Kwiatuchy Aguchy :)

[Agnisia31]

Dziękuje dziewczyny za miłe słowa

[katharos]

Agnisia wygląda na to że ty masz tą calathee co ją dziś kupiłam. Czytałam o niej w guglu i miedzy innymi twój wątek mi się wyswietlił

[Agnisia31]

No właśnie tak Kasiu, tylko moja sanderiana ornata wygląda zupełnie inaczej, jest ciemniejsza i widać różowe jakby namalowane farbą linie. A Twoja jest zupełnie inna. No nic. Pozostaje mi ja podziwiać u Ciebie. Kwiat kwiatowi nie równy, zresztą nic na tym świecie nie ma dwóch takich samych rzeczy

[katharos]

Moja też ma różowe linie tylko na młodszych listkach, jutro przy swietle lepiej sfocę.

[Agnisia31]

Oki... A tymczasem będę kończyła bo jeszcze trochę pracy mnie czeka, a jutro o 6 wstać
Miłych rozmów i kolorowych snów o Waszych chciejstwach

[mniodkowa]

już myślałam, że mój bije rekordy, ale motory czy samochody to jeszcze nie są na topie do kolekcjonowania, więc jakby tu powiedzieć... ufffffffffff

Mój właśnie chciejstwo przedstawił : komplet jakichś kluczy za prawie 3 stówy

3? mój przedstawił za 10 takich stów i nie miałam wyjścia ale potem sobie to na ratyyyy w kwiatkach odbijałam i ten się ,że on kupił raz a ja... co raz ale co - limit uznałam, że muszę osiągnąć, bo przecież MUSI być po równo co nie? po dziś dzień kupuję "na to konto"

[guru302]

I tak trzymaj:)

[katharos]

Aga świetny pomysł...tylko że mój na odwrót uznał, że za te wszystkie kwiatki to by tyle narzędzi kupił...

[mniodkowa]

bo to trzeba najpierw pozwolić kupić narzędzia

[katharos]

Skoro tak radzisz ...ścierpię, później sobie odbiję

[Agaciu]

nie mogę ze śmiechu co my kobitki mamy z tymi naczymi eMami chciaż z drugiej strony byłoby to dziwne, jakby kupowali kwiatki a my klucze (za 3stówki...) chociaż ja tam lubię kupowac klucze (ale niekoniecznie za 300!) czasami się przydają, jak M zastrajkuje i nie chce przykręcić mi czegoś - wtedy ja swój klucz czy śrubokręt i cyk - gotowe - a wtedy moge sie mu śmiać w buziulkę, że mi nie jest potrzebny bo jestem samowystarczalna - tylko chciałam aby czuł się potrzebny

[katharos]

tylko uważaj bo jak się zbestwi to wszystko będziesz robić sama

[Agnisia31]

Dokładnie, a tak może sobie powiedzieć, że on w domu to robi wszystko, śmieci sobie wynosi, posprząta sobie, pozmywa. Jednym słowem bez M nie da rady

[mniodkowa]

dokładnie, trza uważać
ja kupując drogie narzędzia wyraźnie zaznaczyłam, że teraz nigdy w życiu nie chcę słyszeć, że czegoś nie można zrobić, bo nie ma śruborkęcika takiego, srakiego czy owakiego i powiedział, że teraz będzie mógł nimi robić WSZYSTKO więc wiecie... jak tylko robi minę pt. "oj, będzie problem, nie mam czym przykręcić" to ja od razu z grubej rury, żeby mi naprawił swoimi super drogimi przyborami i nie ma dyskusji (nie interesuje mnie, czego tam brakuje )

[Agaciu]

śmieci to nie moja broszka a i ze sprzątaniem nie mam najgorzej, bo M w domku siedzi - taka praca że nie codziennie musi wychodzić - więc sprząta - podłogę umyje i obiadek zrobi (czasami - częściej przygotuje wszystko i ja kończe robić czyli gotuję ) i fisze nakarmi i śmieci wyrzuci Aha. łóżeczko też pościeli i ciuszki pochowa jak są na suszarce. Ja tam na niego za bardzo tak na prawdę to nie mogę narzekać gorzej jest jak chcę aby zrobił coś innego - bardziej technicznego - to wtedy trzeba użyć "sposobu" aby myslał, że to jego pomysł

-- 3 gru 2012, o 19:42 --

dokładnie, trza uważać
ja kupując drogie narzędzia wyraźnie zaznaczyłam, że teraz nigdy w życiu nie chcę słyszeć, że czegoś nie można zrobić, bo nie ma śruborkęcika takiego, srakiego czy owakiego i powiedział, że teraz będzie mógł nimi robić WSZYSTKO więc wiecie... jak tylko robi minę pt. "oj, będzie problem, nie mam czym przykręcić" to ja od razu z grubej rury, żeby mi naprawił swoimi super drogimi przyborami i nie ma dyskusji (nie interesuje mnie, czego tam brakuje )

dokładnie tylko gorzej jak moja myśl techniczna mija się z możliwościami technicznymi techniki ogólnoświatowej - po prostu się nie da i już - wtedy i te jego drogie narzędzia na nic się nie zdają...