
Planuję ogród nieśmiało
- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Planuję ogród nieśmiało
Celinko kwitnące jabłonie wyglądają jak z porcelany ,są piękne i delikatne .Bardzo lubię się im przyglądać . 

- avalonne
- 500p
- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
Masz rację Ewo
I mają bogaty wachlarz barw 


- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Planuję ogród nieśmiało
Celinko wcześniej pokazywałaś głównie tulipany a w tym morzu szafirków wiosenna rabata wygląda naprawdę cudnie.
Drzewa owocowe wyglądają teraz jak z bajki , właśnie najbardziej lubię jabłonie z tym ich odcieniem różu . Rzeczywiście, jak napisała Ewa, wyglądają jak z porcelany.
Koło mojej mamy rosną rajskie wisienki ( to taka potoczna nazwa)które teraz obsypują się pięknymi ,pełnymi różowymi kwiatami one też są śliczniutkie.
Begonie też posadziłam w tym roku pierwszy raz i sama się ich uczę. Zrobiłam błąd sadząc je za ciasno a raczej do zbyt małej donicy i teraz będę je miała trochę pomieszane bo jak poprzesadzałam to już sama nie wiem gdzie rośnie jaka
NO cóż człowiek uczy się na błędach , a i czasami z nich wychodzi coś ciekawego.
Miejmy nadzieję ,że jutro dzień przywita nas ładną pogodą

Drzewa owocowe wyglądają teraz jak z bajki , właśnie najbardziej lubię jabłonie z tym ich odcieniem różu . Rzeczywiście, jak napisała Ewa, wyglądają jak z porcelany.
Koło mojej mamy rosną rajskie wisienki ( to taka potoczna nazwa)które teraz obsypują się pięknymi ,pełnymi różowymi kwiatami one też są śliczniutkie.
Begonie też posadziłam w tym roku pierwszy raz i sama się ich uczę. Zrobiłam błąd sadząc je za ciasno a raczej do zbyt małej donicy i teraz będę je miała trochę pomieszane bo jak poprzesadzałam to już sama nie wiem gdzie rośnie jaka

Miejmy nadzieję ,że jutro dzień przywita nas ładną pogodą


- avalonne
- 500p
- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
Beatko, szafirki to moje wiosenne faworytki
U mnie chyba najdłużej kwitną ze wszystkich cebulowych
Lubię je na równi z przebiśniegami
O bulwy w donicach nie martw się
Będziesz miała spontaniczne kompozycje begoniowe 



O bulwy w donicach nie martw się


- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Planuję ogród nieśmiało
Przyłączam się do grona miłośników kwitnących jabłoni
Chyba kwitną najpiękniej ze wszystkich owocowych.
Widzę że roślin ciągle Ci przybywa i to bardzo fajnych
Jasnoty mnie też zauroczyły, mam dwie odmiany, ale inne niż twoja, więc muszę sobie taką dokupić 

Widzę że roślin ciągle Ci przybywa i to bardzo fajnych


- avalonne
- 500p
- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
Teresko
, to mamy klub miłośników kwitnącej jabłoni
Wiesz, o tym, że te roślinki noszą miano jasnoty to ja się tu na forum dowiedziałam.
Teraz szukam informacji, jak często im przycinać wierzchołki i czy z tych wierzchołków można je rozmnażać 



Wiesz, o tym, że te roślinki noszą miano jasnoty to ja się tu na forum dowiedziałam.


- avalonne
- 500p
- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
Witajcie w niedzielę wieczorem 
Dzisiaj zrobiliśmy sobie grilka w ogrodzie - siedziałam więc w altance, piłam kawusię i wpatrywałam się w moje roślinki, w których pokładam tak wiele nadziei
Zauważyłam, że białe bzy mają już zalążki kwiatostanów. Białe fiołki czarują wiosennie, tak samo floksy skalne.
Niestety zauważyłam też mszyce na różach - tylko na Montanie, więc czym prędzej opryskałam je środkiem Decis. Zadziwiające, że wszystkie zamówione przeze mnie z Rosarium są czyściutkie, a Montana jest nieplanowana - bo dostana i to właśnie na niej robale siedziały. Cóż, darowanemu koniowi w zęby się nie patrzy.... Może jakoś nie będzie zbyt wiele problemu z nimi.
A to nowa partia zdjęć:
Fiołeczki, które tak cieszą wczesną wiosną. Biedne są po piątkowym gradzie, ale jakoś dają radę
:

I skalniaczek, który zaczyna nabierać kolorów:

Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru

Dzisiaj zrobiliśmy sobie grilka w ogrodzie - siedziałam więc w altance, piłam kawusię i wpatrywałam się w moje roślinki, w których pokładam tak wiele nadziei

Zauważyłam, że białe bzy mają już zalążki kwiatostanów. Białe fiołki czarują wiosennie, tak samo floksy skalne.
Niestety zauważyłam też mszyce na różach - tylko na Montanie, więc czym prędzej opryskałam je środkiem Decis. Zadziwiające, że wszystkie zamówione przeze mnie z Rosarium są czyściutkie, a Montana jest nieplanowana - bo dostana i to właśnie na niej robale siedziały. Cóż, darowanemu koniowi w zęby się nie patrzy.... Może jakoś nie będzie zbyt wiele problemu z nimi.
A to nowa partia zdjęć:
Fiołeczki, które tak cieszą wczesną wiosną. Biedne są po piątkowym gradzie, ale jakoś dają radę

I skalniaczek, który zaczyna nabierać kolorów:
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru

- katevalley
- 200p
- Posty: 221
- Od: 17 kwie 2013, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podlaskie, Zambrów - Łomża
Re: Planuję ogród nieśmiało
Skalniaczek 1 klasa 
Marzy mi się jałowiec... Ale nie przetrwałby chyba wszystkich świętych i Bożego Narodzenia tak bym go poucinała do stroików

Marzy mi się jałowiec... Ale nie przetrwałby chyba wszystkich świętych i Bożego Narodzenia tak bym go poucinała do stroików

- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11751
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Planuję ogród nieśmiało
Celinko dobrze,że szybko zareagowałaś na mszyce...ja dziś kupiłam Confidor i może w czwartek albo piątek pojadę to popsikam różyce roztworem:)
Ładny skalniaczek nabiera kolorów
Ładny skalniaczek nabiera kolorów

- avalonne
- 500p
- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
Kasiu, jałowiec zniesie wszystko
Ten mój na skalniaku jest drastycznie cięty przynajmniej 5 razy do roku - inaczej na skalniaku miałabym tylko jałowiec, nic więcej - taki jest ekspansywny i kłujący
Jeśli zdecydujesz się posadzić to musisz odczekać te trzy lata, aż się zadomowi, a potem możesz go ciachać ile wlezie
Aniu, już dwa razy pryskałam Montanę na to dziadostwo i sama nie wiem, czy te robale żywe są jeszcze, czy już zdechły
Na początku były zielone wielkie, brrr.... Potem popryskałam je dwa razy w dwa dni pod rząd - i teraz są czarne i dużo mniejsze. Obrzydzenie mnie zbiera, żeby to coś wziąć do ręki, więc nie wiem, czy to się rusza czy nie


Ten mój na skalniaku jest drastycznie cięty przynajmniej 5 razy do roku - inaczej na skalniaku miałabym tylko jałowiec, nic więcej - taki jest ekspansywny i kłujący


Aniu, już dwa razy pryskałam Montanę na to dziadostwo i sama nie wiem, czy te robale żywe są jeszcze, czy już zdechły



- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Planuję ogród nieśmiało
Celinko skalniak śliczny ,ale tymi mszycami to mnie zaskoczyłaś .Muszę sprawdzić swoje róże. 

- avalonne
- 500p
- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
Potwory siedziały na kilku krzewach jednego gatunku - konkretnie na Montanie. Wszystkie inne róże nie mają śladu mszyc, chociaż rosną na tej samej rabacie 

- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11751
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Planuję ogród nieśmiało
Celinko a czy nie masz w pobliżu drzewa kaliny albo jaśminowca? Ja co roku,kiedy miałam kalinę miałam z mszycami wielki problem.Po ścięciu drzewa jest ich mniej 

- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Planuję ogród nieśmiało
Widocznie ta Montana bardzo smakowita dla nich .
- avalonne
- 500p
- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
Ale już fajnie, wiosna na całego. Siedzę przy uchylonym oknie i słucham rechotu żab
A to kilka aktualnych zdjęć
Dla członków klubu kwitnących jabłoni trochę radości:


A to inny gatunek jabłoni i kwiaty są inaczej wybarwione:

Maliny ostro ruszyły

Pergole całą zimę czekały na rozłożenie i wreszcie nadszedł ich czas
Ta jest na różę parkową - myślę przywiązać do niej trzy krzewy
wiem, przydałyby się trzy takie pergolki, ale kasa się skończyła już dawno

Ta jest na dwie róże pnące - będą się piąć po obu stronach pergoli

Mam jeszcze inne pergolki wyjęte z graciarni, ale oczywiście zapomniałam je sfotografować
Uwielbiam kwiatowe kobierce skalne wiosną

Myślałam, że mięta będzie kaprysić na donicę, a ona po prostu zwariowała. Muszę ją ściąć chyba

Ostatnio przygarnięta roślinka - kto mi powie, co to jest?

Jeszcze raz fiołek leśny - teraz już lepiej się czuje i zapomniał już o gradzie

Martwię się trochę moją budleją - rośnie zupełnie nie tak, jak sobie to wyobrażałam. Mam posadzone trzy, a ta na zdjęciu i tak wygląda najlepiej z nich wszystkich...

Teraz codziennie jadamy obiadki w altance - moje urwiski uwielbiają to i nie chcą już jeść w domu



A to kilka aktualnych zdjęć

Dla członków klubu kwitnących jabłoni trochę radości:
A to inny gatunek jabłoni i kwiaty są inaczej wybarwione:
Maliny ostro ruszyły

Pergole całą zimę czekały na rozłożenie i wreszcie nadszedł ich czas



Ta jest na dwie róże pnące - będą się piąć po obu stronach pergoli

Mam jeszcze inne pergolki wyjęte z graciarni, ale oczywiście zapomniałam je sfotografować

Uwielbiam kwiatowe kobierce skalne wiosną

Myślałam, że mięta będzie kaprysić na donicę, a ona po prostu zwariowała. Muszę ją ściąć chyba

Ostatnio przygarnięta roślinka - kto mi powie, co to jest?
Jeszcze raz fiołek leśny - teraz już lepiej się czuje i zapomniał już o gradzie

Martwię się trochę moją budleją - rośnie zupełnie nie tak, jak sobie to wyobrażałam. Mam posadzone trzy, a ta na zdjęciu i tak wygląda najlepiej z nich wszystkich...

Teraz codziennie jadamy obiadki w altance - moje urwiski uwielbiają to i nie chcą już jeść w domu
