
Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4
No to będzie niedziela pod nazwą Dzień Szukania Kabla 

-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4
Widzę, że strasznie blado wypadłam. Ty już pierwsze porządki w ogrodzie robisz a ja dopiero w fazie planów.
Niestety nienawidzę pracować jak jest zbyt zimno Dla mnie 15 stopni to dopiero zachęta do szaleństw ogrodowych. Chociaż jesienią róże przykrywałam jak padał deszcz ze śniegiem. Ale dla róż robię wyjątki.
O trawniku nawet nie zaczęłam myśleć, u mnie zajmuje się tym mąż. Wychodzę z założenia, że to typowo męskie zajęcie.
Niestety nienawidzę pracować jak jest zbyt zimno Dla mnie 15 stopni to dopiero zachęta do szaleństw ogrodowych. Chociaż jesienią róże przykrywałam jak padał deszcz ze śniegiem. Ale dla róż robię wyjątki.
O trawniku nawet nie zaczęłam myśleć, u mnie zajmuje się tym mąż. Wychodzę z założenia, że to typowo męskie zajęcie.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
-
- 1000p
- Posty: 1024
- Od: 1 lut 2009, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Pozdrawiam Anula
pod naszym niebem
pod naszym niebem
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4
Dominika,
To są dwie różne trawy, tzn dla mnie. Wschodnia jest dużo rzadziej spotykana.
Zupełnie inne mają kwiatostany, to taka pierwsza podstawowa röżnica. Pennisetum orientale ma lekko niebieskawe liście. Wschodnia podobno jest wrażliwsza, ale u mnie nie zmarzła nawet w tamtą zimę.
Jak będę przy kompie, to wygrzebię jej zdjęcia. Jest fajna. Bardziej naturalistyczna niż japońska. I przepięknie się rozrasta, kępiasto.
To są dwie różne trawy, tzn dla mnie. Wschodnia jest dużo rzadziej spotykana.
Zupełnie inne mają kwiatostany, to taka pierwsza podstawowa röżnica. Pennisetum orientale ma lekko niebieskawe liście. Wschodnia podobno jest wrażliwsza, ale u mnie nie zmarzła nawet w tamtą zimę.
Jak będę przy kompie, to wygrzebię jej zdjęcia. Jest fajna. Bardziej naturalistyczna niż japońska. I przepięknie się rozrasta, kępiasto.
Pozdrawiam
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25223
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4
Dobry pomysł z tym wypożyczeniem. U nas chyba jest taka mozliwość w jednej z firm ogrodniczych.
Na pewno u Was też coś takiego musi być.
Znalazłam coś takiego. Z tego coś się orientuję to koszt wynosi około 30-50 zł na dobę
http://www.9494.pl/wypozyczanie.8.2828.html
Na pewno u Was też coś takiego musi być.
Znalazłam coś takiego. Z tego coś się orientuję to koszt wynosi około 30-50 zł na dobę
http://www.9494.pl/wypozyczanie.8.2828.html
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4
Monia - ja też nie znoszę zimna, ale nie zrobiłam kompletnie nic na jesieni, więc musiałam to teraz jakoś zacząć ogarniać. Gdyby nie fakt, że te prace były takie nie cierpiące zwłoki, to chyba bym palcem nie kiwnęła. Choć w sumie, jak już zaczęłam, to było fajnie, bo słonecznie i dość ciepło (poza okropnym wiatrem).
Dosiu - ja przeżywam załamanie winoroślami, tzn. irytuje mnie, że przemarzają, jak nie zimą (to rzadziej, bo okrywam, ale jednak), to wiosną. Dlatego pozbyłam się wielu krzewów, została może połowa z tego, co miałam. Trudno mi coś doradzić nie wiedząc, jakie są Twoje oczekiwania i jakie masz warunki (np. czy będziesz okrywać, czy musi być coś mrozoodpornego).
Justi - w takim razie chętnie przygarnę taką trawkę, skoro tak ją zachwalasz
Gosiu - zadzwonię do ogrodniczego i się zapytam, ciekawe, ile u nas chcą za wypożyczenie.
Wrzucam zdjęcia oczaru, ale z telefonu, więc jakoś taka sobie.
Jelena na początku kwitnienia:

I w pełnym rozkwicie:


Dosiu - ja przeżywam załamanie winoroślami, tzn. irytuje mnie, że przemarzają, jak nie zimą (to rzadziej, bo okrywam, ale jednak), to wiosną. Dlatego pozbyłam się wielu krzewów, została może połowa z tego, co miałam. Trudno mi coś doradzić nie wiedząc, jakie są Twoje oczekiwania i jakie masz warunki (np. czy będziesz okrywać, czy musi być coś mrozoodpornego).
Justi - w takim razie chętnie przygarnę taką trawkę, skoro tak ją zachwalasz

Gosiu - zadzwonię do ogrodniczego i się zapytam, ciekawe, ile u nas chcą za wypożyczenie.
Wrzucam zdjęcia oczaru, ale z telefonu, więc jakoś taka sobie.
Jelena na początku kwitnienia:

I w pełnym rozkwicie:


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4
hejka, pozdrawiam.
ładny kolorek tego oczaru
ładny kolorek tego oczaru

- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4
Kolor ma bardzo fajny. Na tyle jasny, że będzie ładnie widoczny na tle Spartanów, jak już się rozrosną i stworzą ciemnozieloną ścianę, ale nie żółty (żółtych wczesnowiosennych będę miała pod dostatkiem, bo aż 3 derenie jadalne, dlatego chciałam coś w innym kolorze).
Tak Jelena będzie wyglądać w przyszłości:
http://3.bp.blogspot.com/_TAp_ZAaoiUM/S ... 09+007.jpg
Bardzo mi się podoba jej rozłożysta, pucharowa forma, no i rewelacyjnie przebarwia się na jesieni (mocny, ciemnopomarańczowy kolor).
Tak Jelena będzie wyglądać w przyszłości:
http://3.bp.blogspot.com/_TAp_ZAaoiUM/S ... 09+007.jpg
Bardzo mi się podoba jej rozłożysta, pucharowa forma, no i rewelacyjnie przebarwia się na jesieni (mocny, ciemnopomarańczowy kolor).
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4
Cudowna ta Jelena ...
-
- 1000p
- Posty: 1024
- Od: 1 lut 2009, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4

Pozdrawiam Anula
pod naszym niebem
pod naszym niebem
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4
Dosiu, ja osobiście za Swensonem nie przepadam, tzn. jest ok, ale bez rewelacji, zwłaszcza, jak dodasz do tego słabą odporność na mączniaka. Poleciłabym Ci z jasnych Arkadię, ale chyba Piesnia jest lepsza i odporniejsza, no i u mnie lepiej sobie radzi Prim (choć teoretycznie tak samo wrażliwy, jak Arkadia, ale ja tego nie potwierdzam), dodatkowo jest bardzo wczesny, choć owoce ma nieduże, to bardzo dobre.
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4
A u mnie Primy 5 rok siedzą i nic
ani gronka, w końcu wytrzebię!!! Nie wiem czy jednego już nie wykopałam. Swensona za to lubię, ale jeszcze lepszy jest Aloszenkin. Mączniaka niestety łapie.
Dla mnie smaczny, chrupiący, bezproblemowy i odporny na mróz, jest Agat Doński. No ale są gusty i guściki.
Jestem oczarowana oczarem
Czy one lubią ciężką glinę??? Czy masz zamiar spróbować go ukorzenić? 

Dla mnie smaczny, chrupiący, bezproblemowy i odporny na mróz, jest Agat Doński. No ale są gusty i guściki.
Jestem oczarowana oczarem


Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4
Oczar czarujący, Dominiko!
Dla takiego widoku wczesną wiosną warto się skusić na to drzewko
Miłego!
Dla takiego widoku wczesną wiosną warto się skusić na to drzewko

Miłego!
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka - cz. 4
Aga - nie wiem, dlaczego u Ciebie Prim tak słabo, u mnie to jedna z najbardziej żywotnych odmian. Oczywiście przemarza przy dużych mrozach, ale jest bardziej odporny niż Arkadia i kilka innych, no i owocuje mi od drugiego roku po ukorzenieniu. Nie chorował.
Oczar jest jeszcze malutki, więc nic z niego nie będę ciachać, zwłaszcza, że dość wolno rośnie (chyba 20 cm na rok). Teraz spróbuję posiać ze 3 nasionka, zobaczymy, czy wykiełkują (są na dworze, żeby się stratyfikowały).
Co do gleby to nie mam pojęcia, jaką lubią, ale u Asi0809 oczary mają się świetnie, a ma gliniastą glebę.
Z dobrych wieści - dotarły sztobry od Dziadka (wielkie bydlaki
), dziś wieczorem pakuję je do ukorzeniarki.
Dotarł też mój PIN do karty
Oczar jest jeszcze malutki, więc nic z niego nie będę ciachać, zwłaszcza, że dość wolno rośnie (chyba 20 cm na rok). Teraz spróbuję posiać ze 3 nasionka, zobaczymy, czy wykiełkują (są na dworze, żeby się stratyfikowały).
Co do gleby to nie mam pojęcia, jaką lubią, ale u Asi0809 oczary mają się świetnie, a ma gliniastą glebę.
Z dobrych wieści - dotarły sztobry od Dziadka (wielkie bydlaki

Dotarł też mój PIN do karty
