyków nie widać.

[Monikwiaty]

no to już wiem czemu pierwsze zdjęcie mnie tak przyciągało , to jednak miłość Maju tak podpytuje bo zastanawiam się czy one pod tą siatką sobie poradzą widziałabym je tam po środku i od środka do końców niższe okrywowe ,ale jeśli nie to znajdę im inne miejsce . Strasznie mnie to męczy czy mogą tam być czy nie

[majka411]

Majeczko, zazdroszczę śniegu

Moniczko popatrz dalej, zdjęcia pokazują teraz ta samą gałązkę Pastellki.
Na tym etapie ona się robi szersza, bo gałązki się przewieszają.










Pierwsze zdjęcie Pastellki było z 8 września, a ostatnie z 5 października.

[Monikwiaty]

Jejku Maju jak ja ja kocham dobrze że będzie moja ,myślę że powinna dać tam radę a jeśli nie to przesadzę , jest doskonała

[ilona2715]

No nie napisałam posta, wysłałam i wcięło , więc próbuję jeszcze raz, bo zachwycając się Twoimi różami znów "wpadłam jak śliwka w kompot" i jakby nie było przez ostatnie dni "studiowałam" na okrągło ofertę Ewki i znów kilka domówiłam, a że nie ma wszystkich na jakie mam chrapkę, teraz siedzę w innych szkółkach i aż się boję myśleć, co też będzie działo się wiosną w moim ogrodzie, a tak naprawdę to nie mogę się doczekać

[majka411]

Moniczko, ta którą tu oglądamy, to moja Pastellka o imieniu giganciara. ona ma już ze 4 dobre latka.
Mam drugą nieco młodszą, ale nie chce tak rosnąć. Kupowana w innym miejscu, w tym się dopatruję różnicy.
Może i Tobie się trafi ta mniej wyrywna , a wtedy i przesadzać nie będziesz musiała.

Ilonko, ale Cię wzięło ja się już pogubiłam. Na jesieni przecież odbierałaś od Ewy roże.... i co znowu zaszalałaś
Wiesz co, ja chyba zmądrzałam, teraz się delektuję które zaproszę na jesieni....

[ewamaj66]

Wciąż wykonuję gesty przymilająco-namawiające, pokazałam aksamitki przy drzewach owocowych, swoje zdjęcia w różnych wątkach z wyrazami zachwytu (wszystko prawda ), obiad podałam, koszula wyprasowana. I tak do wiosny-ale to nie męczące, wręcz przeciwnie
Postanowiłam twardo-to był ostatni rok bez Pastelli. Musi się pojawić.

[majka411]

Ewcia, spodobało Ci się przymilanie , a pergole będą
Aż Ty Pastellka Ci się nie podoba.

[ilona2715]

Wzięło mnie i to na całego , ale to już chyba ostatnie, bo musiałabym powiększyć działkę, chociaż nigdy nic nie wiadomo, jesienią sie okaże i po trochu też taka taktyka (tylko M jest wtajemniczony), gdyż wszystkich nie zdążyłam odebrać i poprosiłam Ewkę o zadołowanie, a że w domu wiedzą, że na wiosnę odbieram resztę, to się nie połapią ile jeszcze domówiłam , bo już patrzą na mnie jakbym zbzikowała, a wszystko przez to, że zawsze mówiłam, że ja róż nie lubię i ich nie chcę . Oczywiście za sprawą Pashminki pojawiły się następne na nową rabatkę, a że znalazłam miejsce na dwie kolejne pergole to pnące też musowo.

[takasobie]

A ja już nie muszę kombinować, bo i tak się wyda!!! Po pierwsze - róże z Rosarium odbiera dla mnie mąż i ... płaci za nie Róże są niedrogie więc za dużo go nie naciągam Jak Gosia z Serbii mi zamówiła - podwiózł mnie do Gosi i tak rzuciłam: "daj dwie dychy!" I dał! I obiecał, że wiosną też coś mi kupi! O tych droższych mu nie mówię, a myśli, ze kosztują tak samo

Pastelka Twoja urocza, nie raz ją podziwiałam i chwaliłam Moja mizerniejsza, ale dam jej dużo jeść na wiosnę. Może zrozumie, czego od niej oczekuję...